Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Wawrzyk

Mistrz świata wagi ciężkiej Aleksander Powietkin (25-0, 17 KO) szykuje się w podmoskiewskim Czechowie do powrotu na ring. Rosjanin znajduje się obecnie w połowie obozu treningowego do walki, która odbyć ma się w maju. Na razie nie ma jeszcze pewności, z kim skrzyżuje rękawice, ale od wielu dni jako główny kandydat do roli rywala czempiona wymieniany jest Andrzej Wawrzyk (27-0, 15 KO).

Kandydaturę Polaka, potwierdzoną już wcześniej przez rosyjskich reprezentantów i sztab szkoleniowy Powietkina, zachwala amerykański agent bokserski Ivaylo Gotzew. - Nie mam żadnych wątpliwości, że pojedynek z Andrzejem Wawrzykiem będzie dla Aleksandra Powietkina wyzwaniem. Wawrzyk to duży, młody niepokonany pięściarz, z 27 zwycięstwami na koncie i zerem w kolumnie porażek. Jak na wysokiego faceta dobrze się porusza i moim zdaniem - stawiam tu na szali całą swoją reputację - Wawrzyk jest lepszym bokserem od Francesco Pianety, który będzie walczył o pasy WBO, IBF i super czempiona WBA z Władimirem Kliczką. Aleksander musi bić się teraz z wysokimi zawodnikami, jeśli chce być gotowy na Kliczkę - mówi Gotzev, którego prawo do reprezentowania Powietkina podważają jednak promotorzy boksera z grupy Sauerland Event. Ci zaznaczają, że póki co ostateczna decyzja w sprawie potyczki Powietkin - Wawrzyk jeszcze nie zapadła.

- Możliwe, że Władimir Hriunow jest w kontakcie z kilkoma zawodnikami i zbadał już kilka scenariuszy, ale żadne kontrakty nie zostały jeszcze uzgodnione z Sauerland Event, jedynymi promotorami Powietkina - podkreśla Chris Meyer z niemieckiej stajni bokserskiej.

Tymczasem prowadzący karierę Wawrzyka Andrzej Wasilewski zdradza, że jego podopieczny otrzymał także propozycję walki z powracającym na ring 29 czerwca byłym mistrzem świata Davidem Hayem (26-2, 24 KO).

- Mogę potwierdzić, że Andrzej Wawrzyk jest bardzo poważnym kandydatem do walki z Aleksandrem Powietkinem, ale mistrz WBA nie jest jedynym pięściarzem, o walce z którym rozmawiamy. Mamy też ofertę od Davida Haye'a, która jest dużo lepsza finansowo. Obie te oferty przedstawiłem mojemu pięściarzowi i to on zadecyduje, co będzie lepsze dla jego kariery - podkreśla współwłaściciel grupy Ulrich KnockOut Promotions.