Na gali "Wojak Boxing Night" w Opolu po blisko dziesięciu miesiącach przerwy, po raz pierwszy od czasu porażki z Aleksandrem Powietkinem, między liny wejdzie Andrzej Wawrzyk (27-, 13 KO). 26-latek z Krakowa nie został pierwszym polskim mistrzem świata wagi ciężkiej, ale nie zamierza zawieszać rękawic na kołku.

W swoim pierwszym tegorocznym występie Wawrzyk skrzyżuje rękawice z Brytyjczykiem Dannym Williamsem (45-20, 34 KO), pogromcą słynnego Mike'a Tysona. Polak po przegranej z Powietkinem, złotym medalistą olimpijskim, szybko wrócił na salę treningową, pracując przez kolejnych kilka miesięcy głównie nad przygotowaniem siłowym. W kolejnych profesjonalnych startach Wawrzyk ma być lepszy niż kiedykolwiek.

- Potrzebowałem chyba takiej przegranej, żeby mocno wziąć się za siebie. Boks wciąż mnie cieszy, jestem bardzo głodny walki i nie sądzę, aby mój pojedynek z Williamsem potrwał pełen dystans - przekonuje Wawrzyk.

Znany z mocnego uderzenia Williams to jeden z najbardziej doświadczonych, wciąż aktywnie boskujących brytyjskich pięściarzy. Na zawodowych ringach debiutował w listopadzie 2006 roku. W trakcie swojej kariery walczył w Witalijem Kliczką o mistrzostwo świata federacji WBC, jednak został poddany w ósmej rundzie.

Kup bilet na galę w Opolu na ebilet.pl lub eventim.pl!

http://www.youtube.com/watch?v=AX2J1ndKBuU