>
>
2 kwietnia na gali Polsat Boxing Night w Krakowie niezwykle ciekawie interesującej walce w kategorii ciężkiej Andrzej Wawrzyk (31-1, 17 KO) skrzyżuje rękawice z Marcinem Rekowskim (17-2, 14 KO). Krzysztof Włodarczyk, który wspólnie z Wawrzykiem trenuje w warszawskim KnockOut Gymie uważa, że krakowianin ma większe szanse na zwycięstwo w kwietniowej konfrontacji, choć zastrzega, że jeden mocny cios "Rexa" może zmienić obraz walki.
- Andrzej jest bardzo zdeterminowany, jest szybki, na pewno stawiałbym jako faworyta, ale Marcin ma spore doświadczenie, jest zawodnikiem dość silnym, potrafi zaskoczyć i uderzyć i jeśli Andrzej się zagapi, to może być kuku - ocenił w poniedziałkowym "Punchcerze" dwukrotny mistrz świata, dodając: - Widząc Andrzeja, jak teraz pracuje, jak się przygotowuje, wydaje mi się, że jest 60-40 dla Andrzeja.
W podobnym tonie o pojedynku Wawrzyka z Rekowskim wypowiadał się Janusz Pindera. - Wawrzyk ma więcej atutów techniczno-bokserskich, lepsze warunki fizyczne i sądzę, że na punkty to on będzie faworytem, natomiast jeżeli miałbym mówić, kto ma większą szansę wygrać przed czasem, to raczej Rekowski, jeśli trafi. Jeżeli się nic nie zmieniło, to Wawrzyk ma jednak jakąś skazę i myślę, że to jest rodzaj jego pięty achillesowej - stwierdził pięściarski ekspert Polsatu Sport.
Główną atrakcją piątej edycji Polsat Boxing Night będzie inne starcie w królewskiej dywizji, pomiędzy Tomaszem Adamkiem (50-4, 30 KO) i Erikiem Moliną (24-3, 18 KO) - jego stawką będzie pas IBF Inter-Continental.
> Add a comment>
2 kwietnia na gali Polsat Boxing Night w Krakowie w bardzo ciekawie zapowiadającym się pojedynku w kategorii ciężkiej Andrzej Wawrzyk (31-1, 17 KO) zmierzy się z Marcinem Rekowskim (17-2, 14 KO). Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z pięściarzem Sferis KnockOut Promotions.
> Add a comment>
2 kwietnia na gali Polsat Boxing Night w Krakowie dojdzie do ciekawie zapowiadającej się walki w kategorii ciężkiej z udziałem Andrzeja Wawrzyka (31-1, 17 KO) i Marcina Rekowskiego (17-2, 14 KO). Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z trenerem Wawrzyka - Fiodorem Łapinem.
> Add a comment>
- Jestem zaj***ty i to powinno wystarczyć - żartuje Andrzej Wawrzyk (31-1, 17 KO) pytany o zbliżającą się walkę z Marcinem Rekowskim (17-2, 14 KO). Pojedynek rozegrany zostanie 2 kwietnia na gali Polsat Boxing Night w Krakowie.
> Add a comment>
2 kwietnia na gali Polsat Boxing Night w Krakowie dojdzie do ciekawie zapowiadającej się walki w kategorii ciężkiej z udziałem Andrzeja Wawrzyka (31-1, 17 KO) i Marcina Rekowskiego (17-2, 14 KO). Znający Rekowskiego z sali treningowej Wawrzyk nie ukrywa, że zanim zgodził się na pojedynek, musiał sprawę dokładnie przedyskutować ze swoim przyszłym rywalem.
- To była dość trudna decyzja, bo bardzo szanuję Marcina i on szanuje mnie - mówi krakowianin. - Najpierw zadzwoniłem do Marcina, porozmawialiśmy sobie i sportowo i biznesowo. Marcin na końcu rozmowy był na tak, ja też. Gdyby było inaczej, walki by nie było.
- Marcin to bardzo dobry zawodnik, doświadczony, z silnym ciosem, kondycyjnie też sobie nieźle radzi, spodziewam się trudnego pojedynku - ocenia Wawrzyk.
Główną atrakcją piątej edycji Polsat Boxing Night będzie starcie o pas IBF Inter-Continental wagi ciężkiej pomiędzy Tomaszem Adamkiemm (50-4, 30 KO) i Erikiem Moliną (24-3, 18 KO).
> Add a comment>
Istnieje bardzo duża szansa, że 2 kwietnia na gali Polsat Boxing Night w Krakowie dojdzie do walki byłego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Andrzeja Wawrzyka (31-1, 17 KO) z Marcinem Rekowskim (17-2, 14 KO) - poinformował w magazynie "Puncher" Andrzej Wasilewski, promotor obu pięściarzy.
- Marcin stoczył heroiczny bój z Aguilerą, ale walkę przegrał. Andrzej natomiast ma duże ambicje sportowe i zależy mu na wartościowych rywalach. Podjęliśmy decyzję z dyrektorem Marianem Kmitą, że Kraków może być odpowiednim miejscem na takie zestawienie - skomentował Wasilewski.
Wawrzyk ostatni raz boksował we wrześniu, kiedy to pokonał Amerykanina Mike'a Shepparda. Rekowski w tym samym terminie poniósł niespodziewaną porażkę z Nagym Aguilerą. Głównym wydarzeniem gali w Krakowie będzie pojedynek byłego mistrza świata dwóch kategorii wagowych Tomasza Adamka.
> Add a comment>
Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Andrzej Wawrzyk (31-1, 17 KO) jeszcze kilka tygodni temu był bardzo poważnie przymierzany do walki z Dominikiem Breazealem (17-0, 15 KO). Polaka w pojedynku z niepokonanym Amerykaninem zastąpił ostatecznie Amir Mansour, ale pięściarz z Krakowa w rozmowie z Boxing.pl wyraził nadzieję, że pomysł kontrontacji z Breazealem jeszcze powróci.
- Dostaliśmy propozycję od strony amerykańskiej, by walczyć z Dominikiem Breazeale'em. Walkę przyjęliśmy, ale telewizja wolała skonfrontować go z Amirem Mansourem. Jeżeli dostaniemy propozycję gdzieś na kolejnej gali, na pewno przyjmiemy wyzwanie - powiedział Boxing.pl Wawrzyk, który nie zna jeszcze daty swojego kolejnego ringowego występu.
- Dostaliśmy zapytanie na galę 2 kwietnia w Krakowie, ale jeszcze bez większych konkretów. Jak będą podpisane kontrakty, to będę mógł powiedzieć, że na pewno tam wystąpię. Chociaż ciekawsze gale pod względem finansowym są oczywiście w Stanach, więc jeżeli będzie oferta, to nawet nie będę się zastanawiał, czy boksować w Krakowie, czy też w Stanach Zjednoczonych - deklaruje pięściarz grupy Sferis KnockOut Promotions, który ostatni raz boksował we wrześniu, wygrywając z Mikem Sheppardem.
> Add a comment>
Andrzej Wawrzyk (31-1, 17 KO) przymierzany jest do walki z rodakiem na zaplanowanej na 2 kwietnia gali Polsat Boxing Night w Tauron Arenie Kraków, o czym kilka dni temu poinformował szef sportu w telewizji Polsat Marian Kmita.
- Rozmawiamy z Andrzejem Wawrzykiem, Pawłem Kołodziejem, Krzysztofem Zimnochem i Marcinem Rekowskim. Najchętniej stworzylibyśmy między nimi polskie pary - powiedział dyrektor na antenie magazynu „Puncher”.
Zakładając, że cała czwórka w komplecie osiągnie porozumienie z Polsatem, w ciemno można wykluczyć jedną konfigurację. - Walka z moim przyjacielem Pawłem Kołodziejem w ogóle nie wchodzi w rachubę. To niemożliwe - mówi stanowczo Wawrzyk, ale widzi też inny kłopot w pertraktacjach. - Każdy chciałby zmierzyć się z Krzyśkiem Zimnochem - uśmiecha się krakowianin. Według informacji "Dziennika Polskiego", najbardziej prawdopodobny byłby pojedynek Wawrzyka z Rekowskim, zaś rywalem Zimnocha zostałby pochodzący z Krynicy-Zdroju, a obecnie mieszkający w Poznaniu Kołodziej.
Obie konfrontacje mogłyby przybrać formę turnieju, w efekcie czego zwycięzcy i przegrani zmierzyliby się na kolejnej gali z cyklu PBN, 5 listopada również w Tauron Arenie Kraków. Sam Wawrzyk, którego menedżerem jest największa postać w boksie zawodowym Al Haymon, niedawno sposobił się do walki w Stanach Zjednoczonych z niepokonanym Dominiciem Breazealem.
Pełna treść artykułu na Dziennikpolski24.pl >>
> Add a comment>
Andrzej Wawrzyk (31-1, 17 KO) ostatecznie nie wystąpi 16 stycznia na gali telewizji Showtime w Nowym Jorku, której główną atrakcją będzie walka o pas WBC wagi ciężkiej pomiędzy Deontayem Wilderem (35-0, 34 KO) a Arturem Szpilką (20-1, 15 KO).
Wawrzyk przymierzany był kolejno do konfrontacji z Geraldem Washingtonem i Dominikiem Breazealem i jednak gdy okazało się, że żaden z tych wariantów nie jest realny, pięściarz z Krakowa postanowił nie wychodzić do ringu ze słabym przeciwnikiem i zrezygnował z udziału w styczniowej imprezie.
- Andrzej podjął decyzję, że poczeka na większe wyzwania i do Nowego Jorku poleci wyłącznie w roli kibica, by wspierać przed mistrzowską próbą swojego kolegę z teamu - powiedział ringpolska.pl promotor Andrzej Wasilewski.
W Nowym Jorku mimo absencji Wawrzyka zaboksuje łącznie aż trzech polskich pięściarzy - oprócz Szpilki będą to najlepszy polski "średni" Maciej Sulęcki (21-0, 6 KO) i niepokonany ciężki Adam Kownacki (12-0, 10 KO).
> Add a comment>