Tobiasz Zarzeczny (4-0, 2 KO) pokonał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Vojtecha Majera (4-9, 4 KO) podczas gali Knockout Boxing Night 30 w Jastrzębiu-Zdroju.

Polak od początku ruszył na rywala z Czech i zepchnął go do obrony. Zarzeczny trafiał ciosami na tułów i już w otwierającej odsłonie miał przeciwnika na linach. Zarzeczny w drugiej rundzie trafił mocnym uderzeniem na tułów, Vojtech padł na deski i nie został dopuszczony do dalszej rywalizacji.

W Jastrzębiu-Zdroju w grupie KnockOut Promotions zadebiutował także Ihosvany Rafael Garcia (10-0, 7 KO), który pewnie wygrał z Iago Kizirią (7-12, 5 KO). Kubańczyk boksował z defensywy, kontrował próbującego atakować Gruzina i kontrolował tempo walki. Po sześciu rundach sędziowie punktowali 60-54 i dwukrotnie 59-55.

Po dłuższej przerwie pięściarska grupa Rocky Boxing Promotion znów ustawi ring w hali Sokolnia w Kościerzynie. 2 grudnia walki stoczą czołowi pięściarze promowani przez Krystiana Każyszkę, z Nikodemem Jeżewskim i Arturem "Bizonem" Bizewskim na czele. Rocky Boxing planuje też mocne, nowe rozdanie w polskiej wadze ciężkiej.

Kościerzyna to serce Kaszub, które mocno bije dla pięściarstwa. Tu urodził się i wychował Nikodem Jeżewski, więc nie może go zabraknąć 2 grudnia podczas Rocky Boxing Night. Pięściarz nie walczył od ponad roku i powraca do współpracy z Krystianem Każyszką. - Nigdy nie miałem problemów z dogadaniem się z Krystianem. - zaznacza Nikodem Jeżewski. - Prywatnie znamy się bardzo długo. U niego zaczynałem karierę sportową i u niego skończę. Wspólnie szukaliśmy różnych rozwiązań. Skończyło się na tym, że uda się wrócić jeszcze w tym roku, czyli 2 grudnia.

Jeżewski to były pretendent do pasa WBO International w wadze junior ciężkiej, który w Kościerzynie zadebiutuje w królewskiej kategorii. - Faktycznie idę kategorię wyżej. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że zostanę gdzieś pomiędzy wagami cruiser i ciężką. Jedyne na co liczę to dobre pojedynki z mojej strony oraz na brak problemów z własnym organizmem po tak długiej przerwie. - podkreśla Jeżewski, który będzie dużym wzmocnieniem Rocky Boxing w kategorii ciężkiej. Mistrzem Polski w tej wadze jest walczący dla grupy Kacper Meyna.

- Przed Kacprem być może walka z Adamem Kownackim, na której wynik czeka właśnie Nikodem Jeżewski. Nikodem w wadze ciężkiej ma szansę na większe walki, za większe pieniądze. W grupie mamy również Artura Bizewskiego, a do Polski też w królewskiej kategorii, chce wrócić były Mistrz Świata wagi junior ciężkiej Yuri Kalenga. Każdy chce walczyć o tytuł Mistrza Polski, a ja myślę o prawdziwym turnieju wewnątrz grupy, w formule najlepszy z najlepszych. - snuje plany promotor Krystian Każyszka.
I Nikodem Jeżewski i wspomniany Artur "Bizon" Bizewski wystąpią 2 grudnia w hali Sokolnia w Kościerzynie. W ringu dołączą do nich także czołowi pięściarze Rocky Boxing: Domninik Harwankowski, Kajetan Kalinowski i Ukrainiec Max Miszczenko. Nie zabraknie walk pań. W sumie podczas gali Rocky Boxing Night kibice zobaczą 9 zawodowych pojedynków. Rywala Nikodema Jeżewskiego oraz przeciwników pozostałych pięściarzy grupa Rocky Boxing przedstawiać będzie w informacjach prasowych i w mediach społecznościowych. Bilety na galę dostępne na portalu ebilet.pl.

Kilka dni temu spekulowało się na temat bokserskiej walki Mameda Chalidowa z Tomaszem Adamkiem na gali federacji KSW. "Góral" zdecydował się jednak podpisać kontrakt z freakową federacją FAME MMA. Do starcia z Chalidowem zgłosił się natomiast były rywal Adamka i Krzysztofa Włodarczyka Steve Cunningham...

Laura Grzyb (9-0, 3 KO) i Stevi Levy (9-1, 0 KO) stanęły naprzeciw siebie podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed galą Knockout Boxing Night 30 w Jastrzębiu-Zdroju. Polka zmieściła się w limicie wagi super koguciej, zaś Brytyjka najpierw wniosła nieznaczną nadwagę, ale przy drugim podejściu osiągnęła wymagany limit 55,3 kg.

Stawką pojedynku będzie należący do Polki tytuł mistrzyni Europy. Grzyb po raz pierwszy będzie bronić pasa EBU, który wywalczyła w kwietniu. Wydarzenie pokaże na żywo TVP Sport.

Pozostałe wyniki ważenia:
Krzysztof Włodarczyk (91,4 kg) - Fabio Maldonado (90,8 kg)
Kamil Gardzielik (73,4 kg) - Yaniel Rivera (73,2 kg)
Ihosvany Garcia (76,6 kg) - Iago Kiziria (76,6 kg)
Piotr Łącz (105,2 kg) - Wołodymir Katsuk (105 kg)
Tobiasz Zarzeczny (76 kg) - Vojtech Majer (75,6 kg)

KUP BILETY NA GALĘ W JASTRZĘBIU-ZDROJU >>

Łukasz Różański (15-0, 14 KO) rozpoczął przygotowania do walki z Badou Jackiem (28-3-3, 17 KO) w obronie tytułu mistrza świata WBC wagi bridger. Pojedynek ma odbyć się w Arabii Saudyjskiej - poinformował pięściarz z Rzeszowa w rozmowie z Polska Press Grupą na gali "Giganci Sportu".

- Rozmawiamy, rozmawiamy o obronie mojego tytułu, która miałaby się odbyć w Rijadzie lub Abu Zabi. Rozmawiamy z Badou Jackiem, który chce przejść kategorię wagową wyżej i zabrać mój pas, ale ja mu go nie oddam - mówi Różański.

- Czekamy na ostateczną datę. Rozpocząłem przygotowania, bo jedna data już padła. Walka miała się odbyć pod koniec października, ale to się rozleciało. Teraz czekam na nowy termin i na pewno będę gotowy. Będzie to dla mnie pierwsza zagraniczna walka, więc będzie to coś zupełnie nowego - dodaje czempion World Boxing Council.

Różański wywalczył pas WBC w kwietniu, nokautując już w pierwszej rundzie Alena Babica. Jack w przeszłości zdobywał mistrzowskie pasy w kategoriach: super średniej, półciężkiej i junior ciężkiej.

7 października na gali KnockOut Boxing Night w Jastrzębiu-Zdroju dojdzie do ciekawej walki w kategorii ciężkiej z udziałem potężnie bijącego Piotra Łącza (6-0, 6 KO) i niepokonanego dwumetrowca Wołodymyra Katsuka (4-0, 1 KO). 

KUP BILETY NA GALĘ W JASTRZĘBIU-ZDROJU >>

Nikodem Jeżewski (22-2-1, 10 KO) wróci na ring 2 grudnia podczas gali Rocky Boxing Night organizowanej w Kościerzynie.

32-letni pięściarz zadebiutuje tym występem w kategorii ciężkiej. Nazwisko jego rywala nie zostało jeszcze potwierdzone.

W ostatnich dwóch latach Jeżewski współpracował z Polsat Boxing Promotions, jednak kontrakt został rozwiązany. Ostatnią walkę stoczył we wrześniu ubiegłego roku.

27 października w Legnicy odbędzie się gala MB Boxing Night 17. Główną atrakcją tej imprezy będzie pojedynek Karola Weltera (14-1, 3 KO) z Vishanem Kurkaevem (11-1, 8 KO).

28-letni Welter w tym roku stoczył dwie walki - w kwietniu wygrał ze Stanisławem Gibadło, zaś w lipcu pokonał na pełnym dystansie Kristapsa Bulmeistarsa.

Pochodzący z Kazachstanu Kurkaev jest w tym roku bardzo aktywny i będzie to już jego piąty ringowy występ. Galę pokaże TVP Sport.

W jej rodzinie nikt nie boksował, choć ze sportem wszystkim było po drodze. Ona sama zaczęła boksować w walentynki, 14 lutego w 2008 roku, gdy miała 12 lat. Ta miłość została na dłużej. W sobotę w walce wieczoru gali Knockout Boxing Night 30 wystąpi Laura Grzyb, która 12 razy zdobyła tytuł mistrzyni Polski, na koncie ma mistrzostwo Europy.

Laura Grzyb z Jastrzębia-Zdroju boksuje od 12 roku życia. Na pierwszy trening poszła z koleżanką.
Laura Grzyb: Poszłam z koleżanką z podwórka, która też była drobna i nie miała z kim boksować. Trener powiedział jej, żeby kogoś przyprowadziła. Bardzo mi się spodobało, zresztą długo trenowałam jednocześnie tenis stołowy. Moja mam bardzo chciała, bym grała w tenisa, więc wracałam z jednego treningu i od razu leciałam do Zdroju na boks. Mama zauważyła pewnego dnia, bo zwróciła uwagę, że torba jest za duża, zajrzała- a tam rękawice bokserskie…

Musiałaś dużo, często trenować?
Dopóki chodziłam do szkoły, to trenowałam codziennie po zajęciach szkolnych, popołudniami, plus zgrupowania reprezentacji, czyli 4 treningi dziennie. Wyjeżdżałam na niezliczoną ilość obozów. Gdzieś około 200 dni w roku przebywałam na zgrupowaniach, w szkole średniej już miałam indywidualny tok nauki. Odkąd walczę zawodowo, to jest moja praca, dwa razy dziennie po prostu idę na trening na siłownię.

O czym myślisz w czasie walki?
Nie mam czasu na myślenie, choć w czasie 10 rund pojawiają się różne kryzysy, różne myśli, różne momenty w walce: lepsze, gorsze… Od tego jak potrafimy sobie z tym poradzić, zależy zwycięstwo. Nie jest to analiza czy obmyślanie taktyki.

Co czujesz gdy schodzisz już z ringu?
Przede wszystkim myślę o swoim zdrowiu, zależy mi na nim bardziej niż na wyglądzie. Po każdej walce szczegółowo się badam. Nie boję się, że stracę urodę. Bardziej martwię się tym jak moja rodzina to znosi, co czują rodzice, gdy patrzą na moje walki. To są drastyczne obrazy, jesteśmy poobijane, krew się leje…

PEŁNA TREŚĆ ARTYKUŁU NA RADIO90.PL >>