Ewa Piątkowska (14-1, 4 KO) zdradziła w magazynie Ring TVP Sport, że kolejną zawodową walkę stoczy 25 lipca na gali Knockout Boxing Night. Dla byłej mistrzyni świata wagi super półśredniej będzie to drugi tegoroczny występ.

Tydzień temu "Tygrysica" wróciła na ring po blisko rocznej przerwie i po raz drugi w karierze pokonała Karinę Kopińską. Piątkowska podkreśliła, że pojedynek z ambitną rywalką ze Śląska był jej bardzo potrzebny.

- To było naprawdę intensywne zrzucanie rdzy. Karina przed tą walką była wyjątkowo zmotywowana i zmusiła mnie, żebym szybko weszła na wysokie obroty. Kolejny pojedynek stoczę 25 lipca i będzie to 10 rund w walce wieczoru - wyjawiła w rozmowie z TVP Sport pięściarka grupy KnockOut Promotions.

Nazwisko rywalki byłej mistrzyni federacji WBC nie zostało jeszcze oficjalnie potwierdzone. Piątkowska poinformowała jednak, że będzie to zawodniczka na co dzień trenująca w Europie.

- Sytuacja jest trudna, na całym świecie trwa walka z epidemią koronawirusa. Nie wszystkie pięściarki są w treningu i jesteśmy ograniczeni do Europy. Rozmawiamy z kilkoma zawodniczkami i chcemy, żeby to była jak najlepsza rywalka - powiedziała pierwsza w historii polskiego kobiecego boksu mistrzyni EBU.

- W tym tygodniu odpoczywam, ale od poniedziałku ruszam z przygotowaniami. Będę miała 5 tygodni do gali, więc skorzystam z przygotowania do poprzedniej walki i postaram się, żeby forma była odpowiednia - dodała Piątkowska.