Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Pytają mnie znajomi i kibice, która walka na najbliższej gali Polsat Boxing Night będzie najbardziej intrygująca. Odpowiadam – ta kobiet: Ewa Brodnickiej i Ewy Piątkowskiej.

Dlaczego? Bo w innych pojedynkach mam wyraźnych faworytów, a w tym - nie mam. A poza tym tej walce towarzyszą okoliczności jakich nie wymyśliliby nawet obdarzone największą fantazją skryby z Hollywood. To co się dzieje z Brodnicką i Piątkowską to scenariusz na dobry film, bez retuszu, zmyśleń.

Co dzień wychodzą jakieś nowe kontrowersje zwiększające zainteresowanie walką (spór o rękawice, zmiana trenera u Brodnickiej, nowa trenerka Brodnickiej podglądająca sparingi i treningi Piątkowskiej...). To chyba najbardziej brutalna wojna w damskim boksie po II wojnie światowej. A końca nie widać. Ciekawy jestem jak będzie na wadze. Czy spokojnie spojrzą sobie twarzą w twarz?

A przecież chodzi o dwie przyjaciółki, które zakochały się w boksie. Jedna trochę ładniejsza, druga – trochę inteligentniejsza (absolwentka elitarnych studiów informatycznych, mówiąca perfekcyjnie po angielsku). Kiedyś razem trenowały, potem poróżniły się. Dziś się nienawidzą. Klasyka boksu.

Pełny tekst Andrzeja Kostyry na Polsatsport.pl >>

http://www.youtube.com/watch?v=9QtYFrjMR04

Add a comment

Za niesportowe uznała Ewa Piątkowska (7-0, 4 KO) zachowanie ćwiczącej na tej samej sali Karoliny Koszewskiej-Łukasik, która od kilku tygodni trzymała w tajemnicy fakt, że rozpoczęła współpracę trenerską z Ewą Brodnicką (8-0, 2 KO), najbliższą rywalką "Tygrysicy". 

- To nie jest normalna sytuacja, że trenerka mojej rywalki ogląda moje sparingi - twierdzi w rozmowie z polsatsport.pl Piątkowska, dodając jednak, że "szpiegowskie" praktyki przeciwnego obozu i tak na niewiele się zdadzą w dniu walki. 

-  Mogą sobie obrać jakąś taktykę, ale to i tak się posypie w walce, ponieważ Brodnicka w ogóle nie potrafi przyjąć ciosu. Jestem cały czas pewna, że wygram to starcie przed czasem - mówi srebrna mistrzyni WBC wagi lekkiej. 

Walka Ewy Piątkowskiej z Ewą Brodnicką będzie jedną z atrakcji czwartej edycji gali Polsat Boxing Night, zaplanowanej na 26 września w Łodzi. W głównym pojedynku wieczoru Tomasz Adamek (49-4, 29 KO) zmierzy się z Przemysławem Saletą (44-7, 22 KO),

Czytaj więcej na stronie polsatsport.pl >>

Add a comment

Kolejna edycja Polsat Boxing Night zbliża się wielkimi krokami. Jest to gala na swój sposób wyjątkowa. Wyjątkowa również z tego powodu, że jedną z najbardziej ciekawie zapowiadających się walk, a także najbardziej oczekiwanych przez kibiców jest pojedynek kobiet. Sytuacja bezprecedensowa na polskim rynku bokserskim od lat (czemu zresztą nie ma co się dziwić) opanowanemu przez mężczyzn. Tym razem jednak Ewy: Piątkowska i Brodnicka zamierzają skraść show swoim kolegom po fachu i pokazać, że kobiety nie dość, że znają arkana sztuki pięściarskiej, to ich walki cechuje także duży ładunek emocjonalny. Thrash talk w wykonaniu obu zawodniczek na dzień dzisiejszy przebija wszelkie utarte w naszym kraju standardy. Nie brakuje wzajemnych uszczypliwości czy wręcz pomówień. Liczymy, że ta zła krew znajdzie odzwierciedlenie w ringu. Czy jednak tak się stanie?

Ewa Piątkowska i Ewa Brodnicka znają się nie od dziś. Rozpoczynając karierę zawodową poszły jednak swoimi drogami. Brodnicka współpracuje z Mariuszem Grabowskim i jest jedną z czołowych postaci jego grupy promotorskiej, Piatkowska zaś związała się z Knockout Promotions, gdzie nie jest co prawda zawodniczką z pierwszego rzędu, jednakże odniosła wymierny sukces w postaci zdobycia srebrnego pasa WBC. Wraz z kolejnymi zwycięstwami popularność zawodniczek, z racji na ringowe sukcesy, umiejętności, ale także na ich niewątpliwą urodę i umiejętności zjednania do siebie kibiców rosła. Kwestią czasu było, kiedy obiorą kurs kolizyjny i zmierzą się w ringu.

Od momentu ogłoszenia pojedynku między zawodniczkami zaczęło iskrzyć. Wróciły sprawy z przeszłości (obie panie miały okazję długi czas wspólnie trenować), pojawiły się konflikty. Kolejność wyjścia do ringu została rozlosowana, bezstronną ręką Janusza Pindery.

Jedno jest pewne: dzięki medialnemu konfliktowi i natłokowi informacji obie panie zainteresowały swoim pojedynkiem nie tylko kibiców boksu, ale też dużą część społeczeństwa interesującą się sportem niejako „z doskoku”. O ich walce rozmawia się podczas prywatnych spotkań, w pracy czy podczas załatwiania codziennych spraw. Zła krew, która narosła wokół tego starcia powoduje, że stało się ono niesamowicie atrakcyjne. Przed Ewami: Brodnicką i Piątkowską stoi teraz nie lada wyzwanie. Jeśli dadzą dobrą walkę, są w stanie przyciągnąć na dłużej widzów do boksu kobiecego, pokazać, że panie również świetnie dają sobie radę w ringu. Może nie będzie to od razu skala rozpoznawalności Joasi Jędrzejczyk, jednak Polsat Boxing Night to świetne miejsce na promocję boksu kobiet.

Pełna wersja tekstu na portalu wRingu.net >>

http://www.youtube.com/watch?v=9QtYFrjMR04

Add a comment

Sasha Sidorenko (1-0, 0 KO) będzie sparowała z Ewą Piątkowską (7-0, 4 KO) w ostatnim tygodniu przygotowań "Tygrysicy" do walki z Ewą Brodnicką (8-0, 2 KO). Pojedynek na szczycie polskiego kobiecego boksu odbędzie się 26 września na gali Polsat Boxing Night w Łodzi.

Do tej pory Piątkowska sparowała głównie z Kariną Kopińską (4-8-3, 1 KO), która w sobotę zaboksuje na gali organizowanej w Kanadzie. Brodnicka po dwutygodniowym pobycie w Niemczech, powróciła do Warszawy, gdzie w najbliższych dniach także zaliczy ostatnie sesje sparingowe.

Piątkowska do walki trenuje pod skrzydłami Andrzeja Gmitruka, z kolei Brodnicka nieoczekiwanie niedawno rozstała się ze swoim dotychczasowym szkoleniowcem Krzysztofem Drzazgowskim.

Add a comment

W 10-uncjownych rękawicach marki Grant do walki przystąpią ostatecznie Ewa Piątkowska (7-0, 4 KO) i Ewa Brodnicka (8-0, 2 KO). Dwie najwyżej klasyfikowane polskie pięściarki skrzyżują rękawice 26 września na gali Polsat Boxing Night w Łodzi, a już dzisiaj spotkają się w studiu magazynu "Puncher".

W prowadzonym przez Mateusza Borka programie nie zabraknie również stałego eksperta Janusza Pindery, który w miniony weekend miał okazję komentować amatorski turniej im. Feliksa Stamma oraz pożegnanie z zawodowymi ringami Floyda Mayweathera Jr. Premierowa emisja "Punchera" w poniedziałek o godz. 20.00 w Polsacie Sport News.

http://www.youtube.com/watch?v=qUNT75fbP9k

Add a comment

Wygląda na to, że jedna kwestia nie została jeszcze ustalona przed walką pomiędzy Ewą Piątkowską (7-0, 4 KO) i Ewą Brodnicką (8-0, 2 KO). Pięściarki próbują uzgodnić w jakich rękawicach będą boksować - Piątkowska chce rękawic 8-uncjownych, z kolei Brodnicka preferuje rękawice 10-uncjowe.

- W tym roku Europejska Unia Boksu zarekomendowała w trosce o zdrowie kobiet toczenie walk w rękawicach 10-uncjowych. Nie zdążyliśmy jeszcze tego zaktualizować w naszym regulaminie dostępnym w internecie, to jest nasz błąd, ale zgodnie z naszymi przepisami, ta walka powinna odbyć się w rękawicach 10-uncjowych. Jeśli jednak obie strony wyrażą taką wolę, to pojedynek może się odbyć w rękawicach 8-uncjowych - wyjaśnił Krzysztof Kraśnicki, szef Wydziału Boksu Zawodowego w Polsce.

- Moim zdaniem Piątkowska po prostu nie chce tej walki i ciągle coś wymyśla. Europejska federacja w swoich walkach mistrzowskich nakazuje boksowanie w rękawicach 10-uncjownych. W ostatnich walkach obie boksowałyśmy w rękawicach 10-uncjowych. Na początku tego roku informował nas o tym pan Kraśnicki, że teraz będziemy walczyć w dziesiątkach, więc nie rozumiem skąd pomysł Ewy na walkę w ósemkach. Poszłam jej na rękę z kategorią wagową i ilością rund, ale tym razem nie zamierzamy już ustąpić - skomentowała sytuację Brodnicka.

- Korespondowałam w tej sprawie z EBU i faktycznie w walkach mistrzowskich jest konieczność boksowania w dziesiątkach, ale w pojedynkach rankingowych, gdzie stawką nie będzie żaden pas, EBU nie ma żadnego problemu, żeby pojedynki odbywały się w ósemkach. Podobnie jest chociażby w federacji amerykańskiej czy federacji WBO - argumentuje z kolei Piątkowska.

Walka Piątkowska - Brodnicka ma być częścią zaplanowanej na 26 września gali Polsat Boxing Night. Pięściarki mają skrzyżować rękawice na dystansie ośmiu rund w kategorii do 63,5 kg.

http://www.youtube.com/watch?v=9QtYFrjMR04

Add a comment

- Wiem, że ona sobie słabo radzi z silniejszymi przeciwniczkami i taki był jej plan - ponieważ sama schudła, to stwierdziła, że osłabi też mnie - tak Ewa Piątkowska (7-0, 4 KO) tłumaczy stanowisko obozu swojej rywalki Ewy Brodnickiej (8-0, 2 KO), by pojedynek zaplanowany na gali Polsat Boxing Night 26 września w Łodzi rozegrać w kategorii lekkiej a nie super lekkiej.

Add a comment

Dariusz Sęk i Maciej Sulęcki mają swoją faworytkę w walce Ewa Brodnicka (8-0, 2 KO) kontra Ewa Piątkowska (7-0, 4 KO), jednak nie chcą zdradzić swoich typów. - Wiecie, jakie są kobiety... - tłumaczy z uśmiechem "Fighter" z Tarnowa. 

Brodnicka czy Piątkowska? Zapraszamy do udziału w sondzie (anonimowej!!!)

Sonda ringpolska.pl
Kto wygra 26 września? Brodnicka czy Piątkowska?
Ewa Brodnicka
Ewa Piątkowska
Add a comment

Posiadaczka pasa WBC Silver Ewa Piątkowska (7-0, 4 KO) zakończyła kolejny tydzień sparingów przygotowujących "Tygrysicę" do walki z Ewą Brodnicką (8-0, 2 KO). Dwie najwyżej klasyfikowane polskie pięściarki zmierzą się 26 września na gali Polsat Boxing Night w Łodzi. Piątkowskiej cały czas w sesjach sparingpach pomaga Karina Kopińska.

Add a comment

Po wczorajszym magazynie "Puncher Extra Time" kibice zastanawiają się czy wasza dyskusja z Ewą Brodnicką na temat ilości rund i limitu wagowego nie jest jedynie sposobem na promocję walki. Wiele osób nie wierzy, że na trzy tygodnie przed galą takie rzeczy nie zostały jeszcze ustalone.
Ewą Piątkowska: To niestety prawda. Myślę, że tej walki w mediach i tak jest dużo, nie potrzebujemy już więcej rozgłosu. Nie wiem czemu Brodnicka próbuje zmieniać warunki walki na trzy tygodnie przed wyjściem do ringu. Wcześniej ona śmiała się, że potrzebuję specjalnego zaproszenia do walki, kiedy mówiłam o tym, że nie znam warunków tego pojedynku. Nie czekałam na żadne specjalne zaproszenie, po prostu chciałam znać podstawowe informacje, których nie mogłam się doczekać.

Co kontrakt na waszą walkę mówi na temat limitu wagowego i ilości rund?
Cieżko mi powiedzieć, bo żadnego kontraktu do tej pory nie widziałam. Niczego jeszcze nie podpisywałam.

Na czym w takim razie polegały negocjacje w sprawie tej walki, skoro nie ustaliliście tak podstawowych rzeczy jak długość walki i kategoria wagowa?
Ja z tych negocjacji byłam wyłączona, więc ciężko mi powiedzieć jak toczyły się rozmowy. W moim imieniu z organizatorami rozmawiał mój promotor. Bardzo chciałam tego pojedynku, dlatego zgodziłam się na walkę z Brodnicką, pomimo że nie znałam wszystkich warunków.

Skąd w takim razie twoje przekonanie, że macie walczyć osiem rund?
Taką informację przekazał mi pan Marian Kmita na konferencji prasowej. Skoro pan Kmita jest główną osobą zarządzającą galą w Łodzi, to uznałam, że jest to oficjalna wiadomość i pod taki dystans ustawiłam swoje przygotowania. Naturalnym jest też to, że boksujemy w kategorii super lekkiej. Przecież obie występujemy w tej kategorii wagowej od początku naszych zawodowych walk.

Ale jeszcze kilka tygodni temu mówiłaś, że możesz boksować od wagi lekkiej wzwyż.
Tak, to prawda, ale kilka wydarzeń w ostatnich tygodniach skłoniło mnie do pewnych przemyśleń i teraz już wiem, że w tej walce muszę postawić na siłę. Muszę znokautować Brodnicką, żeby nie dać szansy sędziom. Nie zamierzam się odchudzać tylko dlatego, że Brodnicka przestraszyła się kategorii wagowej, w której boksuje od zawsze. Stawiam na siłę, nie mam już do zrzucania tkanki tłuszczowej, a mięśni ścinać nie zamierzam.

"Gdybyś się nie bała walki ze mną, to byś nie uciekała do wagi niżej" - to są słowa Ewy Brodnickiej sprzed kilku tygodni. Uśmiechasz się teraz czytając je?
Ewa wtedy też zapowiadała, że mnie dorwie, więc czekam na nią w naszej kategorii wagowej. Ona chyba nie rozumie, że jak będzie ważyć 62 kg, to też będzie boksować w wadze super lekkiej.

Brodnicka twierdzi, że pójdzie na ustępstwo i zaboksuje w swojej normalnej kategorii wagowej, jeśli zgodzisz się na walkę na dystansie dziesięciu rund. Nie myślałaś o tym, że skoro twoja rywalka chce zmienić warunki walki i wydłużyć jej dystans, to jest szansa na zwiększenie twojej gaży?
Nie, pieniądze w tej walce nie są dla mnie aż tak istotne, także nie biorę pod uwagę takiego rozwiązania.

Podobno sytuacja ma wyjaśnić się w ciągu 48 godzin?
Na razie nie docierają do mnie informacje o jakichkolwiek zmianach, więc uznaję, że walczymy na takich zasadach jakie przedstawił mi pan Marian Kmita na konferencji prasowej. Nie wiem czemu Brodnicka chce wprowadzać jakieś zmiany na trzy tygodnie przed walką. To jest niepoważne.

Add a comment