Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


2 maja kolejny zawodowy pojedynek ma stoczyć Saul Alvarez (53-1-2, 36 KO). Na razie nie wiadomo w jakiej kategorii wagowej wystąpi "Canelo" i kto będzie następnym przeciwnikiem najlepiej zarabiającego pięściarza świata.

W grudniu ubiegłego roku Meksykanin boksował w limicie wagi super średniej, w maju wrócił do kategorii średniej, a wczoraj zadebiutował w dywizji półciężkiej, gdzie znokautował Sergieja Kowaliowa i zdobył pas federacji WBO. Nie brakuje głosów, że Alvarez nie będzie już w stanie wrócić do wagi średniej i poszuka kolejnych wyzwań w wyższych kategoriach. Sam "Canelo" nie wyklucza nawet przejścia do wagi junior ciężkiej.

W kontekście majowego występu Alvareza, nie można wykluczyć trzeciego pojedynku z Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO). Według relacji amerykańskich mediów, Gołowkin ustalił już warunki kontraktu na walkę z Kamilem Szeremetą (21-0, 5 KO), do której miałoby dojść na przełomie lutego i marca. Od początku zaznaczano jednak, że w przypadku porozumienia Kazacha z "Canelo", do pojedynku z Polakiem nie dojdzie.

Trzecia walka "GGG" z Meksykaninem mogłaby się odbyć w limicie wagi super średniej. W tej kategorii Gołowkin zadebiutował w czerwcu, wygrywając przez nokaut ze Stevem Rollsem. Później jednak 37-latek wrócił do wagi średniej, gdzie pokonał Sergieja Derewianczenkę i zdobył tytuł mistrza świata federacji IBF.

Pas tej organizacji miałby być stawką walki Gołowkina z Szeremetą, jednak w przypadku trylogii z Alvarezem, Kazach może zostać zmuszony do zwakowania tytułu. Wszystko przez to, że organizacja IBF ma wkrótce ogłosić Szeremetę oficjalnym pretendentem do pasa w kategorii średniej.

Wtedy Polak szansę walki o tytuł otrzyma, jednak z rywalem, który będzie klasyfikowany najwyżej w rankingu International Boxing Federation. To tylko jeden z możliwych scenariuszy, ponieważ "Canelo" może w maju boksować także m.in. z Demetriusem Andrade, Callum Smithem czy Billym Joe Saundersem.