Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Krzysztof Głowacki (31-3, 19 KO) przechodzi rehabilitację po operacji łokcia, której poddał się w połowie lipca. Były mistrz świata wagi cruiser w rozmowie z tvpsport.pl przyznał, że do końca życia nie będzie mógł w pełni wyprostować ręki. - Ale to nie jest dla mnie aż tak ważne. Najistotniejsze jest to, że mam już nie odczuwać bólu - powiedział "Główka".

- Doktor powiedział, że widać, że mój łokieć wiele przeszedł i jest w nim dużo zwyrodnień. Już nigdy nie będę mógł w pełni wyprostować, ani zgiąć ręki, ale najważniejsze jest to, że już nie będzie mnie bolało. Wcześniej było tak, że jak przyjąłem cios na blok, to lewa ręka mi od razu opadała - wspomina dwukrotny czempion kategorii junior ciężkiej.

- Teraz w końcu będę mógł przyjąć cios na gardę i wyprowadzić normalny lewy prosty. Wyprost i zgięcie nie są dla mnie ważne. Zostanie to już do końca życia, ale mam tak pokiereszowany łokieć, że musiałbym go chyba wymienić na metalowy - dodaje pięściarz grupy KnockOut Promotions.

Pełna treść artykułu na Tvpsport.pl >>