Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Grigorij Drozd (39-1, 27 KO) zakończył przygotowania do zaplanowanej na 22 maja w Moskwie walki w obronie pasa WBC wagi junior ciężkiej. Rywalem "Krasawczika" będzie ostatecznie Łukasz Janik (28-2, 15 KO), który w roli pretendenta zastąpi chorego Krzysztofa Włodarczyka.

Drozd informację o wycofaniu się "Diablo" z pojedynku przyjął ze spokojem. - Nie mam wpływu na tę sytuację, Włodarczyk się nie wystraszył, tak się zdarza w życiu, po prostu niefortunny fakt. Dla mnie liczy się to, że moja walka się odbędzie, moi kibice zobaczą mnie w ringu, będę w znakomitej formie i postaram się pokazać piękny boks - deklaruje mistrz. 

Rosjaninowi w najważniejszej fazie przygotowań do walki jako sparingpartnerzy pomagali między innymi Dimitrij Kudriaszow i Andriej Kniaziew. - Jestem gotów - zapowiada Drozd, który we wrześniu odebrał tytuł Włodarczykowi.

http://www.youtube.com/watch?v=_mo9TpJ_P44

Add a comment

22 maja w Moskwie Łukasz Janik (28-2, 15 KO) stanie do walki z mistrzem świata WBC wagi junior ciężkiej Grigorijem Drozdem (39-1, 27 KO). Polski pięściarz do stolicy Rosji poleci w zastępstwie Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka, który na początku tygodnia musiał wycofać się z pojedynku z Drozdem ze względu na poważną infekcję. Trener Janika Fiodor Łapin nie kryje, że bardzo krótki okres na przygotowanie do mistrzowskiej próby będzie dla jego podopiecznego dodatkową przeszkodą. 

- Łukasz to inteligentny chłopak, wie jakie ma atuty a jakie wady. Największą wadą jest to, że nie przygotowywał się do tej walki. Biegał, na sali robił zupełnie inną pracę treningową niż trzeba przed taką walką. Podjął decyzję o pojedynku wraz z promotorami i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by jak najlepiej wypaść, ale wiadomo, że zdecydowanym faworytem będzie Drozd - ocenia Łapin.

Sam Janik również jest rozczarowany, że do najważniejszego występu w karierze nie wyjdzie w pełni formy, ale głęboko wierzy, że może sprawić sensację w starciu z rosyjskim czempionem.

- On nie bije tak mocno jak Denis Lebiediew, nie uderza długich ciosów ze skrętami, nie jest tak dobry technicznie, wywodzi się z Muay-Thai i boksersko nie jest tak [dobry]. Wiadomo, ma to coś, jest ruchliwy szybki, ale to nie jest to. Drozd jest mistrzem świata, wygrał z Masternakiem, Diablo, po drodze pokonał też wielu mocnych przeciwników, ale nie uważam, że jest to zawodnik, z którym nie miałbym szans - twierdzi challenger WBC z Jeleniej Góry.

Add a comment

Negocjacje w sprawie walki Łukasza Janika (28-2, 15 KO) z mistrzem świata WBC wagi junior ciężkiej Grigorijem Drozdem (39-1, 27 KO) zakończyły się powodzeniem - poinformował redakcję ringpolska.pl Piotr Werner, jeden z promotorów pięściarza z Jeleniej Góry. Pojedynek odbędzie się 22 maja w Moskwie.

- Myślę, że wspólnie z Andrzejem Wasilewskim odnieśliśmy spory sukces negocjacyjny. Rozmowy nie były łatwe, a gonił nas czas, ale udało nam się wszystko sfinalizować. Łukasz w poniedziałek wylatuje do Moskwy i mamy nadzieję, że pokaże się z jak najlepszej strony - powiedział Werner.

Janik w pojedynku z Drozdem w wyjątkowych okolicznościach zastąpił Krzysztofa Włodarczyka, który w ubiegłym tygodniu podjął decyzję o wycofaniu się z walki z Rosjaninem, po tym jak jego organizm zaatakowała groźna bakteria. Dla jeleniogórzanina będzie to pierwsza mistrzowska szansa w karierze. 

Drozd mistrzowski pas World Boxing Council wywalczył we wrześniu ubiegłego roku, pokonując na punkty "Diablo" Włodarczyka. Rosjanin ma także na koncie zwycięstwo z Mateuszem Masternakiem.

http://www.youtube.com/watch?v=_mo9TpJ_P44

Add a comment

Promotorzy mistrza świata WBC wagi junior ciężkiej Grigorija Drozda (39-1, 27 KO) są wstępnie zainteresowani walką z Łukaszem Janikiem (28-2, 15 KO). Pojedynek mógłby się odbyć 22 maja na gali w Moskwie, ale rozmowy na ten temat jeszcze trwają. "Lucky Look", który w starciu z "Krasawczikiem" miałby zastąpić Krzysztofa Włodarczyka, wierzy, że wbrew wszelkim okolicznościom może w stolicy Rosji sprawić niespodziankę.

http://www.youtube.com/watch?v=_mo9TpJ_P44

Add a comment

Promotorzy mistrza świata WBC wagi junior ciężkiej Grigorija Drozda (39-1, 27 KO) są wstępnie zainteresowani walką z Łukaszem Janikiem (28-2, 15 KO). Pojedynek mógłby się odbyć 22 maja na gali w Moskwie, ale rozmowy na ten temat jeszcze trwają.

Pięściarz z Jeleniej Góry w wyjątkowych okolicznościach miałby zastąpić dwukrotnego czempiona kategorii cruiser Krzysztofa Włodarczyka, który z powodu poważnej infekcji wirusowej zmuszony był wycofać się z rewanżowego pojedynku z Rosjaninem. Janik miał być jednym ze sparingpartnerów "Diablo" na finiszu przygotowań do walki z Drozdem.

Niedawno 29-letni "Lucky Look" bardzo poważnie przymierzany był również do walki z innym mistrzem świata Denisem Lebiediewem, posiadaczem pasa federacji WBA. Dla jeleniogórzanina byłaby to pierwsza mistrzowska szansa w karierze.

Add a comment

Łukasz Janik (28-2, 15 KO) miał jesienią zmierzyć się z mistrzem świata WBA wagi junior ciężkiej Denisem Lebiediewem, jednak prawdopodobnie wobec choroby Krzysztofa Włodarczyka już 22 maja w Moskwie stanie do walki o pas WBC z Grigorijem Drozdem (39-1, 27 KO). Pięściarz z Jeleniej Góry, choć wiadomość o mistrzowskiej szansie zaskoczyła go na etapie przygotowań kondycyjnych do drugiej części sezonu, zamierza podjąć wyzwanie i stanąć w szranki z wrześniowym pogromcą "Diablo".

- Wiadomo, że formy to nie mam nie wiadomo jakiej, a zostały dwa tygodnie, ale to jest walka o mistrzostwo świata, takich walk się nie odmawia, tym bardziej, że mam już prawie 30 lat i sądzę, że mam jakieś szanse na zwycięstwo - komentuje Janik, który uważa Drozda za mniej wygodnego rywala niż Lebiediewa.

- Myślę, że Lebidiew bardziej by mi pasował stylem, ale ja w swojej karierze walczyłem i sparowałem z wieloma pięściarzami i nie pękam - zapewnia "Lucky Look". - Więcej będę mógł powiedzieć, gdy bliżej się przyjrzę Drozdowi. Co prawda widziałem jego walkę z Diablo, ale inaczej ogląda się pojedynek jako kibic, a inaczej, analizując zawodnika, który ma być twoim przeciwnikiem.

- Obecnie pracowałem nad kondycją, więc jeśli chodzi o formę bokserską szału nie ma, ale jeśli będzie walka, dam z siebie wszystko i postaram się boksować bardzo mądrze - kończy Łukasz Janik.

Add a comment

Jeśli Denis Lebiediew (26-2, 20 KO) wygra 10 kwietnia z Yourim Kalengą (21-1, 14 KO), to jego następnym rywalem prawdopodobnie będzie Łukasz Janik (28-2, 15 KO) - poinformował w poniedziałkowym magazynie "Puncher" promotor Polaka Andrzej Wasilewski.

Polak z Rosjaninem mieli spotkać się spotkać już 4 kwietnia, gdzie Janik miał występować w roli dobrowolnego pretendenta. Niestety obóz Kalengi, który jest obowiązkowym pretendentem, zrobił wszystko, aby do tej potyczki nie doprowadzić. Ostatecznie promująca Lebiediewa grupa Mir Boksa ugięła się pod naciskiem i zrezygnowała z pojedynku z Polakiem. Jednak jak się okazuje, co się odwlecze, to nie uciecze!

- Mojemu wspólnikowi w końcu udało się doprowadzić do końca negocjacje z naszymi przyjaciółmi z Rosji. Mamy na mailu potwierdzenie, że jeśli Lebiediew wygra z Kalengą, to Janik otrzyma ponownie propozycję walki o pas. Trzymajmy więc kciuki - powiedział w "Puncherze" Wasilewski.

Zobacz materiał video z Andrzejem Wasilewskim na Polsatsport.pl >>

Add a comment

Oficjalna strona internetowa Europejskiej Unii Boksu poinformowała, że na 13 kwietnia wyznaczono datę przetargu, który ma wyłonić organizatora walki o mistrzostwo Unii Europejskiej wagi junior ciężkiej pomiędzy Bilalem Laggounem (18-0-1, 9 KO) i Łukaszem Janikiem (28-2, 15 KO).

Pochodzący z Belgii Laggoune w ubiegłym roku wywalczył pas EBU-EU, pokonując Chorwata Stjepana Vugdeliję. Janik, który niedawno był bardzo poważnie przymierzany do walki o mistrzostwo świata z Denisem Lebiediewem, ostatni raz boksował w grudniu.

Add a comment

Mimo protestów ze strony obozu tymczasowego czempiona WBA wagi junior ciężkiej Youri Kalengi (21-1, 14 KO), nadal może dojść do pojedynku posiadacza pełnej wersji tytułu World Boxing Association Denisa Lebiediewa (26-2, 21 KO) z Łukaszem Janikiem (28-2, 15 KO). 

Jak zdradził w rozmowie z ringpolska.pl promotor "Lucky Looka" Piotr Werner, polski pięściarz może skrzyżować rękawice z Rosjaninem w pojedynku non-title. Współwłaściciel grupy Sferis KnockOut Promotions pozostaje w stałym kontakcie z prowadzącą karierę Lebiediewa grupą Mir Boksa.

Tymczasem prawdopodobnie już niebawem władze WBA zarządzą przetarg na organizację pojedynku pomiędzy Denisem Lebiediewem i Yourim Kalengą, do którego dojdzie za kilka miesięcy.

Add a comment

Najprawdopodobniej nie dojdzie do planowanej na 4 kwietnia w Moskwie walki Łukasza Janika (28-2, 15 KO) z mistrzem świata WBA wagi junior ciężkiej Denisem Lebiediewem (26-2, 20 KO).

Polak z rosyjskim czempionem zaboksować miał jako tzw. "dobrowolny" pretendent do tytułu, jednak przyznaniu zawodnikowi z Jeleniej Góry statusu challengera stanowczo sprzeciwił się obóz posiadacza "tymczasowego" pasa WBA Youri Kalengi (21-1, 14 KO), od dawna dążącego do konfrontacji z Lebiediewem.

Jak poinformował na Twitterze dziennikarz Fightnews.com Przemek Garczarczyk, wobec nacisków ze strony reprezentantów Kalengi promująca Denisa Lebiediewa grupa Mir Boksa podjęła w dniu dzisiejszym decyzję, że wycofa swoją prośbę o usankcjonowanie walki z Janikiem, jeśli federacja WBA ogłosi ogłosi przetarg na pojedynek Lebiediew - Kalenga (co praktycznie jest już przesądzone).

Add a comment