W sobotę na gali Szczecin Boxing Night drugi tegoroczny pojedynek stoczy coraz wyżej klasyfikowany w rankingach wagi junior ciężkiej Michał Cieślak (12-0, 8 KO). Pięściarz z Radomia tym razem skrzyżuje rękawice z Aleksandrem Kubichem (9-0, 6 KO).
- To pięściarz z dobrym rekordem. Oglądałem kilka jego walk i uważam, że jest bardzo chaotyczny. Będzie trzeba go pogonić po ringu i znokautować - powiedział Cieślak portalowi Cozadzien.pl.
W kwietniu obiecujący zawodnik grupy Babilon Promotion znokautował byłego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej Francisco Palaciosa. Po gali w Szczecinie Cieślak ma trochę odpocząć od sali treningowej. Na ring pięściarz ma wrócić dopiero podczas planowanej na wrzesień gali w rodzinnym Radomiu.
- Mam nadzieję, że wrócę do ringu na gali w Radomiu. Jeszcze nic nie jest pewne, ale szykowana jest gala w rodzinnym mieście, więc na pewno nie może mnie tak zabraknąć. A po gali w Radomiu przyjdzie czas na listopadowe Polsat Boxing Night - ocenia Cieślak.
Podczas gali organizowanej w szczecińskiej Azoty Arenie kibice zobaczą w akcji także m.in. Krzysztofa Zimnocha, Jordana Kulińskiego oraz dwóch miejscowych zawodników - Pawła Stępnia i Tomasza Króla. Głównym wydarzeniem imprezy będzie starcie Krzysztofa Włodarczyka z Kaiem Kurzawą.
Pełna treść artykułu na Cozadzien.pl >>
Kup bilet na galę w Szczecinie, zobacz walki Diablo, Cieślaka, Zimnocha >>