Były mistrz Europy wagi półśredniej Rafał Jackiewicz (46-12-2, 21 KO) przesłał redakcji ringpolska.pl oświadczenie, w którym odniósł się się do wypowiedzi Kamila Szeremety (9-0, 1 KO) oraz jego promotora Tomasza Babilońskiego dotyczących prób zakontraktowania pojedynku pomiędzy pięściarzami na kwiecień. Treść wypowiedzi Jackiewicza zamieszczamy poniżej.
"Jeżeli chodzi o wypowiedź Tomka B dotyczącą naszych ustaleń tj targowanie się o 2-3 bilety. To po co się targuje? To są bilety dla moich kibiców z domu spokojnej starości, gdzie wybieram się po walce. A jeżeli chodzi o wypowiedź dotyczącą 2 zł, to poziom gaży za walki jest zbliżony do tej kwoty (nie dot. umowy na tę walkę), także nie dziwne chyba, że chcę zarobić dwa razy więcej i szukam lepszych ofert dla siebie.
A wracając do Buffi postrachu emerytów, to jak byłby tak przystojny jak ja też nie wziąłby walki z kontuzja, ryzykując pogłębienie rozcięcia, a w rezultacie przegranej. A jeżeli chodzi o piniendze, że są dla mnie ważne, to ma rację, bo przecież za darmo nie będę trzepał go po ryju i jak jest tak wspaniałym człowiekiem i walczy dla sportu, z pasji i chce dawać innym ludziom radość, to ja wezmę jego wypłatę, a on dostarczy kibicom emocje. Zobaczymy jak