- Walka Margarito z Pacquiao to 'mismacz' - powiedział Oscar de la Hoya, zapytany o kwestię zaplanowanego na 13 listopada pojedynku pomiędzy Antonio Margarito (38-6, 27 KO), a Manny'm Pacquiao (51-3-2, 38 KO). Zdaniem legendarnego Amerykanina, Pacquiao z łatwością powinien poradzić sobie z Meksykaninem:
- Nie mam nic do Margarito, jednak wszyscy wiemy, kto zostanie zwycięzcą jego walki z Pacquiao. Manny jest dla Meksykanina zdecydowanie za szybki - powiedział "Złoty Chłopiec", który w przeszłości negował słuszność przyznania licencji Margarito po tzw. aferze bandażowej.
> Add a comment>
Jak donosi Alex Ariza, trener Manny'ego Pacquiao (51-3-2, 38 KO) od przygotowania fizycznego, uważwany za najlepszego pięściarza na świecie Filipińczyk z dnia na dzień wygląda coraz lepiej podczas sesji sparingowych. Wczoraj "Pac Man" rozpoczął sparingi z mistrzem świata WBA wagi lekko półśredniej Amirem Khanem (24-1, 22 KO). Sparingi odbyły się bez udziału kamer telewizyjnych.
13 listopada w Dallas Pacquiao stoczy pojedynek o mistrzostwo świata WBC wagi junior średniej. przeciwko Antonio Margarito (38-6, 27 KO). Dla Filipińczyka, w przypadku wygranej, może być to tytuł już w ósmej kategorii wagowej.
>
- Margarito zmienił swój styl w ostatniej walce, oglądamy cały czas jego pojedynek z Garcią i modyfikujemy nasz plan taktyczny - mówi Buboy Fernandez, drugi trener Manny'ego Pacquiao (51-3-2, 38 KO) na niecały miesiąc przed zaplanowanym na 13 listopada pojedynkiem z Antonio Margarito (38-6, 27 KO).
- Manny ma teraz na sobie większą presję, zobaczymy jak sobie z nią poradzi. On już nie tylko jest sportowcem, ale i kongresmenem. Reprezentuje ludzi, którzy mu zaufali i czuje, że teraz musi zwyciężyć dla nich. Margarito popełnia sporo błędów i musimy je wykorzystać. Jeśli tego nie zrobimy, to wtedy my popełnimy błąd, a jestem pewien, że on z takiej sytuacji skorzysta - twierdzi Fernandez.
Stawką pojedynku Antonio Margarito z Mannym Pacquiao będzie pas WBC wagi junior średniej.
>
Uważany za najlepszego pięściarza na świecie Manny Pacquiao (51-3-2, 38 KO) szybko nadrabia zaległości treningowe jakie były spowodowane dwudniową chorobą oraz drobnym urazem stopy. Na początku tego tygodnia filipińskie media donosiły, że jedyny w historii boksu czempion siedmiu kategorii wagowych prezentuje się w czasie przygotowań do zaplanowanej na 13 listopada walki z Antonio Margarito (38-6, 27 KO) zdecydowanie poniżej swojego poziomu.
Sesja sparingowa przebyta w środę oraz poranne treningi wskazują jednak na to, że "Pac Man" wraca do swojej normalnej dyspozycji i na listopadowe starcie z Meksykanin będzie znakomicie przygotowany. Z większego zaangażowania Pacquiao w treningi bardzo zadowolony jest Freddie Roach, który tym razem wyjątkowo zakazał filmowania sparingów swojego pięściarza. Duet przygotowuje specjalnie szykowane na Margarito akcje, które mają być ogromnym zaskoczeniem dla "Tornada z Tijuany".
Stawką pojedynku Antonio Margarito z Mannym Pacquiao będzie pas WBC wagi junior średniej.
>
- Pojedynek skończy się w jedenastej rundzie przed czasem - zapowiada Robert Garcia, trener Antonio Margarito (38-6, 27 KO), który 13 listopada walczyć ma z Manny'm Pacquiao (51-3-2, 38 KO) o wakujący tytuł WBC w kategorii junior średniej. Pomimo tego, iż Margarito przez większość fachowców skazywany jest na porażkę, to jednak przygotowujący go Garcia nie traci nadziei i wierzy w sukces swojego podopiecznego:
- Wiecie, w ringu będą tylko Manny Pacquiao oraz Antonio Margarito. Ani ja, ani Freddie Roach nie będziemy w stanie nic zmienić, nasi zawodnicy będą mogli polegać jedynie na naszym planie taktycznym i wskazówkach. Występ naprzeciw Roacha będzie dla mnie czymś niezwykłym, gdyż uważany jest on za najlepszego w swoim fachu na świecie. Przed podobnym wyzwaniem stoi mój pięściarz, który zmierzy się z uważanym za najlepszego boksera Manny'm Pacquiao. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po naszej myśli.
>
Jak informują nieoficjalne źródła, Freddie Roach nie jest zadowolony z formy jaką w ostatnich dniach w czasie treningów prezentuje uważany za najlepszego pięściarza na świecie Manny Pacquiao (51-3-2, 38 KO). Filipińczyk 13 listopada stanie do walki o mistrzostwo świata WBC wagi junior średniej przeciwko Antonio Margarito (38-6, 27 KO). Zdaniem ludzi z obozu "Pac Mana", dwudniowa choroba jaką pięściarz przebył w zeszłym tygodniu, a także wieczorne sesje gry w koszykówkę nie wpływają pozytywnie na jego kondycję fizyczną.
Pacquiao niespodziewanie odbył do tej pory tylko dwie specjalistyczne sesje treningowe z odpowiedzialnym za jego przygotowanie fizyczne Alexem Arizą. Kilka dni temu Filipińczyk zaczął pierwsze sparingi, w których jak się mówi nieoficjalnie prezentuje się zdecydowanie poniżej swojego normalnego poziomu.
>
Były pięściarz numer jeden na świecie Shane Mosley uważa, że Antonio Margarito (38-6, 27 KO) wbrew opinii większości fachowców jest w stanie sprawić bardzo duże problemy Manny'emu Pacquiao (51-3-2, 38 KO) w walce, która odbędzie się pomiędzy tymi pięściarzami 13 listopada w Dallas. Mosley w styczniu ubiegłego roku pokonał Meksykanina przez techniczny nokaut w dziewiątej rundzie.
- To wbrew pozorom bardzo interesująca walka. Margarito jest dużo większy od Pacquiao. Jest silny, ma bardzo dobrą szczękę i wyprowadza mnóstwo uderzeń. Styl tworzy walkę więc wszystko się może zdarzyć - twierdzi "Sugar" Shane.
Stawką walki Antonio Margarito z Mannym Pacquiao będzie wakujący pas WBC wagi junior średniej.
>