Patronat medialny


 

Sponsor grupy KnockOut

W swoim 15 zawodowym pojedynku niepokonany Mateusz Tryc (14-0, 7 KO) spotka się z Leonardem Carillo (15-4, 14 KO). Dla Kolumbijczyka to już 20 występ wśród profesjonalistów. - Spodziewam się ciężkiej i „brudnej” walki – mówi Mateusz Tryc z KnockOut Promotions przed sobotnią (29 października) galą „Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night 25” w Zakopanem. Transmisja w TVP Sport.

- Carillo boksuje z odwrotnej pozycji, to rywal bardzo niewygodny stylowo, odchylony, chociaż potrafi też boksować ofensywnie. Ale jestem dobrze przygotowany fizycznie, więc będzie trzeba wyjść twardo do walki i narzucić mocne tempo. Jestem gotowy na dobry i zacięty pojedynek – powiedział Mateusz Tryc, który od kilku miesięcy trenuje pod okiem Andrzeja Liczika.

Polak jest bardzo doświadczonym pięściarzem, zarówno na ringach olimpijskich (2 razy był w ćwierćfinale Mistrzostw Europy), jak i zawodowych, ale rzadko walczył z „mańkutami”.

- Ostatni raz miałem takiego przeciwnika 5 lat temu. Teraz sparowałem z zawodnikami z normalnej pozycji jak Janek Czerklewicz, ale po ogłoszeniu nazwiska rywala pomagał mi Darek Sęk – dodał utytułowany Mateusz Tryc.

W tym roku Leonard Carillo walczył m.in. w Niemczech i przegrał ze sporo niższym od siebie Thomasem Piccirillo w 6 rundzie. - Z przebiegu walki Carillo nie był gorszy, a padł bardziej ze zmęczenia niż po jakimś mocnym ciosie. Będę musiał być mega skoncentrowanym przez 8 rund, aby nie dostać jakiegoś niepotrzebnego uderzenia od Kolumbijczyka na co dzień trenującego w Hiszpanii. W ogóle uważam kolumbijskim bokserów za solidnych zawodników – przyznał Mateusz Tryc.

W 2016 roku był blisko awansu na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro. W półfinale turnieju kwalifikacyjnego w Wenezueli przegrał z innym Kolumbijczykiem o nazwisku Carillo – Juanem, medalistą Młodzieżowych Igrzysk Olimpijskich i Mistrzostw Świata Juniorów.

- To był bardzo dobry pięściarz, pojechał na Igrzyska do Brazylii, choć medalu nie zdobył. Na pewno łatwo nie będę miał z jego rodakiem, choć z pewnością nie tak wysokiej klasy sportowej jak Juan. Najważniejsze, że jestem cały czas w treningu, a pod względem zdrowia jest w porządku. Kolano nie dokuczało. Jest super dzięki doktorowi Łukaszowi Nagrabie z MDClinic.

W głównej walce sobotniej gali, organizowanej przez Andrzeja Wasilewskiego i Jacka Szelągowskiego, zmierzą się Mateusz Masternak (46-5, 31 KO) i Jason Whateley (10-0, 9 KO). Zwycięzca zyska status oficjalnego pretendenta do tytułu czempiona IBF w wadze junior ciężkiej. Natomiast Krzysztof "Diablo" Włodarczyk (60-4, 40 KO), były Mistrz Świata IBF i WBC kategorii cruiser, spotka się z Abrahamem Tabulem (17-6-1). W innych pojedynkach Laura Grzyb (7-0, 3 KO) będzie rywalizować z Marian Herreira (3-0), Adam Balski (16-2, 9 KO) z Nicolasem Holcapfelem (12-9, 10 KO), Piotr Łącz (4-0, 4 KO) z Aazddinem Aajourem (4-3-2, 3 KO) i Artur Górski (4-1, 1 KO) z Jozefem Kusmirkiem (4-17, 1 KO).

Add a comment

Mateusz Tryc (14-0, 7 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Omara Garcię (17-7, 14 KO) w pojedynku poprzedzającym główne wydarzenie gali Knockout Boxing Night 21 w Wałczu. Po ośmiu rundach sędziowie punktowali 80-72 i dwukrotnie 78-74 dla Polaka.

Walka od początku przebiegała pod dyktando Tryca, który tradycyjnie szybko przejął kontrolę nad wydarzeniami między linami i nieustanną presją spychał przeciwnika do obrony. Wenezuelczyk miał swoje momenty i sporadycznie przebijał się przez gardę Polaka, jednak Tryc szybko odzyskiwał kontrolę nad walką.

Polak starał się boksować w wysokim tempie i wyprowadzał sporo ciosów. Garcia polował na pojedyncze, silne trafienia, jednak jego ataki rzadko były celne. W siódmym starciu Wenezuelczyk dwa razy wylądował na deskach, ale sędzia nie zdecydował się na liczenie, klasyfikując to jako poślizgnięcie. Pod koniec tego starcia Tryc trafił także bardzo mocnym prawym sierpowym.

W finałowej rundzie Polak ponownie kilka razy mocniej trafił, jednak nie zdołał zwyciężyć przed czasem. Dla Tryca był to pierwszy pojedynek, do którego przygotowywał go nowy trener Andrzej Liczik.

Add a comment

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z najlepszym polskim superśrednim Mateuszem Trycem (13-0, 7 KO), który 30 kwietnia na gali KnockOut Boxing Night w Wałczu zmierzy się z Wenezuelczykiem Omarem Garcią (17-6, 14 KO). Niepokonany wyszkowianin ostatnio zakończył wieloletnią współpracę trenerską z Hubertem Migaczewem, rozpoczynając treningi z Andrzejem Liczikiem. 

Add a comment

- Po kilkunastu latach współpracy rozstałem się, w zgodzie i zrozumieniu, z trenerem Hubertem Migaczewem. Coś się skończyło, wypaliło, potrzebny był nowy impuls – mówi najlepszy polski superśredni Mateusz Tryc (13-0, 7 KO), który 30 kwietnia na gali „ KnockOut Boxing Night 21” w Wałczu spotka się z Wenezuelczykiem Omarem Garcią (17-6, 14 KO). W narożniku boksera z Wyszkowa będzie Andrzej Liczik. Transmisja w TVP Sport.

Na ringu w Wałczu kibice obejrzą w akcji 2-krotnego Mistrza Świata wagi junior ciężkiej, ulubieńca miejscowej publiczności Krzysztofa Głowackiego (31-3, 19 KO) oraz niepokonanego Kamila Bednarka (10-0, 6 KO), jak również debiutantów z sukcesami w boksie amatorskim Kamila Urbańskiego i juniora Tobiasza Zarzecznego. Współorganizatorem gali KBN21, organizowanej przez grupę KnockOut Promotions kierowaną przez Andrzeja Wasilewskiego i Jacka Szelągowskiego, jest miasto Wałcz, a głównym partnerem - Eagle Laser.

W ostatnim czasie największe zmiany nastąpiły w karierze doświadczonego Mateusza Tryca, który był 2 razy w ćwierćfinale Mistrzostw Europy. W grudniu w walce wieczoru „Challenger's Boxing Night by Knockout” w rodzinnym Wyszkowie pokonał jednogłośnie na punkty Javiera Francisco Maciela (33-15, 23 KO) i to był jego ostatni występ w boku Huberta Migaczewa. Pracowali razem przez kilkanaście lat.

- Ani się nie posprzeczaliśmy, nie było też żadnego rzucania oskarżeń czy innych głupot. Po prostu obaj uznaliśmy, że pewien etap mojej kariery powinien zostać zamknięty i czas na zupełnie nowy, z innym trenerem. Już ok. 1,5 roku temu, a może nawet przed 2 laty rozważaliśmy zakończenie współpracy. Ale daliśmy sobie jeszcze szansę, wygrywałem kolejne walki, lecz to wciąż nie było „to”. Rozmowa była przykra, bo jednak to mój trener od 2008 lub 2009 roku, lecz co zrobić, muszę iść dalej w sporcie. Wspólnie z Hubertem uznaliśmy, że najlepszym rozwiązaniem będzie dla mnie przejście pod skrzydła Andrzeja Liczika – powiedział Mateusz Tryc.

Pochodzący z Teodozji na Krymie Andrzej Liczik, brązowy medalista ME z 2004 roku, jest dziś najbardziej „obleganym” szkoleniowcem zawodowych pięściarzy w naszym kraju.

- Trener ma mnóstwo pracy, ale do każdego podchodzi indywidualnie. Stoczyłem mnóstwo walk na ringach krajowych i zagranicznych, wiem o co chodzi w boksie, a Andrzej ciągle coś dostrzega, pokazuje co i jak zmienić, poprawić, udoskonalić. Bardzo dobrze układa mi się współpraca również z Karolem Kosakiem, trenerem ds. przygotowania fizycznego, który dba także o nasze zdrowie, organizuje badania itd. Ogromne wsparcie mam również od szefów grupy Andrzeja Wasilewskiego i Jacka Szelągowskiego. O nic nie muszę się martwić, moim zadaniem są tylko dobre przygotowanie się do walki – przyznał wyszkowianin.

Przed pojedynkiem z Omarem Garcią wróciły dawne kłopoty z prawym kolanem. - Leczenie odbywa się m.in. osoczem bogatopłytkowym. Dziś jest wszystko w porządku i jestem gotowy do pojedynku w Wałczu, ale ciągle szukamy nowych metod, by ostatecznie uporać się z bólem bez konieczności wykonywania operacji. Wierzę, że to co najlepsze w boksie jest tuż przede mną, dlatego dbamy o kolano, bo potrzebuję dwóch zdrowych nóg, by wygrywać wielkie walki. Czuję, że najważniejszy pojedynek w mojej karierze wkrótce przyjdzie, jestem blisko – dodał Mateusz Tryc.

Podopieczny Andrzeja Liczika nie zapomina o ofercie rywalizacji z Kanadyjczykiem Ryanem Fordem. - Na razie nie przyjął oferty, zapewne czeka na ogromne pieniądze. Może przyjdzie taki czas, że zmierzymy się w ringu. Za kilka dni moim wyzwaniem będzie Omar Garcia. Wenezuelczyk dysponuje mocnym uderzeniem, niebezpieczne są jego cepiaste, zamachowe ciosy. Jak to często bywa z takimi rywalami, szczególnie trzeba uważać w początkowych rundach. Później będzie słabszy, a ja dam sobie z nim radę. Chciałbym do końca roku stoczyć 4 walki – stwierdził Tryc.

- Bardzo liczymy na Mateusza i wierzymy w niego. Tym razem, po wspólnej rozmowie, stwierdziliśmy, że ze względu na zmiany trenerskie oraz problemy z kolanem spróbujemy „odrobinę” łatwiejszej walki, a w kolejnej zrobimy dwa kroki do przodu. Chciałbym podkreślić, że z Mateuszem Trycem znamy się już ponad 10 lat i współpraca z nim to czysta przyjemność, jest profesjonalistą w pełni, a przy tym to bardzo wdzięczny, sympatyczny i dobry człowiek – mówi Jacek Szelągowski, Wiceprezes Zarządu ds. sportowych Knockout Promotions.

Add a comment

Mateusz Tryc (12-0, 7 KO) okazał się nieznacznie cięższy od Javiera Francisco Maciela (33-14, 23 KO) podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed galą w Wyszkowie. Polak wniósł na wage 77,2 kg, zaś Argentyńczyk 76,5 kg.

Dla wyszkowianina będzie to trzeci tegoroczny występ i pierwsza walka wieczoru przed własną publicznością. Były pretendent do tytułu mistrza świata z Ameryki Południowej po raz trzeci zaboksuje na gali organizowanej nad Wisłą. Transmisja gali w TVP Sport.

Pozostałe wyniki ważenia:
Maciej Sulęcki (73,3 kg) - Fouad El Massoudi (72,5 kg)
Adam Balski (90,7 kg) - Wadim Nowopaszyn (90,8 kg)
Rafał Wołczecki (73,8 kg) - Sergiej Guliakiewicz (73,9 kg)
Łukasz Pławecki (80,1 kg) - Denys Checheta (78,1 kg)

Add a comment

Mateusz Tryc (11-0, 6 KO) jest zmotywowany przed walką w rodzinnym Wyszkowie z twardym Javierem Franciso Macielem (33-14, 23 KO). Pojedynek będzie główną atrakcją gali KnockOut Boxing Night Extra (transmisja w TVP Sport).

Add a comment

- Nad różnymi rzeczami pracujemy, ale swojego stylu nie zmienię - mówi Mateusz Tryc (11-0, 6 KO), który w piątek na gali Knockout Boxing Night Extra w Wyszkowie (bilety na ebilet.pl) zmierzy się z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata Javierem Franciso Macielem (33-14, 23 KO).

Dla podopiecznego trenera Huberta Migaczewa będzie to trzeci tegoroczny wysęp. Coraz wyżej notowany w światowych rankingach pięściarz wagi super średniej nadrabia w ten sposób mało aktywny ubiegły rok, kiedy jego sportowe plany krzyżowały problemy zdrowotne.

- W Wyszkowie liczę na pełną halę kibiców, a ja ze swojej strony pokażę to co zawsze: presję, twardą postawę i aktywność. Mojej mentalności się nie zmieni, zawsze będę zawodnikiem, który idzie do przodu - przekonuje wyszkowianin.

- Pracujemy z trenerem Migaczewem nad poruszaniem się na nogach, techniką oraz precyzują ciosów. Siła swoją drogą, ale precyzja i celność ciosów to jest wszystko, co potrzebne, żeby przewrócić rywala - podsumowuje Tryc.

W Wyszkowie wystąpi także Adam Balski (15-1, 9 KO), który za rywala miał będzie Wadima Nowopaszyna (6-3, 2 KO), zaś Maciej Sulęcki (29-2, 11 KO) stanie naprzeciw pogromcy Patryka Szymańskiego Fouada El Massoudi (17-15-1, 2 KO).Ponadto po raz drugi na przestrzeni kilku tygodniu do ringu wyjdzie obiecujący Rafał Wołczecki (4-0, 3 KO). Transmisja w TVP Sport.

Kup bilety na galę Knockout Boxing Night Extra w Wyszkowie >> 

 

Add a comment

W serwisie ebilet.pl kilka dni temu ruszyła sprzedaż biletów na galę Knockout Boxing Night Extra, która odbędzie się w piątek w Wyszkowie. Od dzisiaj bilety dostępne także w kasach wyszkowskiej hali WOSiR - ul. Geodetów 45. 

W walce wieczoru wystąpi ulubieniec miejscowych kibiców Mateusz Tryc (12-0, 7 KO). Niepokonany zawodnik kategorii super średniej, który zajmuje 29. miejsce w światowym rankingu Boxrec.com, zmierzy się z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata Javierem Francisco Macielem (33-14, 23 KO).

Specjalną atrakcją gali w Wyszkowie będzie powrót na ring Macieja Sulęckiego (29-2, 11 KO). Pięściarz z Warszawy skrzyżuje rękawice z Francuzem Fouadem El Massoudim (17-15-1, 2 KO) i wystąpi między linami po raz pierwszy od ponad roku.

W co-main evencie KBN Extra kibice zobaczą Adama Balskiego (15-1, 9 KO). Pięściarz grupy KnockOut Promotions stoczy pierwszy pojedynek od czasu majowej porażki z Mateuszem Masternakiem. Kartę walk uzupełnią utalentowany Rafał Wołczecki (4-0, 3 KO) oraz Łukasz Łukasz Pławecki (3-0-1, 1 KO). Galę pokaże na żywo TVP Sport. 

Kup bilety na galę Knockout Boxing Night Extra w Wyszkowie >> 

 

Add a comment

Mateusz Tryc (11-0, 6 KO) rozpoczął finałowy tydzień sparingów przed występem na gali Knockout Boxing Nght Extra w Wyszkowie. 17 grudnia niepokonany pięściarz wagi super średniej zmierzy się z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata Javierem Franciso Macielem (33-14, 23 KO).

- Współczuję Krzyśkowi Głowackiemu, ponieważ początkowo ta grudniowa gala miała być w Wałczu, ale kontuzja odebrała mu występ przed własną publicznością. Gala została przeniesiona do Wyszkowa, a Andrzej Wasilewski i Jacek Szelągowski osiągnęli błyskawiczne porozumienie z miastem. Dla mnie to coś pięknego - opowiada Tryc.

Bilety na galę KBN Extra od kilku dni dostępne są w sprzedaży online. Od wtorku (14 grudnia) wejściówki będą dostępne także w kasach wyszkowskiej hali WOSiR - ul. Geodetów 45.

- Zostało mało czasu, ale gala w moim rodzinnym mieście, to zawsze coś wspaniałego. Mam nadzieję, że sala się zapełni i będę słyszał głośny doping kibiców - mówi podopieczny trenera Huberta Migaczewa.

Mateusz Tryc w tym roku stoczył już dwie zwycięskie walki. 30-latek, który klasyfikowany jest na 29. miejscu w światowym rankingu Boxrec, zadebiutował niedawno w rankingu federacji WBC i liczy, że wkrótce jego notowania będą jeszcze mocniejsze.

- Presja związana z występem przed własną publicznością na pewno się pojawi, ale będzie to pozytywna presja. Czuję ogromną radość i motywację, na pewno nie należę do zawodników, którzy mają problemy ze snem przed walkami - zapowiada zawodnik KnockOut Promotions.

W Wyszkowie wystąpi także Adam Balski (15-1, 9 KO), który za rywala miał będzie Wadima Nowopaszyna (6-3, 2 KO), zaś Maciej Sulęcki (29-2, 11 KO) stanie naprzeciw pogromcy Patryka Szymańskiego Fouada El Massoudi (17-15-1, 2 KO).Ponadto po raz drugi na przestrzeni kilku tygodniu do ringu wyjdzie obiecujący Rafał Wołczecki (4-0, 3 KO). Transmisja w TVP Sport.

Kup bilety na galę Knockout Boxing Night Extra w Wyszkowie >>

Add a comment

W serwisie ebilet.pl ruszyła sprzedaż biletów na galę Knockout Boxing Night Extra, która odbędzie się 17 grudnia w Wyszkowie. W walce wieczoru wystąpi ulubieniec miejscowych kibiców Mateusz Tryc (12-0, 7 KO). Niepokonany zawodnik kategorii super średniej w tym roku stoczył dwie walki. Notowany na 29. miejscu w światowym rankingu Boxrec wyszkowianin ostatni raz boksował w lipcu.

Specjalną atrakcją gali w Wyszkowie będzie powrót na ring Macieja Sulęckiego (29-2, 11 KO). Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi średniej wystąpi między linami po raz pierwszy od ponad roku. W co-main evencie KBN Extra kibice zobaczą Adama Balskiego (15-1, 9 KO). Pięściarz grupy KnockOut Promotions stoczy pierwszy pojedynek od czasu majowej porażki z Mateuszem Masternakiem. Kartę walk uzupełni utalentowany Rafał Wołczecki (4-0, 3 KO). Od wtorku (14 grudnia) bilety będą dostępne także w kasach wyszkowskiej hali WOSiR - ul. Geodetów 45. Galę pokaże na żywo TVP Sport. 

Kup bilety na galę Knockout Boxing Night Extra w Wyszkowie >>

Add a comment