Patronat medialny


 

Sponsor grupy KnockOut

Michał Chudecki (13-4-2, 3 KO) przegrał przez techniczny nokaut w szóstej rundzie z Fiodorem Papazowem (22-3, 13 KO) na gali organizowanej w Salonikach. Pięściarze boksowali o pas EBP w kategorii super lekkiej. 33-letni Polak od pierwszego gongu miał duże problemy z rywalem.

Rosjanin trafiał mocnymi ciosami w różnych płaszczyznach, a szczególne wrażenie na Polaku robiły uderzenia na korpus. Chudecki boksował także z rozciętym prawym łukiem brwiowym, który obficie krwawił. W szóstej rundzie, głównie z powodu tej kontuzji, walka została przerwana. Był to trzeci tegoroczny występ Polaka.

Porażki w piątek doznał także boksujący w kategorii ciężkiej Kamil Sokołowski (8-16-2, 3 KO) który w ćwierćfinale organizowanego w Wielkiej Brytanii turnieju Ultimate Boxxer uległ na punkty (29-28) po wyrównanej walce Joshowi Sandlandowi (5-1-1).

Add a comment

Michał Chudecki (13-3-2, 3 KO) zmierzy się z Fedorem Papazowem (21-3, 12 KO) na gali w Salonikach, która odbędzie się 13 grudnia. Stawką pojedynku będzie pas IBF Europe - informuje polsatsport.pl.

Chudecki w tym roku stoczył dwie walki. W lutym 33-latek z Poznania wygrał z Timurem Kuzachmedowem, zaś w maju pokonał Kamila Młodzińskiego.

Papazow występem w Grecji wróci na ring po ubiegłorocznej porażce z Aikiem Shakhnazaryanem. Była to pierwsza przegrana Rosjanina od trzech lat.

Add a comment

Michał Chudecki (12-3-2, 3 KO) wygrał jednogłośnie na punkty z Timurem Kuzachmedowem (6-1-2, 2 KO) w walce wieczoru gali organizowanej w Poznaniu. Po ośmiu rundach sędziowie punktowali 77-74 oraz dwukrotnie 78-73 dla polskiego pięściarza.

32-letni Chudecki wrócił w ten sposób na ring po porażce z rąk Damiana Wrzesińskiego. Ukrainiec przegrał po raz pierwszy na zawodowych ringach.

W Poznaniu zwycięstwo zanotował także Oleksandr Strecki, który wygrał na punkty z Otarim Gogoberishvilim. Porażkę z kolei zaliczył Przemysław Gogroń, który okazał się gorszy od Iwana Muraszkina.

Add a comment

Michał Chudecki już za kilka dni stoczy swój pierwszy w tym roku pojedynek. Pięściarz z Poznania powróci na gali w rodzimym mieście, gdzie zmierzy się z niepokonanym Timurem Kuzakmedowem. Zapraszamy do zapoznania się z obszernym wywiadem, jaki przeprowadziliśmy z Michałem.

24 lutego stoczysz swoją kolejną zawodową walkę na gali Boxing Production Ring Club Professional 3 w Poznaniu, powiedz gdzie trenujesz i jak idą przygotowania?
Michał Chudecki: Przygotowania przeniosłem do Dzierżoniowa. Moim trenerem został Piotr Wilczewski, z którym już wcześniej współpracowałem dwukrotnie i dwa razy wygrałem wiec tym razem nie może być inaczej, idę tylko po zwycięstwo. Forma jest naprawdę bardzo dobra, zostały ostatnie szlify i już łapie świeżość. Z kolei trenerem od przygotowania fizycznego jest Michał Bajan z BeActive Studio w Zielonej Górze, który uczy mnie dużo przydatnych rzeczy. Wiesz od sierpnia ostro zapieprzam ponieważ miałem walkę 22 grudnia, odpocząłem tylko tydzień i od początku roku ostro wziąłem się do roboty, bo dostałem tą walkę i ją oczywiście przyjąłem.

Z kim sparowałeś przed tym pojedynkiem?
Piotrek tutaj mi dobiera sparringpartnerów głównie ze swojego gymu, i też nie znam dokładnie nazwisk tych chłopaków, ale oni mają zadanie nauczyć się stylu boksowania mojego rywala, by go dobrze imitować. Moim zadaniem natomiast jest robić jak najwięcej rund, wtedy mam też okazje by przerobić technikę na sparringu. Chłopacy zmieniają się co dwie rundy, dają z siebie wszystko naprawdę, i wykonują dobrą pracę.

Co wiesz o swoim rywalu?
Jest to młody chłopak z Ukrainy. Oglądałem jego kilka pojedynków, dobrze wyszkolony technicznie jak to na wschodnią szkołę boksu przystało tanio skóry nie sprzeda. Ma dobry zasięg ramion, jest chyba trochę wyższym zawodnikiem ode mnie, bije różne kombinacje ciosów, ale myślę ze mnie niczym nie zaskoczy. Ja już wiele widziałem, będę bazował na swoim doświadczeniu i rutynie, na przebytych sparringach z mistrzami świata. Myślę też, że jestem silniejszy fizycznie, a to może być kluczowe w tym pojedynku, by odnieść zwycięstwo.

Pełna treść artykułu na wringu.net >>

Add a comment

21 kwietnia na gali Polsat Boxing Night w Częstochowie dojdzie do ciekawie zapowiadającego się starcia pomiędzy Michałem Chudeckim (11-2-1, 3 KO) i Damianem Wrzesińskim (13-1-1, 5 KO). 

Główną atrakcją kwietniowej imprezy będzie pojedynek z udziałem Tomasza Adamka (52-5, 30 KO). Podczas tej samej gali dojdzie do rewanżowego pojedynku pomiędzy Mateuszem Masternakiem (40-4, 27 KO) i Yourim Kalengą (23-4, 16 KO).

Ponadto między linami zaprezentują się Adam Balski, Damian Jonak, Robert Parzęczewski, Ewa Brodnicka i Łukasz Wierzbicki i Michał Żeromiński.

Add a comment

21 kwietnia na gali Polsat Boxing Night w Częstochowie na ring po dwuletniej przerwie powróci Michał Chudecki (11-2-1, 3 KO). Nazwisko rywala pięściarza z Poznania nie jest jeszcze znane.

Głównym wydarzeniem częstochowskiego wieczoru z boksem zawodowym będzie pojedynek z udziałem Tomasza Adamka (52-5, 30 KO). Nieoficjalnie mówi się, że rywalem byłego mistrza świata wag półciężkiej i junior ciężkiej mógłby być Eric Molina (26-5,19 KO), który znokautował Polaka w 2016 roku. 

Między linami zaprezentują się także: Mateusz Masternak (40-4, 27 KO), Damian Jonak (39-0-1, 21 KO), Adam Balski (11-0, 8 KO), Robert Parzęczewski (18-1, 11 KO) i Ewa Brodnicka (14-0, 2 KO).

Add a comment

Po dwóch latach spędzonych w Stanach Zjednoczonych Michał Chudecki (11-2-1, 3 KO) wrócił na stałe do Polski. Niedawno 30-letni pięściarz przeszedł operację na barku.

Na razie nie wiadomo kiedy zawodnik urodzony w Poznaniu wróci na ring. W najbliższym czasie Chudeckiego czeka rehabilitacja, a walkę będzie mógł stoczyć pod koniec roku.

Chudecki ostatni raz boksował w marcu ubiegłego roku, przegrywając z Kevinem Wattsem. Dwa miesiące wcześniej Polak wygrał z niepokonanym wcześniej Louisem Cruzem.

Add a comment

Twój ostatni zawodowy pojedynek nie potoczył się po twojej myśli. 15 marca przegrałeś przez TKO z niepokonanym Kevin’em Watts’em. Po tej porażce przyznałeś, że błędem z twojej strony było to, że zgodziłeś się na tamtą walkę.
Michał Chudecki: Niestety czasami moja ambicja mnie gubi. Tę niefortunną decyzję podjąłem pod wpływem emocji i chęci stoczenia dobrej walki. Miałem przerwę i zależało mi, aby moja kariera sportowa przyśpieszyła. Na treningach dawałem z siebie wszystko. Forma rosła i czułem nie naprawdę mocny. Kontuzja była wynikiem bardzo ciężkiej pracy, którą wykonywałem każdego dnia, kiedy odczuwałem ból starałem się odciążać chory bark. Wierzyłem, że w ringu adrenalina weźmie górę i nie będę odczuwał bólu. Stało się jednak inaczej. Dziś wiem, że nie powinienem był podejmować rękawic, ale nawet porażka może nas czegoś nauczyć. Dziś zdrowie jest u mnie na pierwszym miejscu.

Kiedy masz zamiar wrócić na ring? Jest już jakaś wstępna data?
Miałem w ostatnim czasie propozycję walki na grudzień. Niestety nadal odczuwam pewne dolegliwości związane z barkiem. Razem z trenerem Salas’em zdecydowaliśmy, że poczekamy aż będę gotowy na 100%. Myślę, że do ringu wyjdę na przełomie luty/marzec.

Niedawno rozpocząłeś współprace z trenerem Ismael’em Salas’em. Jak ją oceniasz?
Jestem bardzo zadowolony ze współpracy. Trener jest prawdziwym profesjonalistą. Widzi absolutnie każdy błąd, który do skutku szlifuje. Na treningi chodzę chętnie i wiem, że będzie to długofalowa współpraca.

Możesz nam powiedzieć jak wygląda aktualnie twoja sytuacja odnośnie promotora? Jesteś związany, z kimś jakimś kontraktem? Czy sam sobie jesteś sterem?
Interesują się mną dwie grupy promotorskie. W zależności od tego jak się zaprezentuję podczas najbliższej walki, będę mógł przejść do konkretnych rozmów z przedstawicielami.

Kolejne walki tylko i wyłącznie w Stanach, czy możliwa jest na przykład twoja walka w Polsce?
Jestem otwarty na propozycje. Obecnie skupiam się na walkach w USA, bo tutaj mieszkam. Jeśli dostanę ciekawą ofertę to chętnie ją rozważę.

Pełna treść artykułu na blogu "Wokół Ringu" >>

Add a comment

- Cały czas szlifuję formę. Z każdym kolejnym dniem czuję się lepiej i lepiej - mówi Michał Chudecki (11-2-1, 3 KO), który wraca do formy po marcowej porażce z Kevinem Wattsem. 30-letni Polak mieszkający na stałe w USA przegrał z Amerykaninem przez techniczny nokaut w piątej rundzie.

- Mam kilka propozycji na grudzień, ale dopóki nie mam konkretów, nic nie ogłaszam. Super się czuję z nowym zespołem. Jest super atmosfera i chcę przesiąknąć tym klimatem - przekonuje Chudecki w rozmowie z Boxing.pl.

Niedawno boksujący w kategorii super lekkiej pięściarz z Poznania rozpoczął współpracę z nowym trenerem Ismaelem Salasem.

Add a comment