>
W walce wieczoru gali KnockOut Boxing Night w Białymstoku Kamil Szeremeta (24-2-1, 8 KO) zastopował w trzech rundach Nizara Trimecha (10-5-2, 4 KO). W co-main evencie imprezy Krzysztof Włodarczyk (62-4-1, 42 KO) znokautował w siódmym starciu Sylverę Louisa (9-9, 4 KO).
Wyniki pozostałych walk: Rafał Wołczecki (9-0, 6 KO) wygrał w drugiej odsłonie z Pavlem Albrechtem (16-21, 13 KO, Jan Czerklewicz (10-1, 3 KO) zastopował w drugiej rundzie Jiriego Kroupę (5-12-1, 4 KO), Mateusz Tryc (14-2, 7 KO) uległ przez TKO w piątym starciu Petro Lakockijemu (2-2, 2 KO), Kamil Gardzielik (16-0, 4 KO) pokonał w pierwszej rundzie Vojtecha Majera (4-7, 4 KO), a Mateusz Wojtasiński (4-0, 1 KO) wypunktował Bazargura Jugdera (8-17-2, 3 KO).
> Add a comment>
Dziś na ring pojedynkiem z Sylverą Louisem (9-8, 4 KO) na gali KnockOut Boxing Night w Białymstoku powróci Krzysztof Włodarczyk (61-4-1, 41 KO). Popularny "Diablo" deklaruje, że jeśli pojawi się taka możliwość, chętnie zaboksuje o pas WBC wagi bridger z Łukaszem Różańskim. Jest też otwarty na pojedynki z innymi Polakami, choć zastrzega, że "to nie są tanie rzeczy". Transmisja z dzisiejszej gali w TVP Sport.
> Add a comment>
W sobotę na gali Knockout Boxing Night 28 w Białymstoku do ringu powróci Krzysztof Włodarczyk (61-4-1, 41 KO). Rywalem "Diablo" będzie Sylvera Louis (9-8, 4 KO). Pięściarz z Kanady w przeszłości walczył m.in. z byłym mistrzem świata wagi bridger, Oscarem Rivasem.
Wierzy pan, że jeszcze jest pan w stanie wrócić na szczyt?
Krzysztof Włodarczyk: Patrzę na innych zawodników i jestem przekonany, że jestem w stanie walczyć z najlepszymi. Jak na boks nie jestem aż taki stary, a poziomem nie odstaję od czołowych zawodników. Jeśli zdobędę pas mistrza Europa, to będzie bliżej do czegoś więcej. A mam ogromny apetyt na walkę o mistrzostwo świata.
Ostatnią walkę stoczył pan po długiej przerwie w październiku zeszłego roku. Często słyszał pan po niej opinie, że to dobry czas, by już teraz kończyć karierę?
Szczerze mówiąc w ogóle takich głosów nie było. Miałem dobrego rywala, a pokazałem, że jestem mocny. Dwa tygodnie bolały mnie barki po tej walce, a to świadczy o klasie rywala.
Niektórzy odbierają pana powrót jako próbę dorobienia pieniędzy przed sportową emeryturą. Co pan na to?
Wróciłem na ring nie dlatego, że nie mam pieniędzy, czy pomysłów na siebie. Nie katowałbym się codziennie na treningach, gdybym nie miał sportowych marzeń. Poza tym, chcę skończyć z boksem w momencie, gdy nikomu nie będę już musiał niczego udowadniać. Zresztą mam wizję tego, co będę robił po skończonej karierze. Daję sobie jeszcze maksymalnie dwa lata boksowania, a na 30-lecie kariery sportowej zamierzam zejść z ringu i zająć się innymi sprawami.
Pełna treść artykułu w Sportowefakty.wp.pl >>
> Add a comment
>
>
Sylvera Louis (9-8, 4 KO) będzie przeciwnikiem Krzysztofa Włodarczyka (61-4-1, 41 KO) w co-main evencie zaplanowanej na 20 maja gali KnockOut Boxing Night w Białymstoku.
Rywal "Diablo" w przeszłości dwukrotnie boksował w byłym czempionem WBC kategorii bridger Oscarem Rivasem. Ma też na koncie pojedynek z niedawnym oponentem Rivasa w boju mistrzowskim Ryanem Rozickim.
Walką wieczoru białostockiej imprezy będzie rewanżowe starcie Kamila Szeremety (23-2-1, 7 KO) z Nizarem Trimechem (10-4-2, 4 KO).
KUP BILET NA GALĘ KBN 28 W BIAŁYMSTOKU >>
> Add a comment>
20 maja pojedynkiem na gali KnockOut Boxing Night w Białymstoku między liny powróci Krzysztof Włodarczyk (61-4-1, 41 KO). Mimo 41 lat na karku popularny "Diablo" deklaruje, że jest otwarty na walki z Łukaszem Różańskim i Tomaszem Adamkiem.
KUP BILET NA GALĘ KBN 28 W BIAŁYMSTOKU >>
> Add a comment>
20 maja pojedynkiem na gali KnockOut Boxing Night w Białymstoku między liny powróci Krzysztof Włodarczyk (61-4-1, 41 KO). Mimo 41 lat na karku popularny "Diablo" wierzy, że w boksie nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
- Po prostu wciąż mam sportowe marzenia - tłumaczy Włodarczyk w wywiadzie dla Sportowych Faktów. - Choć zdobyłem wiele tytułów, to ciągle nie mam w kolekcji choćby pasa mistrza Europy i to jest teraz moja główna motywacja. Ostatni wyczyn 37-letniego Łukasza Różańskiego pokazał, że nigdy nie jest za późno na spełnienie marzeń, a droga do sukcesu potrafi być czasem bardzo kręta.
- Patrzę na innych zawodników i jestem przekonany, że jestem w stanie walczyć z najlepszymi. Jak na boks nie jestem aż taki stary, a poziomem nie odstaję od czołowych zawodników. Jeśli zdobędę pas mistrza Europa, to będzie bliżej do czegoś więcej. A mam ogromny apetyt na walkę o mistrzostwo świata - dodaje "Diablo".
Główną atrakcją gali KBN 28 w Białymstoku będzie pojedynek rewanżowy byłego mistrza Europy wagi średniej Kamila Szeremety (23-2-1, 7 KO) z Nizarem Trimechem (10-4-2, 4 KO).
Na bokserskich deskach Filharmonii Podlaskiej kibice zobaczą w akcji również Mateusza Tryca (14-1, 7 KO), Kamila Gardzielika (15-0, 3 KO), Jana Czerklewicza (9-1, 2 KO), Rafała Wołczeckiego (8-0, 5 KO) i Mateusza Wojtasińskiego (3-0, 1 KO).
KUP BILET NA GALĘ KBN 28 W BIAŁYMSTOKU >>
> Add a comment>
Krzysztof Włodarczyk (61-4-1, 41 KO) kończy przygotowania przed pierwszym tegorocznym występem. Dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej stoczy kolejny zawodowy pojedynek 20 maja na gali Knockout Boxing Night 28 w Białymstoku.
"Diablo" po raz ostatni boksował w październiku, wracając tym występem na ring po rocznej przerwie. Włodarczyk klasyfikowany jest wciąż blisko czołowej piętnastki rankingu federacji WBC, co dałoby mu prawa pretendenta do mistrzowskiego pasa.
- Dopóki nie odwieszę rękawic na kołku i nie powiem "stop", to będę wierzył w swoją kolejną mistrzowską szansę. Nadzieja umiera ostatnia, co jakiś czas pojawiają się jakieś propozycje, a ja wciąż jestem aktywnym zawodnikiem - powiedział "Diablo" w rozmowie z Interia.pl.
- Odejdę, kiedy nie będę w stanie już pewnych rzeczy zrobić. To jeszcze nie ten moment. Wiadomo, że lata biegną, pewne dolegliwości się pojawiają, ale nie ma tragedii. Ważne, aby nie trafić ponownie na stół operacyjny z jakąś kontuzją, bo to pewnie przyśpieszyłoby zakończenie - dodał Włodarczyk.
Główną atrakcją gali KBN 28 w Białymstoku będzie pojedynek rewanżowy byłego mistrza Europy wagi średniej Kamila Szeremety (23-2-1, 7 KO) z Nizarem Trimechem (10-4-2, 4 KO).
Na bokserskich deskach Filharmonii Podlaskiej kibice zobaczą w akcji również Mateusza Tryca (14-1, 7 KO), Kamila Gardzielika (15-0, 3 KO), Jana Czerklewicza (9-1, 2 KO), Rafała Wołczeckiego (8-0, 5 KO) i Mateusza Wojtasińskiego (3-0, 1 KO).
KUP BILET NA GALĘ KBN 28 W BIAŁYMSTOKU >>
> Add a comment>
W ostatnim czasie w środowisku sportów walki coraz głośniej mówiło się o tym, że kilku uznanych pięściarzy otrzymało propozycje występów w MMA. Wśród nich miał być Krzysztof Włodarczyk (61-4-1, 41 KO), który niedawno udanie wrócił do ringu po długiej przerwie. Były mistrz świata wagi junior ciężkiej potwierdza, że kontaktowano się z nim w tej sprawie.
- Otrzymałem propozycje z wielu federacji, tych dużych i tych małych, ale nie biorę ich na poważnie, bo jestem pięściarzem. Do końca moich dni będę pięściarzem, a nie ufoludkiem. Proponowali małe pieniądze, więc tym bardziej tego nie rozważałem – powiedział tvpsport.pl "Diablo", który jednak nie wyklucza kategorycznie możliwości debiutu w MMA.
- Była propozycja, sam wiesz z kim (chodzi o Artura Szpilkę – red.), ale powiedziałem jasno, że jeśli najpierw zaboksujemy, to potem możemy wejść do klatki. Widzę jednak, że nie ma chęci. Jak ktoś chce ze mną walczyć w MMA, to najpierw zapraszam do boksu. Jak będą chcieli rewanżu, to ponegocjujemy - tłumaczy.
Pełna treść artykułu w tvpsport.pl >>
> Add a comment>
Krzysztof Włodarczyk (61-4, 41 KO) znów rzuca wyzwanie Łukaszowi Różańskiemu (14-0, 13 KO), którego plany walki o pas WBC kategorii bridger z Oscarem Rivasem ponownie musiały ulec korekcie. Polsko-kolumbijski pojedynek raczej nie odbędzie się wcześniej niż w marcu.
"Diablo", który niedawno powrócił na ring po blisko rocznej przerwie, w rozmowie z TVP Sport zadeklarował, że chętnie sprawdzi się z niepokonanym rzeszowianinem.
- Jeśli Łukasz czuje się taki dobry, to wyjdźmy do ringu i pokażmy fajne show. Skoro chce boksować z takimi zawodnikami jak Rivas, to chyba Włodarczyka się nie powinien obawiać? Jeśli ma jaja, to wyjdzie ze mną do ringu, a jesli jest zawodnikiem, który bazuje tylko na tym, że rywal się potknie, albo jest mocno wyeksploatowany, to współczuję mu takiej kariery - powiedział były czempion WBC i IBF wagi junior ciężkiej.
Cała rozmowa z Krzysztof Włodarczykiem na sport.tvp.pl >>
> Add a comment>