Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Fiodor Czerkaszyn (19-0, 12 KO) jest zadowolony ze swojego pobytu no konwencie federacji WBC, który w ostatnich dniach odbywał się w Meksyku. Poza 25-latkiem, na miejscu przebywali także m.in. Łukasz Rózański, Mateusz Masternak, a także Andrzej Wasilewski i Jacek Szelągowski.

- To był bardzo udany wyjazd dla całej grupy KnockOut Promotions. Zobaczyłem, jak ważne jest to, żeby mieć dobrego promotora. On na tej konwencji był bardzo szanowany, dzięki niemu jesteśmy w rankingach - mówił Czerkaszyn podczas wizyty w magazynie "Ring TVP Sport".

Podopieczny trenera Andrzeja Liczika w najnowszym rankingu World Boxing Council awansował na osiemnaste miejsce. Czerkaszyn jest już blisko czołowej piętnastki rankingu.

- Moja pozycja nie jest jeszcze aż tak wysoka, ale jak spojrzymy na nazwiska zawodników przede mną, to są tam już naprawdę mocni pięściarze. To jest bardzo mocna kategoria wagowa, ale wierzę, że krok po kroku dojdziemy do swojego celu - dodał pięściarz KnockOut Promotions.

W tym roku Fiodor Czerkaszyn stoczył trzy walki. Po raz ostatni boksował w październiku, wygrywając na punkty z Argentyńczykiem Gonzalo Corią.

Add a comment

Fiodor Czerkaszyn (19-0, 12 KO) jest kolejnym pięściarzem grupy KnockOut Pormotions, po Mateuszu Masternaku (46-5, 31 KO) i Łukaszu Różańskim (14-0, 13 KO), który dotarł do Meksyku na konwencję federacji WBC.

Podczas dorocznego kongresu World Boxing Council będą zapadać istotne decyzje dotyczące między innymi rankingów pretendentów i sytuacji tytułów mistrzowskich. 

Na meksykańską konwencję z Polski polecieli także: Andrzej Wasilewski i Jacek Szelągowski reprezentujący KnockOut Promotions oraz szef Polskiej Unii Boksu Jarosław Kołkowski.

Add a comment

Fiodor Czerkaszyn (19-0, 12 KO) poinformował w mediach społecznościowych, że odnowiła się jego kontuzja prawego kciuka. Do pełnej sprawności dłoń niepokonanego pięściarza kategorii średniej wróci dopiero pod koniec roku.

- Niestety naderwałem ścięgno prawego kciuka, które było operowane w sierpniu. Dziękuję bardzo za opiekę MD Clinic . Za 6-7 tygodni się zagoi - zakomunikował pięściarz grupy KnockOut Promotions.

25-latek kontuzji doznał podczas sobotniej walki z Gonzalo Corią. Czerkaszyn wygrał z leworęcznym Argentyńczykiem jednogłośnie na punkty i była to jego trzecia tegoroczna wygrana.

Add a comment

Fiodor Czerkaszyn (19-0, 12 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Gonzalo Corię (18-5, 7 KO) w walce wieczoru gali Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night 18 w Zakopanem. Po dziesięciu rundach sędziowie punktowali 100-90 dla pięściarza grupy KnockOut Promotions.

Od pierwszej rundy pojedynek przebiegał pod dyktando Czerkaszyna, który był zdecydowanie szybszy i bardziej aktywny od rywala. Argentyńczyk starał się kontrować mocnymi, pojedynczymi uderzeniami, jednak rzadko jego akcje przynosiły powodzenie. 

Podopieczny trenera Andrzeja Liczika trafiał kombinacjami, zmieniał płaszczyznę uderzeń i atakował tułów, ale nie był w stanie na tyle zagrozić przeciwnikowi, aby posłać go na deski. Czerkaszyn pewnie wygrywał kolejne rundy, a pod koniec walki zaczął odsłaniać się, żeby sprowokować Corię do odważniejszych akcji. 

Ostatecznie niepokonany 25-latek wygrał na punkty, wypełniając po raz trzeci w karierze dystans dziesięciu rund. Był to także trzecie tegoroczne zwycięstwo Czerkaszyna na zawodowych ringach.

 

Add a comment

Fiodor Czerkaszyn (18-0, 12 KO) stoczy trzecią tegoroczną walkę na gali Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night 18 w Zakopanem. Przeciwnikiem 25-latka będzie Gonzalo Coria (18-4, 7 KO). Transmisja w TVP Sport od godz. 20.00, skrót gali w TVP 1 od godz. 23.50.

 

Add a comment

Były mistrz Europy wagi cruiser (90,7 kg) oraz pochodzący z Ukrainy, ale mający też polskie obywatelstwo zawodnik kategorii średniej (72,6 kg) stoczą dwie najważniejsze potyczki sobotniej gali Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night 18 organizowanej przez grupę KnockOut Promotions w Zakopanem. 

Teoretycznie wydaje się, że będą to walki, do jakich przywykliśmy na imprezach boksu zawodowego w naszym kraju (choć Polska nie jest oczywiście żadnym wyjątkiem). To znaczy, że miejscowi faworyci, czekający na starcia o większą stawkę, będą się mierzyć z zagranicznymi rywalami, którzy mają zawiesić poprzeczkę wysoko, ale nie na tyle, by spłatać figla lokalnym gwiazdom i ich promotorom.

34-letni Masternak skrzyżuje rękawice z pochodzącym z Kosowa, cieszącym się niegdyś pasem międzynarodowego mistrza Niemiec Armandem Xhoxhajem, zaś 25-letni Czerkaszyn powalczy z leworęcznym Argentyńczykiem Gonzalo Corią.

Pełna treść artykułu w "Przeglądzie Sportowym" >>

 

Add a comment