Być w Filadelfii i nie wbiec po schodach Rocky'ego Balboy, to tak jak pojechać do Paryża i nie zobaczyć wieży Eiffla. Maciej Sulęcki nie odmówił sobie tej przyjemności. - To kultowe miejsce dla boksu. Niby tylko filmowe, ale zawsze chciałem zobaczyć je na własne oczy - przyznał w rozmowie z Tvpsport.pl.

Sulęcki w piątek zmierzy się z Gabrielem Rosado. Rywal urodził się w Filadelfii i w wywiadach wielokrotnie nawiązywał do bohatera filmowej sagi.

- Te nowe odsłony filmu mi się nie podobają, ale pierwsze części to klasyka. Oglądałem wiele razy, żyłem pojedynkami z Apollo Creedem czy Iwanem Drago. Bardzo mi się podobała też scena jak Rocky obijał w rzeźni mięso zawieszone na hakach. To mnie tak nakręcało, że chciałem natychmiast wyjść z domu i iść na trening. Wiem, że Gabriel jest stąd z Filadelfii, ale w piątek górą będzie Rocky z Warszawy - zdradza Sulęcki.

Schody Rocky'ego to zabawa. Kilka godzin później, na oficjalnej konferencji prasowej, już żartów nie było. Sulęcki i Rosado po raz pierwszy stanęli twarzą w twarz. Zgodnie zapowiadają, że zniszczą rywala.

- Trochę sobie pogadaliśmy, nic nadzwyczajnego. On chce wojny, ja chcę wojny, to kibice dostaną bitkę, jakiej Filadelfia jeszcze nie widziała. Nie znam go, nie mogę powiedzieć, że go nie lubię, po prostu wyjdę, zrobię swoje i w nagrodę dostanę walkę o wymarzony pas mistrza świata - zapewnia Sulęcki.

Pełna treść artykułu na Tvpsport.pl >>

Jak poinformował promotor Eddie Hearn, stawką piątkowej walki Macieja Sulęckiego (27-1, 11 KO) z Gabrielem Rosado (24-11-1, 14 KO) będzie pas WBO International kategorii średniej.

Ten regionalny tytuł choć sam w sobie nie ma wielkiego znaczenia, pozwala uzyskać awans w rankingu World Boxing Organization. Przy okazji warto zaznaczyć, że Sulęcki mimo dobrych notowań na światowych listach nigdy jeszcze nie zdobył żadnego pasa (żadnej rangi) jednej czterech liczących się federacji. Jutro więc może sięgnąć po pierwszy.

Hearn podczas środowej konferencji prasowej w Filadelfii oznajmił ponadto, że zwycięzca starcia Sulęcki - Rosado będzie mógł być niemal pewny walki o mistrzostwo świata WBO z Demetriusem Andradem (27-0, 17 KO), który na ring powróci w czerwcu.

15 marca na gali DAZN w Filadelfii zaliczany do światowej czołówki wagi średniej Maciej Sulęcki (27-1, 11 KO) zmierzy się z Gabrielem Rosado (24-11-1, 14 KO). Dziś obaj pięściarze stanęli oko w oko na konferencji prasowej.

15 marca na gali DAZN w Filadelfii zaliczany do światowej czołówki wagi średniej Maciej Sulęcki (27-1, 11 KO) zmierzy się z Gabrielem Rosado (24-11-1, 14 KO). Dziś obaj pięściarze pokazali się na treningu otwartym.

Gabriel Rosado (24-11-1, 14 KO) z szacunkiem wypowiada się o umiejętnościach Macieja Sulęckiego (27-1, 11 KO). Pięściarz z Filadelfii nie ma jednak żadnych wątpliwości, że w najbliższy piątek na gali w swoim rodzinnym mieście zafunduje Polakowi drugą porażkę w karierze. 

- Suęcki to doświadczony zawodnik, ma solidne podstawy. Może nie ma zbyt mocnego ciosu, ale jest w ringu aktywny. Styl jednak robi walkę, a jego styl będzie mi pasował. Nie będzie mi go trudno trafić - ocenia Amerykanin w rozmowie z boxingtalk.com. 

- Nie zamierzam typować wyniku naszej walki, czy będzie to nokaut czy decyzja sędziów punktowych. Wiem tyle, że to będzie dobry pojedynek. On jest odporny na ciosy, nikt go nie znokautował, przeboksował cały dystans z Jacobsem. Chciałbym go znokautować i dokonać czegoś, co nie udało się Jacobsowi. Jestem jednak przekonany, że go pokonam. To pewne! - mówi Rosado, który w swojej karierze boksował m.in. z Gienadijem Gołowkinem, Jermellem Charlo i Davidem Lemieux.

- Spodziewam się totalnej wojny między tymi facetami. To może być najlepsza walka tej gali, a to coś znaczy! - mówi promotor Eddie Hearn, zapowiadając piątkowe starcie Macieja Sulęckiego (27-1, 11 KO) z Gabrielem Rosado (24-11-1, 14 KO) w Filadelfii. 

- Jestem przekonany, że zwycięzca tego pojedynku będzie czerwcowym rywalem [mistrza WBO wagi średniej] Demetriusa Andrade. To walka o ogromnym znaczeniu dla Gabriela i Macieja. Wszyscy wiemy, że DAZN rządzi teraz w kategorii średniej i piątkowa konfrontacja otworzy przed którymś z nich drzwi do wielkich rzeczy - twierdzi szef grupy Matchroom Boxing.

Zdaniem bukmacherów zdecydowanym faworytem zbliżającej się walki jest Sulęcki, na którego kurs wynosi tylko 1,14, przy 7,0 na Rosado. Bezpośrednią transmisję z pojedynku obejrzeć będzie można w TVP 1, TVP Sport, na sport.tvp.pl i w aplikacji mobilnej TVP Sport.

Wygląda na to, że Maciej Sulęcki (27-1, 11 KO) może otrzymać bardzo ciekawe oferty, jeśli w piątek na gali w Filadelfii wygra z Gabrielem Rosado (24-11-1, 14 KO).

Eddie Hearn zdradził, że zwycięzca tego pojedynku będzie bardzo blisko walki z mistrzem świata WBO wagi średniej Demetriusem Andrade (27-0, 17 KO), którego powrót na ring planowany jest na 15 czerwca. To jednak nie wszystko.

Szef grupy Matchroom zdradził również, że Sulęcki może otrzymać propozycję walki z byłym czempionem kategorii średniej Giennadijem Gołowkinem (38-1-1, 34 KO). Pięściarz z Kazachstanu kilka dni temu podpisał kontrakt z platformą DAZN i wróci na ring 8 lub 15 czerwca.

- Myślę, że rywal dla Gołowkina zostanie ogłoszony w ciągu kilku dni. Mam wrażenie, że Gołowkin będzie chciał zmierzyć się z kimś z czołówki i będzie poszukiwał takiego rywala jak Sulęcki - powiedział Hearn.

Walkę Sulęcki - Rosado kibice zobaczą za pośrednictwem Telewizji Polskiej. Pojedynek zostanie pokazany w TVP 1, TVP Sport oraz bezpłatnie na stronie Tvpsport.pl.