Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

- Dlatego myślę, że to skończy się przed czasem - prognozuje w rozmowie z Polsatsport.pl Adam Kownacki (15-0, 12 KO), który w sobotę na gali w Nowym Jorku zmierzy się z Arturem Szpilką (20-2, 15 KO). Dla "Szpili" będzie to powrót na ring po walce z Deontayem Wilderem.

Jak forma przed sobotnio-niedzielną nocą?
Adam Kownacki: Wszystko super, nie mogę się doczekać soboty. Zostało jeszcze dwa dni, ale już jestem gotowy.

Mam wrażenie, że emocje między wami już sięgają zenitu...
Tak musi być, w końcu spotykają się dwaj bokserzy z czołówki wagi ciężkiej w Polsce. To budzi emocje. Ja chcę być mistrzem świata i muszę pokazać teraz, że należę do czołówki.

Mam wrażenie, że między wami jest trochę złej krwi.
Ja tak nie myślę. Nic nie mam do Artura. Prywatnie go nie znam, a w ringu wykonujemy nasz zawód. Powiedział w moją stronę parę głupich tekstów, ale to jest cały Artur.

To będzie łatwa walka dla ciebie?
Myślę, że tak, ale zobaczymy w sobotę. Jestem w życiowej formie.

Pełna treść artykułu na Polsatsport.pl >>