Francis Ngannou, który w sobotę stracił mistrzowski pas wagi ciężkiej i kontrakt z federacją UFC chce sprawdzić się w boksie i bierze na celownik Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO) i Anthony'ego Joshuę (24-3, 22 KO).
- Nie wiem, co teraz u Fury'ego, ale się dowiem. Wcześniej nie byłem w stanie zrobić nic konkretnego, ale teraz już mogę. Nadszedł więc ten czas! - powiedział potężnie bijący Kameruńczyk.
Tyson Fury i Francis Ngannou byli już wcześniej przymierzani do ringowej konfrontacji. Mieli nawet okazję stanąć oko w oko między linami po walce Brytyjczyka z Dillianem Whytem. Póki co jednak "Król Cyganów" w planach ma unifikacyjny bój z Oleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO).