Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Polska: Po raz kolejny wrócił temat rewanżowej walki Andrzeja Fonfary z Adonisem Stevensonem. Tym razem panowie trochę poszczypali się na Twitterze. Stevenson przypomniał Polakowi by ten zawsze mu się kłaniał. Wpis opatrzył takim oto zdjęciem:

"Polski Książę" nie pozostał dłużny i odpisał Stevensonowi: "Idę po Ciebie". Ta walka była na naszej "liście życzeń", więc jesteśmy jak najbardziej za. Podobno realny termin to kwiecień-maj.

***

Walka Tomka Adamka z Erikiem Moliną na Polsat Boxing Night będzie miała dodatkowy smaczek. Zwycięzca zaplanowanego na 12 rund pojedynku zostanie właścicielem wakującego pasa Inter-Continental federacji IBF w wadze ciężkiej. Ktoś powie, że to jakiś mało znaczący pasek. Może i tak, ale z nim na biodrach łatwiej będzie wejść na salony (czytaj: znaleźć się w rankingu federacji IBF i dostać walkę o tytuł).

***

Mateusz Masternak po prawie pięcioletniej przerwie znów wystąpi na polskim ringu. Były mistrz Europy znalazł się na karcie walk gali Polsat Boxing Night, a jego rywalem w Krakowie będzie Eric Fields. Podczas tej walki w narożniku „Mastera” stanie… Andrzej Gmitruk. To nie pomyłka. Panowie odpoczęli od siebie ponad dwa lata i znów wracają do współpracy.

***

Plotki się potwierdziły i teraz wiemy już na pewno, że rywalem Krzysztofa Włodarczyka podczas gali w Sosnowcu będzie Walery Brudow. Rosjanin najlepsze lata ma już za sobą, ale w przeszłości wchodził do ringu między innymi z: Guillermo Jonesem, Olą Afolabim, Tonym Bellew i Rachimem Czakijewem. Ten ostatni zafundował mu ciężkie KO, ale boksu z głowy mu nie wybił. "Diablo" nie ma wyjścia, musi się rozprawić z Brudowem i czekać na większe wyzwania (Szumenow?)

***

Albert Sosnowski nie zamierza jeszcze wieszać rękawic na kołku. Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej po prawie dwuletniej przerwie wraca na ring i podczas gali w Żyrardowie ma skrzyżować rękawice z węgierskim gulaszem, wróć, z Węgrem Andrasem Csomorem, który w ostatniej walce przegrał przez TKO z Dereckiem Chisorą.

Świat: Przegląd zagranicznych ringów zaczynamy z grubej rury! 9 kwietnia Charles Martin w pierwszej obronie pasa federacji IBF powalczy z Anthonym Joshuą. Bez dwóch zdań jest to hitowa informacja! Martin po zwycięstwie nad Głazkowem zapowiadał, że nie interesują go łatwe obrony i płynące z tego tytułu łatwe pieniądze. Wydawało się, że Amerykanin sprzedawał tanią bajerkę, ale nic z tych rzeczy. On naprawdę chce dużych walk i za to należy mu się szacunek. Tym bardziej, że pasa będzie bronił na terenie wroga.

***

Gdy rosyjskie media doniosły o tym, że Roy Jones Jr. w wieku 47 lat kończy karierę, kibice chóralnie krzyknęli: „Uff, wreszcie!”. Jak się okazało, ta radość była przedwczesna, bo Amerykanin szybko zdementował te informację. Mało tego, ogłosił termin swojej kolejnej walki. Roy po raz kolejny ma wejść do ringu 20 marca a jego rywalem… możesz być Ty. Niestety, to nie są żarty. Możesz nawet zarobić 100 tysięcy dolarów, jeśli poślesz na deski byłego króla boksu. Na razie nie wiadomo, ile za ten festiwal wstydu ma wpaść do kieszeni Roya Jonesa, ale trzeba przyznać, że pan Jones już dawno stracił poczucie dobrego smaku.

***

Wciąż nie znamy terminu rewanżowej walki Tysona Fury’ego z Władimirem Kliczką. Olbrzym z Wilmslow zwakował pas IBF, żeby ponownie skrzyżować rękawice z Ukraińcem, ale o tym pojedynku na razie cisza. Fury stwierdził, że nie sądzi, aby do tej walki doszło w najbliższej przyszłości, bo on nie zrobił jeszcze ani jednego treningu (he,he). W tym tygodniu napisał też tajemniczego tweeta:

Hmmm, co to za spotkanie w Londynie? I co to za wielka walka? Fury lubi szokować, więc możemy spodziewać się wszystkiego. Bomba pewnie niedługo wybuchnie. Albo i nie…

***

Chris Arreola został przyłapany na paleniu marihuany. Może inaczej, nikt go nie nakrył z blantem w ustach, ale badania przeprowadzone po walce z Travisem Kauffmanem wykazały w jego organizmie obecność tego narkotyku. Kara? Arreola został zawieszony na 90 dni i wlepiono mu 750 dolarów grzywny. Poza tym wynik jego walki z Kauffmanem został anulowany, więc z rekordu wyparowało mu jedno zwycięstwo. Coś za coś.

***

Luis Ortiz długo nie mógł znaleźć rywala na kolejną walkę, ale w końcu to mu się udało. Na ochotnika, po tym jak z pojedynku z Ortizem wycofał się Aleksander Dimitrenko, zgłosił się Tony Thompson. Amerykanin już kiedyś wybił boks z głowy pewnemu kubańskiemu pięściarzowi o nazwisku Odlanier Solis. W tym przypadku powtórki z rozrywki raczej nie będzie.