Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Tomasz Adamek- Tomek przede wszystkim nie może dać się ustawić Kliczkom. Obaj Kliczkowie potrafią znakomicie ustawić sobie rywala w dystansie, wyczekać i w odpowiednim momencie uderzyć mocną prawą ręką - mówi w wywiadzie dla ringpolska.pl trener warszawskiej Legii Łukasz Landowski, który pod koniec lat 90-tych miał okazję boksować razem z "Góralem" w Imexie Jastrzębie. Zdaniem szkoleniowca stołecznej drużyny, wbrew powszechnej opinii, Tomasz Adamek (43-1, 28 KO) we wrześniowej walce o mistrzostwo świata wagi ciężkiej z jednym z ukraińskich dwumetrowców wcale nie będzie skazany na porażkę.

- Panie trenerze, we wrześniu Tomek Adamek stanie naprzeciw Władimira lub Witalija Kliczki w walce o mistrzostwo świata. Adamek jest gotowy na takie wyzwanie?
Łukasz Landowski:
Wiadomo, że bracia Kliczko od lat są w wadze ciężkiej najlepszymi pięściarzami i myślę, że w przypadku Tomka nie było już, na co czekać,. Sądzę, że podjął słuszną decyzję, biorąc tę walkę. Jestem przekonany, że Tomek przygotuje się na 200 procent i wyjdzie do ringu po to, żeby wygrać, a nie tylko zaboksować i odebrać gażę. Co prawda ludzie ze środowiska wypowiadają się bardzo sceptycznie i nie wierzą w wygraną Tomka, ale ja ufam, że przy Tomka charakterze i determinacji, on jest w stanie z nimi dobrze zaboskować. Oczywiście będzie trudno, ale na pewno Tomek podejmie walkę i spróbuje odebrać im pasy.

- Jak można stawić czoła rywalowi 10-15 cm wyższemu, dużo cięższemu i świetnie wyszkolonemu technicznie?
ŁL:
Tomek będzie musiał być ofensywnym zawodnikiem. Jest na pewno szybki i to będzie jego atut. Jest bardzo ambitny i ma twardą szczękę. Wiadomo, że Kliczkowie biją bardzo mocno, ale myślę, że jeśli Tomek będzie szybki i do tego będzie wydłużał akcje, będzie bił kombinacjami - a myślę, że dodatkowo z trenerem przygotują dobrą taktykę – to to może być kluczem do zwycięstwa. - Czyli szybkie zejście do półdystansu, a potem odskok?
ŁL: J
ak najbardziej. Adamek będzie musiał szybko skracać dystans, boksować przez podwójny lewy prosty, bić seriami i przede wszystkim wykorzystywać swoją szybkość. Musi atakować kombinacjami i od razu po akcji zwiększać dystans i schodzić na boki z linii ciosu. Przede wszystkim nie może dać się ustawić Kliczkom, bo obaj Kliczkowie potrafią znakomicie ustawić sobie rywala w dystansie, wyczekać i w odpowiednim momencie uderzyć mocną prawą ręką. Recepta na to - to atak serią i szybkie zejście na boki.

- Sposób na długi lewy prosty Kliczków to tylko praca na nogach?
ŁL:
Tomek musi być ruchliwy, ale taki właśnie jest. Tomek widzi ciosy, wie, jak się przed nimi bronić. Był znakomitym amatorem, teraz jest świetnym zawodowcem. Ma znakomity balans ciałem -  to może mu pomóc. Myślę, że jeśli będzie świetnie przygotowany fizycznie i kondycyjnie, będzie widział ciosy Kliczków i trzeźwo reagował na ich boks.

- A który Kliczko byłby wygodniejszym rywalem? Władimir czy Witalij?
ŁL:
Trudno powiedzieć. Wielu twierdzi, że trudniejszy były Władimir, ale myślę, że to nie ma ogromnego znaczenia. Obaj boksują na podobnym poziomie.

Rozmawiał: Michał Koper, ringpolska.pl{jcomments on}