- To powinien być łatwy pojedynek dla Adamka. Tomasz jest bardzo szybki, świetny technicznie. Nie sądzę, by to trwało dłużej niż cztery rundy - mówi "Przeglądowi Sportowemu" Sam Collona, były trener Tomasza Adamka (43-1, 28 KO), przed walką Polaka z Kevinem McBridem (35-8-1, 29 KO).

Przegląd Sportowy: Śledzi pan karierę swojego byłego zawodnika Tomasza Adamka?
Sam Colonna: Śledzę. Wiem, że w sobotę walczy w Newark z Kevinem McBride'em. To akurat muszę wiedzieć, bo w tej samej gali będzie boksował mój zawodnik Andrzej Fonfara.

PS: To dobry pomysł, by Adamek walczył z wolnym i grubym McBride'em?
SC: Słyszałem, że Kevin jest wielki. To znaczy potężny. Może najlepiej powiedzieć - ciężki. Ile ostatnich walk przegrał, pięć? A nie, przepraszam, cztery, bo ostatnią wygrał. Ale jakie to ma znaczenie? To powinien być łatwy pojedynek dla Adamka. Tomasz jest bardzo szybki, świetny technicznie. Nie sądzę, by to trwało dłużej niż cztery rundy.

PS: W 2007 roku pana zawodnik Andrzej Gołota pokonał McBride'a w Nowym Jorku. To też było łatwe starcie?
SC: Łatwe nie było. Kevin nawet dobrze rozpoczął, zadał kilka dobrych ciosów. Potem Andrew zaczął bić lewym prostym, w końcu McBride'a znokautował. Po bardzo widowiskowej akcji, chyba w szóstej rundzie. Adamek powinien skończyć to wcześniej. Kevin postarzał się o prawie cztery lata, a o jego formie chyba nie ma co mówić. Zdecyduje szybkość Tomasza. Szybkie ciosy, najpierw na korpus, potem na górę i będzie po wszystkim.

Cały wywiad z Samem Colonną przeczytasz w środowym "Przeglądzie Sportowym".