Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Wawrzyk- O to chodzi, że na Andrzeju Wawrzyku nie ciąży wielka presja. To może być jego atutem. Dla nas najważniejszym zadaniem w Moskwie będzie, by on sam nie nałożył na siebie tej presji. Moim zdaniem, Andrzej już wygrał, bo boksuje o mistrzostwo świata. Teraz może być tylko lepiej. I z takim nastawieniem podchodzimy do tego piątkowego starcia - powiedział w rozmowie z Eurosport.Onet.pl Fiodor Łapin, trener Andrzeja Wawrzyka (27-0, 13 KO), przed piątkową walką w Moskwie o mistrzostwo świata wagi ciężkiej federacji WBA z Aleksandrem Powietkinem (25-0, 17 KO).

- Przygotowania Andrzeja Wawrzyka do walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej zakończone. Teraz czas na wielkie wyzwanie w Moskwie. Zadowolony jest pan z przebiegu przygotowań do starcia z Aleksandrem Powietkinem?
Fiodor Łapin:
Jestem zadowolony z tego powodu, że przede wszystkim nie było żadnych kontuzji. Ominęły nas nieprzyjemne sytuacje i to na pewno cieszy, bo wiem, że Andrzej jedzie przygotowany na sto procent. Pewnie, że teraz z perspektywy czasu, stwierdzam, że kilka rzeczy można było zrobić inaczej, ale to jest normalne. Najważniejsze jest to, że plan, który zakładałem, został zrealizowany.

- Jak pana podopieczny prezentował się na sparingach?
Dobrze. Na tych sparingach nie nastawiliśmy się jednak na lanie rywali, a na przerabianie schematów taktycznych. Chłopaki próbowały naśladować Powietkina. Na tym się skupialiśmy. W ogóle nie zwracaliśmy uwagi na to, kto wygrał sparing.

- Dla pana i Andrzeja Wawrzyka to wielkie wyzwanie. Jadąc z Krzysztofem Włodarczykiem na walkę o mistrzowski pas miał pan gotowego zawodnika do zdobywania tytułów. Inaczej jest z Wawrzykiem, który dość wcześnie dostał szansę walki o mistrzowski pas. Właściwie do tej pory nie boksował ze znaczącymi rywalami. Z jakim zatem nastawieniem udajecie się do Moskwy?
Dla nas jest to nowe doświadczenie. W tej wadze tak młody chłopak dostąpił zaszczytu walki o mistrzostwo świata i to nie u siebie, a na wyjeździe i na dodatek z uznanym zawodnikiem. I to jest niesamowite. To jest wyzwanie nie tylko dla mnie i Andrzeja, ale także dla całej naszej grupy - Ulrich KnockOut Promotions. Tak naprawdę ta walka jest dla nas nagrodą za tę wieloletnią pracę.

- Samo to, że doprowadzono do takiego starcia, świadczy o tym, że Andrzej Wawrzyk ma wysokie notowania.
Zgadza się. W końcu Andrzej zajmuje wysokie miejsce w rankingu. Poza nim jest tam chyba dwóch-trzech młodych pięściarzy w światowej czołówce. Wawrzyk jest zatem znanym chłopakiem w zawodowym boksie. Od wielu lat jest obserwowany przez zagranicznych promotorów, którzy najwyraźniej uznali, że jest już gotowy do walk o tytuły.

- Andrzej Wawrzyk z pewnością nie będzie faworytem starcia z Aleksandrem Powietkinem. To jednak może mu pomóc, bo - teoretycznie - powinien walczyć bez wielkiej presji.
Tak. I o to chodzi, że na nim nie ciąży wielka presja. To może być atutem Andrzeja. Dla nas najważniejszym zadaniem w Moskwie będzie, by on sam nie nałożył na siebie tej presji. Moim zdaniem, Andrzej już wygrał, bo boksuje o mistrzostwo świata. Teraz może być tylko lepiej. I z takim nastawieniem podchodzimy do tego piątkowego starcia.

- Czy pana zdaniem Andrzeja Wawrzyka stać na to, by kiedyś zostać mistrzem świata w ciężkiej kategorii, a może nawet już teraz jest na to gotowy?
No właśnie, może właśnie już teraz stać go na to? Gdybyśmy w taki sposób nie patrzyli na to, to przecież w ogóle nie polecielibyśmy na tę walkę. W boksie wszystko jest możliwe. Nawet wygrana Andrzeja w piątek. Gdyby tak się stało, byłaby to chyba największa sensacja w historii polskiego boksu zawodowego.

- Do tego potrzebne będzie chyba znokautowanie Powietkina. O zwycięstwie na punkty nie ma chyba co marzyć?
Dlaczego? Znamy obsadę sędziowską, a poza tym nie pierwszy raz będziemy boksować za granicą. Jeżeli Andrzej będzie wyraźnie lepszy, to wygra na punkty. Pewnie, że nokaut nie pozostawia żadnych złudzeń. Zdajemy sobie sprawę z tego, że na wyjeździe jest bardzo trudno wygrać, ale nie martwimy się tym. Koncentrujemy się na tym, by pokazać się z jak najlepszej strony.

- W czym widzi pan przewagę Andrzeja?
Różnica zasięgu ramion, wzrostu. To przemawia na korzyść Andrzeja. Poza tym znacznie lepiej rusza się od Powietkina w ringu. Jest bardziej ruchliwy. Mam nadzieję, że Andrzej będzie też szybszy od rywala. Wszystko jednak okaże się w ringu.


http://www.youtube.com/watch?v=wVKKhPYlsXc