Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Lennox Lewis, trzykrotny mistrz  świata, Dan Rafael, komenator ESPN oraz najbliższy rywal Witalija Kliczko,  tak opisywał co działo się w ostatnich sekundach pierwszej rundy szokującego zakończenia walki o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej WBC pomiędzy Odlanierem Solisem i Witalijem Kliczką w Kolonii, zakończonej technicznym nokautem dla Kliczki, kiedy  amatorski mistrz świata i mistrz olimpijski z Kuby przewrócił się bez ciosu i nie był w stanie kontynuować pojedynku.

- Od poczatku walki Solis dziwnie poruszał się po ringu. Jak przesuwał się w prawą stronę, to powinien zaczynać od prawej nogi, a on zawsze zaczynał od tej samej, odwrotnej niz kierunek w którym się poruszał" - mówił Lewis. - Nie ulega dla mnie  wątpliwości, że musiało być coś wcześniej, coś o czym nie powiadomił nas obóz Kubańczyka. Jeśli tak było, to Solis wiedząc, że jest kontuzjowany,  po prostu wziął pieniądze i i uciekł, bo przecież padł bez ciosu.

- Możemy się spodziewać poważnego śledztwa ze strony WBC, które pewnie przytrzyma wypłatę Solisowi, zanim nie dojdzie do wniosku, że wszystko było w porządku - mówił ze studia w Nowym Jorku dziennikarz ESPN, Dan  Rafael. - Zgadzam się z Lennoxem, że ta kontuzja wyglądała bardzo dziwnie, nie była spowodowana uderzeniami Witalija. Praktycznie wyglądało to tak, jakby obie nogi odmówiły mu posłuszeństwa, co jest bez precedensu w boksie. Nie wiemy o co chodziło, ale wygladało to tak, jakby Solis przystąpił do walki z kontuzją i nie chciał o tym nikomu powiedzieć, bo trzeba było może wysłać pieniądze na Kubę. Nie wiem czy jest inne logiczne wytłumaczenie.

Tomasz Adamek, z którym umówiłem się na komentarz z walki jego najbliższego rywala, podobnie jak Lewis i Rafael, mógł się tylko domyślać  co się stało: - Na pewno nie był to cios, uderzenie Witalija prześlizgnęło się po czubku głowy Solisa. Lewa noga wyglądała jak naciągnięta, coś było nie tak, ale kiedy Solis się przewrócił, od razu chwycił się za prawe udo, Nie wiem co o tym mysleć, bo Solis parę razy groźnie zaatakował. Musimy poczekać, zanim będziemy wiedzieli co się stało w Kolonii. Add a comment

Czytaj więcej...

alt

Trzej znani pięściarze kategorii ciężkiej spotkali się na piątkowej gali na Florydzie. Od lewej: Fres Oquendo, mistrz świata WBA kategorii ciężkiej - David Haye oraz Jameel McCline

Add a comment

Już za kilka godzin, obecny czempion WBC kat. ciężkiej Witalij Kliczko (41-2, 38 KO), stanie do szóstej obrony swojego mistrzowskiego pasa. Jego rywalem będzie niepokonany Odlanier Solis (17-0, 12 KO).

Kubańczyk, który na amatorskich ringach święcił ogromne sukcesy, po przejściu na zawodowstwo, nie był w stanie potwierdzić już słuszności ogromnych nadziei w nim pokładanych. Jednym z głównych powodów takiego stanu rzeczy, jest niesportowy tryb życia, z którego znany jest pięściarz. Popularny "La Sombra" nic jednak nie robi sobie z tego typu opinii, twierdząc, iż są one nieprawdziwe.

- To niedorzeczne. Wiecie kto rozsiewa takie plotki? Witalij Kliczko. To on mówił o niezdyscyplinowanym i leniwym Solisie. Powinniście przyjść i zobaczyć jak wyglądał mój obóz przygotowawczy.... Leniwy? To na pewno nie o mnie - powiedział kubański pięściarz.

Add a comment

- Witalij jest już za stary, musi odejść! - mówi w wywiadzie dla rigpolska.pl Ahmet Öner - promotor Odlaniera Solisa (17-0, 12 KO), który dziś wieczorem spróbuje odebrać pas mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC Witalijowi Kliczce (42-1, 38 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=inkO-UBIFwg

Video. Oficjalne ważenie przed walką Kliczko - Solis >>
Bezpośrednia relacja z gali w Kolonii dziś w TVP Sport i TVP.

Add a comment

Czytaj więcej...

KliczkoZa kilkanaście godzin Kubańczyk Odlanier Solis (17-0, 12 KO) stanie  przed szansą, która - jak sam wielokrotnie twierdził - "od dwana mi się należała". Mistrz świata i mistrz olimpijski, który nigdy nie przegrał w gronie zawodowców, ale też żadna z jego prób w groinie profesjonalistów nie była porównywalna do walki z Witalijem Kliczką (41-2, 38 KO) w Kolonii.  Przed walką z pięściarzem, który nie przegrał od swojej walki z Lennoxem Lewisem w 2003 roku... ani jednej rundy, "La Sombra" (Cień), tak opisywał, niekoniecznie związane z boksem, fakty ze swego życia w Biofile Scoopa Malinowskiego:

Ulubiony film: "Scarface"
Ostatnia książka którą czytał: Biblia
Muzyka: Rap reggaeton
Hobby: Wędkowanie. Naprawdę to lubię
Samochód: Mercedes
Przed walką zjadam...: Makaron
Ulubione danie: Lubie różne potrawy.
Ulubione lody: Czekoladowe
Śniadanie: Cokolwiek. Naprawdę cokolwiek przede mną postawią (śmiech)
Największy sukces sportowy: Dwukrotne pokonanie Felixa Savona

Add a comment

Czytaj więcej...

Kliczko SolisAtmosfera skandalu i dużego napięcia towarzyszy ostatnim godzinom przed planowaną na sobotni wieczór w Kolonii walką o mistrzostwo świata wagi ciężkiej federacji WBC pomiędzy Witalijem Kliczką (41-2, 38 KO) a Odlanierem Solisem (17-0, 12 KO). Dla dwumetrowego Ukraińca, który jeśli zwycięży, we wrześniu najprawdopodobniej spotka się w ringu z Tomaszem Adamkiem, będzie to szósta z rzędu obrona zdobytego w 2008 roku tytułu. Dla Solisa - do niedawna wielkiej gwiazdy boksu amatorskiego, złotego medalisty olimpijskiego z Aten - pierwsza mistrzowska próba w gronie zawodowców. - Odlanier jeszcze nigdy nie poznał smaku porażki. I w sobotę też go nie pozna! - zapowiada charyzmatyczny promotor Kubańczyka Ahmet Oner, i póki co wraz z całym sztabem robi wszystko co w jego mocy, by Kliczko między liny w Lanxsess-Arena wyszedł w jak najgorszym nastroju.

Wyraźnym faworytem bukmacherów jet Kliczko, który już przywykł do szumnych zapowiedzi swoich kolejnych rywali. Kończyło się niemal zawsze tak samo - deklasacją w ringu i wizytą porozbijanego oponenta w szpitalu. Czy tym razem będzie inaczej? W ringu co prawda liczą się pięści,a nie słowa, jednak w psychologicznej wojnie póki co wyraźnie prowadzi Solis.

Dowodzona przez Ahmeta Onera ekipa kubańskiego challengera swoją małą grę z Kliczką rozpoczęła już przy okazji pierwszej konferencji prasowej anonsującej w tym tygodniu mistrzowski pojedynek. Odlanier Solis, paradujący w wielkim złoty łańcuchu z medalionem przedstawiającym znanego z amerykańskich kreskówek "Pana Gąbkę" ("Pan Gąbka" ma ponoć wciągnąć "Dr Stalową Pięść"), nie dał się pożreć promocyjnej maszynie braci Kliczko - mówił mało, tylko wtedy, kiedy musiał, a w  wypowiedziach był lakoniczny, choć konkretny, zapowiadając po prostu swoje zwycięstwo. Solis jednak mówić dużo nie musiał, bo od tego ma swojego promotora - Dona Kinga w niemiecko-tureckim wydaniu - Ahmeta Onera, który na każdym kroku podkreślał, że sobotnia walka będzie ostatnią, do której Witalij Kliczko wyjdzie jako mistrz świata. - W Kolonii zobaczycie Witalija w konfrontacji ze swoim następcą. Ukrainiec jest już za stary na boks, powinien odejść - powtarzał Oner jak mantrę w kolejnych wywiadach.

Skandalem powiało też na wczorajszym oficjalnym ważeniu przed walką, które już tradycyjnie odbyło się w jednym z centrów handlowych. Wszystko zaczęło się w momencie, gdy Solis wraz z całym teamem zjechał jedną z dwóch specjalnie przygotowanych wind na podium, na którym umieszczona została waga i zamiast poczekać na swojego wielkiego rywala, jak zwykle przy dźwiękach muzyki zespołu AC/DC zbliżającego się do podium, bezceremonialnie wszedł na wagę, "kradnąc" ukraińskiemu czempionowi jego show. Gdy Kliczko zjechał, Solis był już po ważeniu,które przyniosło kolejną niespodziankę - 112 kg to najniższa waga Solisa od marca 2008 roku; tak znakomitego wyniku nie spodziewał się chyba nikt.

Add a comment

Czytaj więcej...

David Price, jeden z bardziej obiecujących pięściarzy kategorii ciężkiej, stał się już niemal etatowym sparingpartnerem pięściarzy przygotowujących się do walki z Witalijem Kliczko (41-2, 38 KO). Dawniej pomagał Albertowi Sosnowskiemu, a teraz sparował z Odlanierem Solisem (17-0, 12 KO), który już jutro postara się odebrać mistrzowski pas starszemu z braci Kliczko.

Brytyjczyk powiedział, że nie będzie bardzo zaskoczony jeśli Solisowi uda się sprawić w tym pojedynku niespodziankę. Zdaniem Price'a, Ukrainiec nie jest już tam dobry jak dawniej i w tym upatruje szansę Solisa.

- Gdyby Solisowi udało się sprawić niespodziankę to specjalnie by mnie to nie zaskoczyło. Byłem jednak zdziwiony tym jak prezentował się na sparingach. Jednego dnia wydawało się, że to klasowa światowa. Innego, że albo ja należę do światowej czołówki, albo on jest przeciętny. Ostatnio ogładałem DVD z walki Kliczo- Lewis. Witalji był wtedy 5 razy szybszy niż obecnie. Może się więc okazać, że Solis znajdzie się we właściwym miejscu o właściwym czasie - powiedział Price. - Nie zdziwię się jeśli Solis będzie walczył podobnie jak David Haye w walce z Wałujewem, wykorzystując pracę nóg, by uniknąć problemów. W czasie sparingów jego trener mówił mu, żeby robił różne rzeczy ze swoimi nogami i sprawiało mi to trochę problemów. Z pewnością Solis będzie w stanie wytrzymać 12 rund. Na naszych sparingach rundy były czterominutowe. Cały zespół Solisa jest niezwykle pewny zwycięstwa.

Add a comment

25 czerwca bądź 2 lipca, dojdzie do najbardziej wyczekiwanej dziś przez kibiców kategorii ciężkiej walki, pomiędzy obecnym mistrzem świata federacji WBO I IBF, Władymirem Kliczko (55-3, 49 KO) a obecnym czempionem WBA, Davidem Haye (25-1, 23 KO).

Znany z niewyparzonego języka Brytyjczyk, zapewnia, iż do tej konfrontacji przygotuje się na sto procent swoich możliwości. Jego zdaniem, starcie z Ukraińcem, będzie największym wydarzeniem w wadze ciężkiej, od czasu pojedynku z 2002 roku, kiedy to Lennox Lewis zmierzył się z Mike'em Tysonem.

- Muszę się skupić na najbliższych miesiącach - ostro trenować, unikać kontuzji, by zniszczyć Władymira Kliczko. To jest największa walka w kat. ciężkiej od dziesięciu lat, od czasu pojedynku Lewisa z Tysonem. Ten pojedynek pobije wszelkie rekordy, to naprawdę ogromne wydarzenie - powiedział Haye.

Add a comment

Andre Dirrell David Haye

Mistrz świata WBA wagi ciężkiej David Haye (25-1, 23 KO) rozpoczął już przygotowania do czekającej go na przełomie czerwca i lipca konfrontacji z czempionem federacji WBO oraz IBF Władimirem Kliczko (55-3, 49 KO). Oprócz "Hayemakera", na zdjęciu także powracający do formy Andre Dirrell.

Add a comment

- Po pierwsze nie zawsze należy słuchać tego co mówią pięściarze, gdyż im zależy przede wszystkim na wypromowaniu walki. W tym konkretnym przypadku, faktycznie rywal jest bardzo interesujący ze względu na swoją karierę amatorską. Teraz waży jednak dobrze ponad 115 kg. Tak naprawdę dokładnie nie wiemy na co stać Solisa. Jesteśmy za to doskonale świadomi tego co potrafi zrobić w ringu Witalij Kliczko - mówi przed sobotnim pojedynkiem o tytuł WBC w wadze ciężkiej, doskonale zaznajomiony z bokserskimi realiami, Janusz Pindera.

Zdaniem dziennikarza "Rzeczpospolitej", Kubańczyk, będący oficjalnym pretendentem do mistrzowskiego pasa dzierżonego przez starszego z braci Kliczko, ani razu w trakcie trwania swojej zawodowej kariery, nie potwierdził pokładanych w nim nadziei.

- Witalij, pomimo czterdziestu lat na karku, to pięściarz zawsze bardzo dobrze przygotowany do swoich pojedynków. Solis to tak naprawdę niewiadoma. W swojej czteroletniej, profesjonalnej karierze niczego wielkiego nie pokazał, w ostatnim pojedynku z Rayem Austinem - również. Oczywiście wciąż pamiętamy o jego osiągnięciach na amatorstwie, pytanie tylko czy ten pięściarz jest w stanie nawiązać do nich w takim pojedynku jak ten z Ukraińcem. Niewątpliwie ma sporo swoich atutów, ale też nie przeszedł nigdy prawdziwego testu na profesjonalnych ringach - stwierdził Pindera.

Add a comment

Już niewiele czasu dzieli nas od sobotniej gali w Kolonii, podczas której to niepokonany Odlanier Solis (17-0, 12 KO), spróbuje odebrać mistrzowski pas kategorii ciężkiej, jego obecnemu posiadaczowi, znakomitemu Witalijowi Kliczko (41-2, 38 KO).

Utytułowany na ringach amatorskich Kubańczyk, zapowiedział, iż swoim najbliższym ringowym występem, zamierza przyćmić zapowiedzianą na czerwiec bądź lipiec potyczkę unifikacyjną w "królewskiej" dywizji, pomiędzy Davidem Haye a Władymirem Kliczko.

- Muszę wygrać i zrobię to! Długo czekałem na ten pojedynek i w końcu udało się go otrzymać. Przykro mi z powodu Davida Hay'e, ponieważ swoim zwycięstwem nad Witalijem, odwrócę uwagę świata od jego starcia z młodszym z braci Kliczko - powiedział pewny swego Solis.

Add a comment

Już w najbliższą sobotę na gali boksu w Kolonii mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC Witalij Kliczko (41-2, 38 KO) skrzyżuje rękawice z utytułowanym na ringach amatorskich i póki co niepokonanym jako zawodowiec Odlanierem Solisem (17-0, 12 KO).

Podczas wczorajszej konferencji prasowej, Kubańczyk - oficjalny pretendent do dzierżonego przez Ukraińca mistrzowskie pasa - był bardzo stonowany w swoich wypowiedziach. Uwagę obserwatorów zwrócił też fakt, że Solis nie zdecydował się stanąć twarzą w twarz z mistrzem do wspólnej fotografii.

- Wolę stworzyć widowisko w ringu, a nie na konferencji prasowej. Walki nie wygrywa się słowami - stwierdził lakonicznie złoty medalista olimpijski z Aten.

Nieco mniej oszczędny w słowach był jego promotor, Ahmet Oner. - Cóż możemy powiedzieć? Jesteśmy gotowi. Teraz Solis musi ze swej strony pokazać wszystko co najlepsze. Swoją opinię wyrazi przy pomocy pięści. Gdy już wygra, wtedy będziemy mogli porozmawiać, jak do tego doszło. W tym momencie, to całe gadanie nie ma żadnego sensu - powiedział Oner.

Dla zbliżającego się do 40. urodzin Witalija Kliczki potyczka z Odlanierem Solsiem będzie szóstą kolejną obroną pasa World Boxing Council wywalczonego w październiku 2008 roku.

Add a comment

David HayeDo popularnej postaci komediowej Borata Sagdijewa porównał na łamach "Daily Star" swojego najbliższego rywala - Władimira Kliczkę (55-3, 49 KO) - David Haye (25-1, 23 KO). 25 czerwca lub 2 lipca obaj pięściarze spotkają się w długo oczekiwanej walce, której stawką będą trzy mistrzowskie pasy wagi ciężkiej.

- Mamy zupełnie inne typy osobowości. Władimir to jeden z najnudniejszych mistrzów świata w historii kategorii ciężkiej - stwierdził cytowany przez brytyjską bulwarówkę "Hayemaker". - Ciężko sobie nawet przypomnieć jakikolwiek porządny cytat z niego albo jakieś jego powiedzenie oprócz "Złamię cię!" wypowiadane jak w filmie o Rockym.

- Władimir Kliczko przypomina mi Borata. Jest Ukraińcem, ale urodził się w Kazachstanie, skąd pochodzi Borat i brzmi dokładnie jak on, gdy mówi "Miło cię poznać" ze swoim zabawnym angielskim akcentem - drwił z "Dr Stalowego Młota" Haye. - Zdaję sobie sprawę, że mój ukraiński albo niemiecki nie byłby lepszy, ale Kliczko to zdecydowanie Borat boksu. Pamiętam, że gdy oglądałem ten film, Borat mówił tak samo jak Władimir. Teraz ciężko mi traktować Władimira poważnie. Nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się, że na wakacjach nosi mankini [słynny strój kąpielowy Borata - przyp. red.]

Video. Pierwsze spotkanie twarzą w twarz Kliczki i Haye'a >>

- Zamierzam zaleźć mu za skórę! Wiem, że są sposoby na pokonanie Władimira, których jeszcze nikt wcześniej nie próbował - zakończył angielski czempion federacji WBA, który dziś wylatuje do Miami, gdzie będzie przygotowywał się do konfrontacji z Kliczką. Add a comment

Czytaj więcej...

David Haye (25-1, 23 KO), który 25 czerwca bądź 2 lipca w nieznanej jeszcze lokalizacji skrzyżuje rękawice z mistrzem świata WBO i IBF "królewskiej" dywizji, Władymirem Kliczko (55-3, 49 KO), cały czas podtrzymuje, iż będzie najtrudniejszym rywalem w dotychczasowej karierze Ukraińca. Obecny czempion WBA wagi ciężkiej, swojej największej przewagi upatruje w różnicy szybkości, z jaką jego zdaniem, młodszy z braci Kliczko nie miał jeszcze nigdy do czynienia.

- Władymir wielokrotnie próbował wymigać się od pojedynku ze mną, ale w końcu złożył swój podpis na kontrakcie i to długo wyczekiwane starcie, dojdzie w końcu do skutku. Nigdy nie spotkał na swej drodze kogoś tak szybkiego jak ja. By przyzwyczaić się do mojej szybkości, Ukrainiec będzie chyba musiał posparować w ringu z dwunastoma zawodnikami kategorii super średniej - stwierdził jak zwykle pewny swego Haye.

Add a comment