Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Federacja IBF zaktualizowała swoje rankingi. Na najnowszych listach International Boxing Federation znalazły się dwa polskie nazwiska.

Szóste miejsce w rankingu wagi junior ciężkiej IBF utrzymał Michał Cieślak. Pięściarz z Radomia kilka dni temu obronił tytuł mistrza Europy, wygrywając przed czasem z Tommym McCarthym.

Dwa pierwsze miejsca w tej kategorii wagowej pozostają nieobsadzone, a najwyżej klasyfikowanym pięściarzem na trzeciej pozycji jest Mairis Briedis. Czternaste miejsce w wadze średniej utrzymał Fiodor Czerkaszyn.

Add a comment

18 listopada w Wolverhampton na ring wróci notowany wysoko w światowych rankingach wagi junior ciężkiej Richard Riakporhe (16-0, 12 KO). Przeciwnikiem Brytyjczyka będzie Dylan Bregeon (13-4-1, 3 KO).

Brytyjczyk, który jest oficjalnym pretendentem do pasa mistrzowskiego federacji WBO, stoczy pierwszy pojedynek od styczniowej walki z Krzysztofem Głowackim. Bregeon, który w kwietniu przegrał przed czasem z Michałem Cieślakiem, po raz ostatni boksował w czerwcu.

W Wolverhampton dojdzie do dwóch walk o mistrzostwo Europy. W wadze super lekkiej Adam Azim zmierzy się z Frankiem Petitjeanem, zaś w dywizji średniej Matteo Signani skrzyżuje rękawice z Tylerem Dennym.

Add a comment

Michał Cieślak (25-2, 19 KO) w sobotę na gali Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night w Zakopanem wygrał przed czasem z Tommym McCarthym i znacząco przybliżył się do walki o mistrzostwo świata. W przyszłym tygodniu odbędzie się coroczny konwent federacji WBC, podczas którego mogą zapaść ważne dla polskiego pięściarza decyzje.

Zawodnik grupy KnockOut Promotions przed sobotnim zwycięstwem klasyfikowany był na siódmym miejscu w rankingu World Boxing Council wagi junior ciężkiej. W tym samym dniu wyłoniono nowego mistrza świata tej organizacji, którym został Noel Gevor Mikaeljan.

Zgodnie z regulaminem WBC, świeżo upieczony czempion powinien w kolejnych dwóch występach przystąpić do obowiązkowych obron, ponieważ zdobył wakujący tytuł. Podczas konwentu, który odbędzie się w Uzbekistanie, federacja WBC powinna wyznaczyć dwie walki eliminacyjne, które wyłonią kolejnych pretendentów dla Gevora. Przed sobotnią walką, Cieślaka w zestawieniu WBC wyprzedzali m.in. Mairis Briedis i Richard Riakporhe, którzy są oficjalnymi pretendentami do pasów innych organizacji oraz sam Gevor, który jako nowy mistrz zniknie z rankingu pretendentów.

W tej sytuacji Cieślak powinien znaleźć się bardzo wysoko w nowym zestawieniu, a to oznacza dobrą pozycję wyjściową do wzięcia udziału w jednej z walk eliminacyjnych. Polak w sobotę obronił tytuł Europejskiej Unii Boksu, która znajduje się w strukturach WBC, co także powinno wzmocnić pozycję negocjacyjną.

Najważniejsze decyzje w tej sprawie zapadną 15 listopada. Na ten dzień przewidziana jest sesja, podczas której układane będą listy rankingowe oraz wyznaczeni zostaną oficjalni pretendenci do walk mistrzowskich.

Add a comment

Maciej Miszkiń w rozmowie z ringpolska.pl skomentował wygraną Michała Cieślaka  (25-2, 19 KO) w pojedynku z Tommym McCarthym (20-5, 10 KO) i ocenił szanse Mateusza Masternaka (47-5, 21 KO) w mistrzowskim boju z Chrisem Billamem-Smithem (18-1, 12 KO).

Add a comment

Michał Cieślak (25-2, 19 KO) wygrał przez techniczny nokaut w siódmej rundzie Tommym McCarthym (20-5, 10 KO) w walce wieczoru gali Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night w Zakopanem. Polak obronił tytuł mistrza Europy wagi junior ciężkiej.

Pojedynek od pierwszego gongu prowadzony był w wysokim tempie. Cieślak narzucił swoje warunki, zepchnął Irlandczyka do obrony i trafiał w różnych płaszczyznach. McCarthy starał się odpowiadać, ale nie nadążał za rywalem.

Polak systematycznie przełamywał Irlandczyka, odbierając mu ochotę do rywalizacji. Radomianin trafiał mocnymi uderzeniami z prawej ręki i kontrolował dystans. W siódmym starciu Cieślak trafił kombinacją ciosów, po której McCarthy przyklęknął. Irlandczyk nie dał się wyliczyć, ale chwilę po wznowieniu Polak ponownie ruszył do przodu, a narożnik McCarthy'ego widząc bezradność swojego pięściarza rzucił ręcznik.

Cieślak obronił w ten sposób pas Europejskiej Unii Boksu wywalczony w kwietniu. Dzięki tej wygranej Polak może liczyć na awans w światowych rankingach, przede wszystkim w klasyfikacji federacji WBC.

Add a comment

W sobotę w luksusowym ośrodku Nosalowy Dwór Resort & SPA w Zakopanem odbędzie się gala KnockOut Boxing Night 31. W walce wieczoru Michał Cieślak będzie bronił tytułu mistrza Europy. Na ringu zaprezentują się również m.in. Krzysztof "Diablo" Włodarczyk, Kamil Szeremeta czy Kamil Bednarek. Transmisja gali w TVP.

Cieślak po raz pierwszy będzie bronił tytułu wywalczonego w kwietniu po wygranej z Dylanem Bregeonem. Irlandczyk ma szansę, aby po raz drugi w karierze sięgnąć po tytuł Europejskiej Unii Boksu. Walka wieczoru została zakontraktowana na dwanaście rund.

Transmisja gali od 18:55 w TVP Sport. Walki będzie można również oglądać w tvpsport.pl, aplikacji mobilnej i Smart TV. Galę skomentują Janusz Pindera i Piotr Jagiełło. Studio poprowadzi Sylwia Dekiert, ekspertem w studio będzie były pięściarz Maciej Miszkiń, a reporterką Aleksandra Pika.

Add a comment

- Jest spokój, ale czuję, że to kipi i zaraz wybuchnie! - mówi Michał Cieślak (24-2, 18 KO) przed jutrzejszą walką o tytuł mistrza Europy wagi junior ciężkiej z Tommym McCarthym (20-4, 10 KO).

Add a comment

 

Do trzech razy sztuka? Michał Cieślak (24-2, 18 KO) dwukrotnie bił się o pas mistrza świata, lecz mimo dzielnej postawy przegrywał na punkty. Zawodnik z Radomia celuje w kolejną szansę na tytuł. Krokiem w tym kierunku będzie dla niego pierwsza obrona zdobytego w kwietniu pasa mistrza Europy.

Rywalem Michała Cieślaka w walce wieczoru gali Nosalowy Dwór KnockOut Boxing Night w Zakopanem będzie były posiadacz tytułu EBU, twardy Tommy McCarthy (20-4, 10 KO). Z

- Ten chłopak podoba mi się absolutnie pod każdym względem. Nie dość, że jest skromny i wierzy w siebie, to ma charakter, którego brakuje wielu bokserom w Polsce i nie tylko. Ma też całkiem wysokie umiejętności, lubię jego styl boksowania. To sympatyczny gość z klasą. Nie będę ukrywał, kibicuję mu z całego serca — chwali go w rozmowie z "Faktem" Krzysztof Kosedowski.

- Kiedy Krzysztof Głowacki leciał do Stanów na walkę z Marko Huckiem, prawie nikt nie dawał mu szans. Tymczasem przeszedł do historii i zdobył pas mistrza świata. Dopóki walka trwa, obaj zawodnicy mają po 50 proc. szans na zwycięstwo. Michał na pewno zdaje sobie sprawę z tego, jak blisko jest kolejnej walki o pas. Wszystko jest możliwe. Myślę, że jest w stanie zostać mistrzem świata. Tego mu życzę, bo to chłopak z jajami — dodaje medalista olimpijski w wadze piórkowej z igrzysk w Moskwie, a dziś trener w sekcji bokserskiej Legii Warszawa.

Pełna treść artykułu w "Fakcie" >>

 

Add a comment

Michał Cieślak (24-2, 18 KO) i Tommy McCarthy (20-4, 10 KO) zmieścili się w limicie wagi junior ciężkiej podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed galą Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night w Zakopanem. Stawką pojedynku będzie należący do Polaka tytuł mistrza Europy.

Dla Cieślaka będzie to pierwsza obrona trofeum wywalczonego w kwietniu. McCarthy przystępuje do tej walki z pozycji oficjalnego pretendenta do pasa Europejskiej Unii Boksu. Polak ważył 90,4 kg, zaś Irlandczyk 90,6 kg. Transmisja gali Nosalowy Dwór KBN w tvpsport.pl od godz. 18 oraz TVP Sport na godz. 19.

Pozostałe wyniki ważenia:
Krzysztof Włodarczyk (91,6 kg) - Edwin Mosquera (87,8 kg)
Kamil Szeremeta (73,4 kg) - Omir Rodriguez (72,2 kg)
Jan Czerklewicz (81,6 kg) - Omar Garcia (81,4 kg)
Kamil Bednarek (77 kg) - Ramiro Blanco (76,2 kg)
Ihosvany Garcia (79,8 kg) - Orlando Estrada (77,4 kg)
Miłosz Grabowski (77,6 kg) - Maciej Drozdowski (77,8 kg)
Artur Górski (90,6) - Paweł Strykowski (92 kg)

Add a comment

 

- Michał nie powiedział ostatniego słowa i wciąż jesteśmy w grze - zapowiada Andrzej Wasilewski, promotor Michała Cieślaka, który w sobotę na gali Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night w Zakopanem przystąpi do obrony tytułu mistrza Europy i zmierzy się z Tommym McCarthym. Radomian w przypadku wygranej może wkrótce przystąpić do trzeciej w swojej karierze walki o mistrzostwo świata.

Uważa pan, że walka z Okolie'em przyszła za wcześnie (Cieślak przegrał jednogłośnie na punkty – red.)?
Andrzej Wasilewski: Miałem wrażenie, że Michał nie pokazał wszystkiego, na co go stać. Był jakby trochę sparaliżowany i za wolny. Nie miał pomysłu na to jak poradzić sobie z wyjątkowo śliskim i boksującym na granicy faulu Okolie'em. Trzeba też pamiętać, że Okolie ma nieprawdopodobne warunki fizyczne. Michał Cieślak jest potężnie zbudowany jak na wagę junior ciężką, ale Okolie jest jeszcze dużo większy i ma dłuższe ręce. Jak ośmiornica oplatał Michała tymi rękami. Miałem niedosyt w tej walce, bo Michał pokazał serce i po kilku ciężkich rundach ruszył do ataku. Próbował złapać przeciwnika, ale tego dnia nie był w stanie. Przegrał zasłużenie, ale zdecydowanie pozostał niedosyt.

Czyli jak w tym powiedzeniu: "do trzech razy sztuka". Rozumiem, że robicie wszystko, by do niej doprowadzić?
Oczywiście. Marzyłem o rewanżu z Makabu, bo uważałem, że Makabu w tej walce z Michałem był najlepszy, jaki może być. To się później potwierdziło. Nie ukrywam, że pas WBC noszę w sercu, to najbardziej prestiżowa federacja, dlatego marzyłem o rewanżu. Nie udało się, ale Michał nie powiedział ostatniego słowa i wciąż jesteśmy w grze.

Obrona tytułu mistrza Europy będzie przepustką do trzeciej walki o mistrzostwo świata?
Pas Europejskiej Unii Boksu, potocznie nazywany mistrzostwem Europy, bardzo wpływa na pozycję w rankingu WBC. Ponieważ EBU jest afiliowane przez federację WBC, to jest ich oddział na Europę. Członkowie komisji rankingowej patrzą zdecydowanie przychylniejszym okiem na tego, który dzierży pas. Myślę, że po obronie tytułu będzie blisko pozycji obowiązkowego pretendenta (obecnie Cieślak jest 7. w rankingu WBC wagi junior ciężkiej. Mistrzem jest Szwed Badou Jack - red.).

Pełna treść artykułu na tvpsport.pl >> 

 

Add a comment