Audley Harrison i David Haye podczas oficjlalnego ważenia przed jutrzejszą walką o pas WBA wagi ciężkiej. W środku brytyjska legenda "królewskiej" dywizji Lennox Lewis.
95,5 kilograma wniósł dziś na wagę mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBA David Haye (24-1, 22 KO) przed jutrzejszym starciem z Audleyem Harrisonem (27-0, 24 KO). Pretendent do tytułu ważył 115,0 kg.
Video. Behind the ropes: HAye - Harrison >>
Bezpośrednią transmisję z gali w Manchesterze przeprowadzi Polsat Sport. Początek programu o godz. 20.00.
Pozostałe części Behind the ropes: Haye - Harrison>> Add a comment
Szykujący się do zaplanowanej na jutro obrony tytułu mistrzowskiego pasa WBA wagi ciężkiej David Haye (24-1, 22 KO) jest przekonany, że znokautuje swojego rodaka Audleya Harrisona (27-4, 20 KO) najpóźniej do drugiej rundy. "Hayemaker" wygrywał przed czasem niemal wszystkie walki od początku zawodowej kariery, a jedynymi pięściarzami, których nie udało mu się posłać na deski to Ismail Abdoul i Nikołaj Wałujew. Pięściarz z Londynu jest pewien, że Harrison nie dołączy do tego grona.
- Audley nie ma serca do walki, otrzyma publicznie lanie jakie jeszcze nigdy zaznał. Myślę, że to jest właśnie to czego chce publiczność. Pojedynek skończy się szybko, maksymalnie w drugiej rundzie - zapowiada Haye.
- Harrison twierdzi, że ruszy na mnie od pierwszego gonu, że będzie próbował mnie znokautować. Bardzo się cieszę jak to słyszę. To sprawi, że walka będzie krótka, ale przynajmniej emocjonująca i ciekawa dla patrzących. Mam nadzieję, że stchórzy jak zwykle - kończy Anglik.
Dla Davida Haye'a pojedynek z mistrzem olimpijskim z Sydney będzie drugą obroną pasa wywalczonego roku temu w starciu z "Rosyjskim Gigantem" Nikołajem Wałujewem.
- Z polskich pięściarzy najbardziej cenię Alberta Sosnowskiego i Tomasza Adamka - mówi w wywiadzie dla Newsweek Polska przygotowujący się do starcia o mistrzostwo świata wagi ciężkiej Audley Harrison (27-4, 20 KO). Mistrz olimpijski z Sydney zapowiada, że w najbliższą sobotę pokona swojego rodaka Davida Haye'a (24-1, 22 KO) i sięgnie po tytuł "królewskiej" kategorii, a zapytany o polskich pięściarzy od razu wymienia "Górala" i swojego niedoszłego rywala Albert Sosnowskiego.
- Tomasza Adamka cenię, bo jest wyrzeźbiony, szybki i ma dobrą psychikę, ale jest za mały, by zadzierać z kolosami z wagi ciężkiej. Z drugiej strony, nigdy nie mów nigdy... Zawsze lubiłem też Alberta Sosnowskiego, bo nie okazuje strachu i zawsze idzie na całość - mówi Harison.
Transmisja z gali w Manchesterze w sobotę w Polsat Sport od 20.00.
Zajmujący się prowadzeniem kariery Davida Tuy (51-3-2, 43 KO) Cedric Kushner potwierdził pojawiające się od kilku tygodni pogłoski, że pojedynek jego pięściarza z byłym mistrzem świata dwóch kategorii wagowych Evanderem Holyfieldem (43-10-2, 28 KO) jest możliwy do zrealizowania w przyszłym roku. Niektóre gazety z Nowej Zelandii, gdzie na co dzień mieszka Tua sugerowały, że do takiego starcia może dojść nawet jeszcze przed końcem obecnego roku.
Póki co jednak Holyfield zaboksuje 9 grudnia na gali w Detroit w Shermanem Williamsem, a Tua pięć dni wcześniej skrzyżuje rękawie z nieznanym jeszcze rywalem na gali na Arubie.
Joell Godfrey (9-4-1, 5 KO) oraz Israel Carlos Garcia (20-3, 11 KO) byli głównymi sparingpartnerami mistrza olimpijskiego z Sydney Audleya Harrisona (27-4, 20 KO) przed czekającym go w sobotę starciem o mistrzostwo świata WBA wagi ciężkiej z Davidem Hayem (24-1, 22 KO). Anglik obóz przygotowawczy przeprowadzał w kalifornijskim Big Bear.
Do starcia pięściarzy dojdzie w hali MEN Arena w Manchesterze. Dla Harrisona będzie to pierwsza okazja w trwającej dziewięć lat zawodowej karierze na wywalczenie światowego czempionatu.
Z uśmiechem przyjął czempion wagi ciężkiej federacji WBA David Haye (24-1, 22 KO) zapowiedzi swojego sobotniego rywala Audleya Harrisona (27-4, 20 KO), który podczas wczorajszej konferencji prasowej przekonywał, że wbrew typom ekspertów z mistrzowskiej walki wyjdzie zwycięsko.
- Harrison oszalał, wydaje mi się, że stracił rozum. Jest przekonany o tym, że stać go na sprawienie sensacji. To zabawne - skomentował słowa challengera "Hayemaker".
Videoblog ringpolska.pl - przed walką Haye - Harrison >>
- Ja też dużo gadam, ale mnie bronią moje wyniki. Spójrzcie w mój rekord, ja nie przegrałem od lat, a on przegrywał z gośćmi, którzy nawet nie są blisko mojego poziomu. Jeśli sądzi, że jego forma z walk z Richelem Hersisią albo rewanżu z Dannym Williamsem wystarczy mu, by mnie pokonać, jest bardziej szalony, niż może się wydawać - dodał Haye, który według bukmacherów jest murowanym faworytem pięściarskiego hitu roku na Wyspach Brytyjskich.
Add a commentMistrz świata wagi ciężkiej federacji WBA David Haye (24-1, 22 KO) i pretendent do tytułu Audley Harrison (27-4, 20 KO) spotkali się dziś w Manchesterze na konferencji prasowej poprzedzającej ich sobotnią walkę.
- To będzie mój wielki wieczór, nie mogę się już go doczekać - powiedział challenger. - Audley Harrison, który zwyciężył na olimpiadzie i pokonał w rewanżu Danny'ego Williamsa, zniszczy Davida Haye. Zapowiada się ciężka walka, ale ostatecznie to ja zwyciężę, to moje przeznaczenie. W przeszłości zdarzały mi się upadki, ale nigdy się nie poddałem i mistrzostwo świata będzie ukoronowaniem mojej kariery.
Videoblog ringpolska.pl - przed walką Haye - Harrison >>
- Czeka nas wojna i ta świadomość wywołuje u mnie przyjemne uczucie. Zmuszę go do walki, mam nadzieję, że jest na to gotów - ripostował czempion. - On tak bardzo stara się zbudować swoją pewność siebie, że sięga aż do roku 1997, by znaleźć jakieś moje potknięcia, wymyślił nawet jakieś sesje sparingowe. To smutne, zachowuje się jak desperat. Cała Anglia ma już dość Harrisona. Przez dziesięć lat nudził kibiców na śmierć. Zrobię wszystkim przysługę, kończąc z nim raz na zawsze. Zniszczę go, to będzie publiczna egzekucja!
Bezpośrednia transmisja z gali w Manchesterze w Polsat Sport od godz. 20.00. Add a comment
Travis Walker (34-5-1, 28 KO) będzie rywalem byłego mistrza świata wagi ciężkiej Rusłana Czagajewa (26-1-1, 17 KO) podczas gali Universum 19 listopada w Hamburgu.
Tego samego wieczoru powracający po kontuzji Denis Bojcow (27-0, 22 KO) zmierzy się z Mikem Sheppardem (15-11-1, 8 KO), a Manuel Charr (14-0, 7 KO) skrzyżuje rękawice z Robertem Hawkinsem (23-15, 7 KO).
W Hamburgu wystąpi również "junior ciężki" Rahim Czakijew (6-0, 5 KO), który stanie naprzeciw Chrisa Thomasa (17-14-2, 14 KO).
Skazywany przez ekspertów na porażkę w sobotniej walce o pas WBA wagi ciężkiej z Davidem Hayem (24-1, 22 KO) Audley Harrison (27-4, 20 KO) z każdym dniem nabiera coraz więcej pewności siebie. - Gdy patrzę w oczy Davida, wiem o nim więcej niż on sam. W tej chwili wygląda to tak, że na znokautowanie go może wystarczyć mi parę rund - przekonuje pretendent do mistrzowskiego tytułu.
Harrison swoją szansę widzi w fakcie, że w sobotni wieczór nie będzie miał nic do stracenia, a "Hayemaker" będzie spięty i przerażony wizją porażki.
- Jego siła woli może być jeszcze przy nim, ale mówię wam, zajrzałem mu w oczy i czuję, że ta siła już słabnie, choć nawet jeszcze nie zaczęliśmy wymieniać ciosów - twierdzi pewny siebie "A-Force", dodając: - Wygrana to moje przeznaczenie!
Videoblog ringpolska.pl - przed walką Haye - Harrison >>
Starcie Haye’a z Harrisonem będzie sportowym hitem weekendu w Wielkiej Brytanii. Ostatnią walką w wadze ciężkiej, która cieszyła się na Wyspach tak wielkim zainteresowaniem mediów, była konfrontacja Lennoxa Lewisa z Frankiem Bruno sprzed 17 lat.
