26 kwietnia na gali w Legionowie były mistrz Europy kategorii półśredniej Rafał Jackiewicz (44-11-2, 21 KO) przetestuje niepokonanego na zawodowych ringach Kamila Szeremetę (5-0, 0 KO). Popularny "Wojownik" nie ma żadnych wątpliwości, że zejdzie z ringu jako zwycięzca.

- Będzie tak samo jak z [Michałem] Żeromińskim. Wiadomo, że ja wygram. Wygram na punkty - twierdzi Jackiewicz w rozmowie z Polsatsport.pl. - Sama siła nie wystarczy. On jest cięższy, ale ja teraz ważę 75 kg, więc pojedynek w kategorii 71 nie będzie problemem.

- W ogóle to Kamil nie będzie dla mnie wielkim wyzwaniem, ja dużo nie ryzykuję. Robię to dla kasy i dla poprawienia bilansu. Jego promotor chciał, żebyśmy walczyli 6 rund, ale powiedziałem, że będę walczył za taką samą kasę ale 8 rund. On jest groźny na początku, jak rozkręcam się później - dodaje ex-czempion Starego Kontynentu.

Więcej przeczytasz na stronie Polsatsport.pl >>

Były mistrz Europy wagi półśredniej Rafał Jackiewicz (44-11-2, 21 KO) najprawdopodobniej już w czerwcu pożegna się z zawodowym boksem, a we wrześniu zadebiutuje w mieszanych sztukach walki na kolejnej gali federacji KSW. "Wojownik" z Mińska Mazowieckiego kilka miesięcy temu podpisał kontrakt z Konfrontacją Sztuk Walki na trzy pojedynki.

W tym roku Jackiewicz zaliczył trzy bokserskie występy, notując jedną porażkę i dwie wygrane. Na ring 36-latek wróci w lutym, później zaboksuje także w kwietniu o tytuł Mistrza RP. Jackiewicz miał także ofertę walki 7 lutego na gali w Chicago z Jonathanem Gonzalezem (17-0-1, 14 KO), jednak odrzucił propozycję ze względu na słabe warunki finansowe.

http://www.youtube.com/watch?v=3TJSL6b0bKA

Były mistrz Europy wagi półśredniej Rafał Jackiewicz (44-11-2, 21 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Lajosa Munkacsy (10-9-3, 4 KO) podczas gali w Częstochowie. Po sześciu rundach wszyscy trzej sędziowie punktowali 60-54 dla jednego z najbardziej doświadczonych polskich zawodowców.

{dailymotion}x17ui5f_2013-11-30-rafal-jackiewicz-vs-lajos-munkacsy_sport{/dailymotion}

TVP Sport przeprowadzi bezpośrednią transmisję z jutrzejszej gali w Częstochowie, na której po raz kolejny wyjdzie do ringu były mistrz Europy i challenger IBF Rafał Jackiewicz (43-11-2, 21 KO). 

Podczas tej samej imprezy między linami zaprezentują się także między innymi Marcin Najman (14-4, 10 KO), Marcin Siwy (6-0, 3 KO) i Dawid Kwiatkowski (7-1, 3 KO). Bezpośrednia transmisja od godz. 19.50.

Jeden z najlepszych polskich pięściarzy ostatniej dekady Rafał Jackiewicz (43-11-2, 21 KO), odrzucił propozycję walki z Predragiem Radosevicem (27-1, 9 KO). Doświadczony Polak otrzymał propozycję walki na gali, która odbędzie się 21 grudnia w Berlinie. Problemem okazały się finanse, które nie usatysfakcjonowały Rafała oraz limit wagowy kategorii średniej. Radosevic to 29- letni pięściarz z Czarnogóry, swoją ostatnią walkę stoczył w lipcu ulegając przed czasem wybitnemu Felixowi Sturmowi. Rafał Jackiewicz swój następny pojedynek stoczy 30 listopada w Częstochowie. Całą sprawę pięściarz z Mińska Mazowieckiego skomentował następująco:

- Pieniądze, które mi zaoferowano nie były wystarczające, żeby podjąć to wyzwanie. Taką kwotę jestem w stanie uzyskać za walki w naszym kraju. Kategoria wagowa też mi nie odpowiadała, nie mam zamiaru iść w górę z wagą. Ja już jasno określiłem swoje plany, bawię się boksem i mocno pracuje nad „parterem”, żeby zaistnieć w MMA. Swoje w boksie zrobiłem.- powiedział Jackiewicz.

Lajos Munkacsy (10-8-3, 4 KO) będzie rywalem Rafała Jackiewicza (43-11-2, 21 KO) podczas najbliższej gali Fight Night 7: Obrona Częstochowy, która odbędzie się 30 listopada. Walka została zakontraktowana na 6 rund i będzie dla polskiego wojownika kolejnym bokserskim sprawdzianem przed opuszczeniem bokserskiego ringu.

Były mistrz Europy wagi półśredniej Rafał Jackiewicz (43-11-2, 21 KO) zamierza stoczyć w tym roku jeszcze dwie zawodowe walki. "Wojownik" z Mińska Mazowieckiego w sobotę pokonał na punkty Michała Żeromińskiego, zaliczając pierwszą profesjonalną wygraną od kilkunastu miesięcy.

Kolejny występ Jackiewicz zanotuje 30 listopada podczas gali NG Promotions w Częstochowie, jego rywal nie jest jeszcze znany. Jeśli 36-latek wyjdzie zwycięsko z tej potyczki i nie dozna żadnych kontuzji, to już dwa tygodnie później stoczy następną walkę. 

Zobacz fotorelację z walki Jackiewicz - Żeromiński >>

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Rafałem Jackiewiczem (43-11-2, 21 KO), który wczoraj w Wieliczce pokonał jednogłośnie na punkty Michała Żeromińskiego (5-1, 1 KO).

Były mistrz Europy wagi półśredniej Rafał Jackiewicz (43-11-2, 21 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Michała Żeromińskiego (5-1, 1 KO) podczas gali w Wieliczce. Po ośmiu rundach rywalizacji sędziowie punktowali 78-74, 80-72 i 80-72 dla Jackiewicza.

Pięściarz z Mińska Mazowieckiego szybko zaznaczył swoją przewagę szybkości. Jackiewicz bił pojedynczymi ciosami prostymi i przyjmował na gardę wszystkie kontrataki Żeromińskiego. W trzeciej odsłonie Jackiewicz doznał kontuzji lewej ręki, co utrudniało mi boksowanie w kolejnych dwóch starciach.

Od piątej odsłony Jackiewicz przyśpieszył i zaczął trafiać zawodnika z Radomia seriami uderzeń w różnych płaszczyznach. Druga połowa walki była bardzo jednostronna, a zmęczony Żeromiński coraz częściej uciekał się do klinczów. Jackiewicz szukał wygranej przed czasem, jednak ostatecznie pewnie wypunktował młodszego rywala.