Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Proksa Hope

Grzegorz Proksa (26-0, 19 KO) oraz Kerry Hope (16-3, 1 KO) wnieśli po 72,2 kilograma przed jutrzejszym pojedynkiem o należący do Polaka tytuł mistrza Europy wagi średniej. Walka będzie jedną z głównych atrakcji gali w Sheffield. Dla "Super G" będzie to pierwsza obrona wywalczonego w październiku pasa EBU. Bezpośrednią transmisję z gali przeprowadzi telewizja nSport.

Add a comment

W sobotnią noc, oczy wszystkich kibiców pięściarstwa będą zwrócone na starcie Grzegorza Proksy, który na Wyspach Brytyjskich stoczy pierwszy pojedynek w obronie tytułu mistrza Europy w wadze średniej. Mieszkaniec Węgierskiej Górki w rozmowie z nami, zapowiada pełną koncentrację i zdradza, że odczuwa już "ciśnienie" towarzyszące mu przed wyjściem do ringu.

Proksa do Sheffield, gdzie w sobotni wieczór odbędzie się gala bokserska z jego udziałem, udał się w czwartek rano. Dzień wcześniej miał miejsce ostatni trening, tak żeby w sobotę forma była w kulminacyjnym momencie. - Czuję, że nie jest to moja życiowa dyspozycja, ale tragedii nie ma. Teraz zostaje mi dobrze wypocząć. Odczuwam już cisnienie które towarzyszy walce – mówi Polak. "Super G", do pierwszego starcia w tym roku przygotowywał się w stolicy pod okiem swojego szkoleniowca Fiodora Łapina, którego zabraknie jednak w narożniku podczas walki (Łapin obecny będzie ze swoimi inni podopiecznymi na gali w Krynicy). - Powstaje przez to pewniem dyskomfort, który próbujemy zminimalizować podczas długich rozmów ustalając ściśle taktykę pojedynku. Mam nadzieję, że w przyszłości unikniemy podobnych niefartów – komentuje całe zdarzenie nasz rozmówca. Szkoleniowca Proksy w narożniku podczas walki zastąpi Marek Okroskowicz, autor wielu sukcesów 27-letniego boksera jeszcze z czasów gdy ten występował w koszulce i ochraniaczu na głowę.

Add a comment

Czytaj więcej...

- Chciałbym zaboksować cały dystans, ale jeśli poczuję słabość przeciwnika, bezlitośnie ją wykorzystam - mówi Grzegorz Proksa (26-0, 19 KO) w drugiej części wywiadu przed sobotnią walką w obronie pasa EBU wagi średniej z Kerry Hopem (16-3, 1 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=h_xNqk-YXFw

Video. Grzegorz Proksa: Ring to nie miejsce na litość >> Add a comment

Czytaj więcej...

Proksa

W sobotę na gali w Sheffield Grzegorz Proksa (26-0, 19 KO) stoczy pierwszą walkę w obronie pasa EBU wagi średniej, krzyżując rękawice z Kerry Hopem (16-3, 1 KO). "Super G" po mistrzowskie trofeum sięgnął w październiku ubiegłego roku, rozbijając w trzech rundach byłego czempiona globu Sebastiana Sylvestra.

- Długo odpoczywałem, długo świętowałem ten sukces, natomiast od stycznia przygotowywałem się bardzo mocno - mówi pięściarz z Węgierskiej Górki. -  Przeszkadzały mi trochę choroby, ale wszystko wyszło fajnie na prostą, udało się zbudować formę, mam już wagę. Trzeba tylko złapać świeżość, bo wykonaliśmy kawał ciężkiej roboty.

Proksa zadowolony jest ze swoich przygotowań, a w szczególności ze znakomitych sparingpartnerów. - Byli fenomenalni, szczególnie dwaj - młodzi, z niespełna dziesięcioma walkami na koncie. Obaj nie przyjechali do mnie na sparingi, ale by walczyć ze mną. I to jest cudowne, że człowiek czuje cały czas presję i musi być skoncentrowanym, a ja wciąż miewam z tym problemy.

Polski czempion zapewnia, że nie zlekceważy skazywanego przez ekspertów na porażkę przeciwnika i da z siebie wszystko, by między linami pokazać jak najbardziej skuteczny boks. - Ring nie jest miejscem na to, by okazywać litość i miłosierdzie, tutaj każdy wychodzi zrobić sobie krzywdę. - Mam nadzieję, że w tym przypadku uda mi się zbudować na tyle w dniu walki, żeby ani przez sekundę nie być zdekoncentrowanym i nie zejść do poziomu rywala - przekonuje Grzegorz Proksa.

Add a comment

Grzegorz ProksaTelewizja nSport zrealizowała składający się z kilku części dokument "Oto On" pokazujący życie mistrza Europy wagi średniej Grzegorza Proksa (26-0, 19 KO), który na co dzień pracuje także m.in. w radzie nadzorczej Banku Spółdzielczego w Węgierskiej Górce. W najbliższą sobotę podczas gali w Sheffield "Super G" stanie do pierwszej obrony pasa EBU, krzyżując rękawice z leworęczym Kerrym Hopem (16-3, 1 KO).

Zobacz dokument "Oto On" >>

Proksa zdobył prymat na Starym Kontynencie wygrywając z Sebastianem Sylvestrem. Kilka dni temu Niemiec podjął decyzję o zakończeniu zawodowej kariery.

Add a comment

17 marca w Sheffield Grzegorz Proksa (26-0, 19 KO) w pierwszej walce w obronie tytułu mistrza Europy wagi średniej zmierzy się z Kerry Hopem (16-3, 1 KO). "Super G" do pojedynku przygotowuje się w Warszawie pod okiem Fiodora Łapina.

http://www.youtube.com/watch?v=Jz7_QIgyO74

Add a comment

ProksaRyan Aston (5-0, 2 KO) był jednym z głównym sparingpartnerów Grzegorza Proksy (26-0, 19 KO) w czasie przygotowań do pierwszej obrony tytułu mistrza Europy wagi średniej. Anglik przewiduje, że "Super G" łatwo pokona Kerry'ego Hope'a (16-3, 1 KO) w pojedynku, który odbędzie się 17 marca podczas gali w Sheffield.

- Proksa jest dobrym pięściarzem. Jest szybki, dobrze bije kombinacjami i jest nieprzewidywalny. Moim zdaniem Hope nie ma żadnych szans, a Proksa zastopuje go do piątej rundy. To powinna być łatwa walka dla niego - przewiduje Aston, który jednocześnie radzi Polakowi poczekać z walkami o mistrzostwo świata.

- On jest dobry, ale Sergio Martinez czy Matthew Macklin to inna liga. Proksa jeszcze nie jest na nich gotowy, to za wcześnie. On wciąż popełnia błędy, których nie wybacza się w rywalizacji na najwyższym poziomie. Słabo walczy na biegu wstecznym i zostaje po ciosach z opuszczonymi rękami. Mogłem się od niego wiele nauczyć, ale on powinien poczekać z pojedynkami przeciwko mistrzom świata - mówi pięściarz, który wczoraj świętował swoje 21 urodziny.

Aston kolejną zawodową walkę także stoczy na gali w Sheffield. Jego rywalem będzie Lee Noble.

Add a comment