Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Grzegorz ProksaJak dowiedziała się ringpolska.pl, mistrz Europy wagi średniej Grzegorz Proksa (26-0, 19 KO) swoją kolejną walkę stoczy 17 marca na gali w angielskim Sheffield. Rywal Polaka, który po raz pierwszy bronił będzie pasa EBU, nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony.

Głównym wydarzeniem imprezy w Sheffield będzie starcie Kella Brooka z Matthew Hattonem o pas WBA Inter-Continental kategorii półśredniej.

Add a comment

Grzegorz ProksaAmerykański portal zajmujący się tematyką bokserską Maxboxing.com opublikował swój coroczny raport dotyczący przewidywań na kolejne dwanaście miesięcy. Amerykańscy dziennikarze uznali, że ten rok będzie należał m.in. do Grzegorza Proksy (26-0, 19 KO) i Mateusza Masternaka (24-0, 18 KO), którzy powinni otrzymać szansę walki o mistrzostwo świata oraz do Krzysztofa Włodarczyka (46-2-1, 33 KO), który swój pas mistrzowski WBC wagi junior ciężkiej powinien utrzymać.

O Grzegorzu Proksie: Polak zwrócił na siebie uwagę, kiedy zdemolował Sebastiana Sylvestra, który wytrzymywał pełne dystanse z takimi pięściarzami jak Daniel Geale, Felix Sturm czy Javier Castillejo. Proksa niemal odwrócił głowę Sylvestera o 360 stopni przy pomocy jego karcących sierpowych. 27-letni pięściarz walczy z opuszczonymi rękami, polegając na instynkcie i łącząc w sobie najlepsze cechy Sergio Martineza oraz Dimitrija Piroga. Jego jedynym minusem może być niezbyt imponujący wzrost, ale warunki fizyczne dobrze komponują się z jego mobilnością i świetną pracą nóg.

O Mateuszu Masternaku: Potężnie zbudowany Polak z muskularną klatką piersiową sprawia wrażenie rodzącego się mistrza. Masternak może być obok Steve’a Cunninghama najlepiej zbudowanym pięściarzem w wadze junior ciężkiej, a jego ofensywny styl znakomicie wykorzystuje jego fizyczne atrybuty. Pięściarz może być porównany do Tomasza Adamka, jego ataki są bardzo płynne, a jeśli tylko zobaczy szansę na zakończenie walki, natychmiast przyśpiesza i szuka nokautu. W ciągu najbliższych miesięcy powinien zebrać odpowiednie doświadczenie do walki o tytuł w 2013 roku.

O Krzysztofie Włodarczyku: Diablo to utalentowany pięściarz z mocnym uderzeniem, który jest niepokonany w ciągu ostatnich czterech lat. Włodarczyk pozostaje najmniej atrakcyjnym z mistrzów dla stacji telewizyjnych i powinien w ciągu najbliższego roku stoczyć dwie walki w Polsce. Jedna z nich odbędzie się przeciwko Francisco  Palaciosowi, którego Włodarczyk ledwo pokonał w kwietniu ubiegłego roku. Polak prawdopodobnie zlekceważył Portorykańczyka i teraz powinien wygrać z nim wyraźnie na punkty.

Add a comment

Grzegorz ProksaJak donosi oficjalna strona internetowa Grzegorza Proksy (26-0, 19 KO), oficjalny pretendent do tytułu mistrza Europy wagi średniej Sebastian Zbik (30-1, 10 KO) wycofał się z planowanej na 2 marca walki pięściarzy. Wiadomo już, że data kolejnego zawodowego występu "Super G" ulegnie zmianie.

Proksa najprawdopodobniej otrzyma od Europejskiej Unii Boksu pozwolenie na stoczenie dobrowolnej obrony z zawodnikiem notowanym w czołówce rankingu EBU. Dla Polaka, który wywalczył prymat na Starym Kontynencie w październiku, będzie to pierwsza obrona tytułu.

Add a comment

Proksa, Łapin, Ugonoh, Włodarczyk, Głowacki

Izuagbe Ugonoh, Fiodor Łapin, Krzysztof Włodarczyk, Grzegorz Proksa i Krzysztof Głowacki na szczycie Kasprowego Wierchu podczas zgrupowania w Zakopanem. - Daliśmy radę! Siła! - napisał "Super G" pod zdjęciem na swoim Facebooku.

Add a comment

- Siłowo czuję się mocniej niż przed Sylvesterem – mówi mistrz Europy wagi średniej Grzegorz Proksa (26-0, 19 KO) po pierwszych tygodniach przygotowań do pierwszej obrony tytułu. Walka pięściarza w Węgierskiej Górki odbędzie się najprawdopodobniej w marcu, choć wciąż nie wiadomo czy obowiązkowy pretendent do mistrzowskiego pasa Sebastian Zbik przystąpi do pojedynku z Polakiem.

- Zbik ciągle miga się od złożenia deklaracji w sprawie naszej walki, a my cierpliwie czekamy na rozwój wydarzeń. Jestem w treningu i będę gotowy na każdego rywala. Zgrupowanie w Zakopanem służy przygotowaniu wydolnościowemu, co jest podstawą w boksie. Być może nie uda mi się zbudować takiej formy jak na walkę z Sylvestrem, ale nad przygotowaniem siłowym czuwa cały czas Paweł Gasser i w tym elemencie czuję się mocniejszy – zdradził „Super G” w rozmowie z telewizją Sportklub.

- Jeśli walka ze Zbikiem nie wyjdzie, a pojawi się propozycja walki o mistrzostwo świata, to chętnie ją przyjmę. Chcę dać polskim kibicom taki pojedynek i przygotować się do niego jak najlepiej – zadeklarował Proksa.

Add a comment

Od rozstrzygnięcia przetargu na pojedynek Grzegorza Proksy (26-0, 19KO) z Sebastianem Zbikiem (30-1, 10KO) upłynęło już kilkanaście dni, to wciąż nie wiadomo czy Niemiec będzie kolejnym rywalem Polaka w obronie tytułu mistrza Europy. Aktualnie pięściarz z Węgierskiej Górki nie zaprząta sobie głowy sprawami promotorskimi i spokojnie wraca do formy podczas treningów w Warszawie.

- Od otwarcia kopert i ogłoszenia zwycięzcy przetargu na walkę o mistrzostwo Europy upłynęło już trochę czasu. Tymczasem Sebastian Zbik pod żadnym pozorem nie kwapi się do pojedynku z Panem, wręcz przeciwnie w mediach zarzeka się, że do te walki nie dojdzie.
Grzegorz Proksa:
Każdy ma prawo mówić co chce. Będę walczył z każdym rywalem jakiego mi wyznaczą. Na dzień dzisieszy jestem posiadaczem tytułu mistrza Europy i mam związane z tym pewnie obowiązki. W związku z tym, Sebastian Zbik wciąż posotaje moim aktualnym rywalem z czego jestem bardzo zadowolony. Staram się nie przejmować otoczką, zajmuję się tylko treningiem, bo ostatnio mi go brakowało ze względu na chorobę.

- Jeśli nie Niemiec to jaką alternatywę szukają dla Pana promotorzy? Czy możemy mówić tutaj o konkretnych nazwiskach?
W pierwszej kolejności ustosunkujemy się do decyzji włodarzy EBU, tak jak trzeba. Jeśli dadzą nam zielone światło to decyzję podejmie organizator oraz stacja telewizyjna dla której będę walczył. Moim celem jest utrzymanie tytułu. Z kimkolwiek przyjdzie mi się zmierzyć, to wiem, że nie będzie to łatwa przeprawa. W walkach dwunastorundowych każdy ma takie same szansę na zwycięstwo.

- Zwycięska grupa promotorska ogłosiła, że do walki z Pana udziałem dojdzie 2 marca na terenie Niemiec. Czy w przypadku zmiany rywala, termin i miejsce walki pozostaną aktualne?
Oczywiście. Data ta jest ściśle powiązana ze stacją telewizyjną. To moja data startowa i do niej się przymierzamy.

Add a comment

Czytaj więcej...

Jak informowaliśmy wczoraj, grupa promocyjna Sturm Box Promotions, która wygrała przetarg na organizację walki o tytuł mistrza Europy wagi średniej pomiędzy Grzegorzem Proksą (26-0, 19 KO) a Sebastianem Zbikiem (30-1, 10 KO), zgłosiła do federacji EBU oficjalną datę pojedynku - 2 kwietnia. Wszystko wskazuje jednak na to, że niemiecki challenger nie zdecyduje się wyjść na ring z niepokonanym Polakiem. Zapraszamy do wysłuchania przeprowadzonego w piątek wywiadu z "Super G".

http://www.youtube.com/watch?v=Ey63_xy2KW8

Add a comment

Grzegorz ProksaChoć grupa promocyjna Sturm Box Promotions, która wygrała przetarg na organizację walki o tytuł mistrza Europy wagi średniej pomiędzy Grzegorzem Proksą (26-0, 19 KO) a Sebastianem Zbikiem (30-1, 10 KO), zgłosiła już do federacji EBU 2 kwietnia jako oficjalną datę pojedynku, wątpliwe jest, by udało się w ogóle doprowadzić do konfrontacji "Super G" ze Zbikiem, bo niemiecki challenger nie ma ochoty mierzyć się z niepokonanym Polakiem.

Proksa, który po mistrzowski pas sięgnął w październiku, deklasując w trzech rundach byłego czempiona globu Sebastiana Sylvestra, nie kryje swojego niezadowolenia z postawy wyznaczonego przez European Boxing Union przeciwnika.

- Ja na pewno wystąpię w marcu, na pewno będę bronił tytułu, tylko pytanie, z kim... Jeśli Zbik zrezygnuje, niech idzie w swoją stronę! Zmierzymy się z rywalem, którego narzuci nam federacja EBU albo dostaniemy zielone światło i wybierzemy inną najbardziej atrakcyjną opcję - skomentował zaistniałą sytuację w rozmowie z ringpolska.pl "Super G", dodając, że na chwilę obecną najbardziej prawdopodobne jest, iż kolejny pojedynek stoczy na terenie Niemiec. 

Już jutro na ringpolska.pl pierwszy w tym roku wywiad z Grzegorzem Proksą. Zapraszamy!

Add a comment

Grupa Sturm Box Promotion, która wygrała przetarg na organizację starcia Grzegorza Proksy (26-0, 19 KO) z Sebastianem Zbikiem (30-1, 10 KO) poinformowała Europejską Unię Boksu, iż do pojedynku polskiego mistrza Europy z byłym czempionem WBC wagi średniej, ma dojść 2 marca na terenie Niemiec.

Pomimo pojawienia się tej informacji, wciąż bardzo mało prawdopodobne wydaje się, aby pojedynek obu pięściarzy doszedł do skutku. Głównie z powodu 29-letniego Zbika, który nie kwapi się zbytnio by przystąpić do walki z pochodzącym z Węgierskiej Górki bokserem.

- O walce z Proksą czytałem tylko w internecie. Nie chcę walczyć dla Sturma tylko przeciw niemu - powiedział niedawno Zbik, który w niedalekiej przyszłości może zostać ponoć rywalem obecnego czempiona WBO dywizji do 160 funtów, Dmitrija Piroga.

Add a comment

Proksa Steve Kim, dziennikarz znanego branżowego portalu maxboxing.com i jedna z najlepiej poinformowanych osób w świecie boksu twierdzi, że uznawany za najlepszego pięściarza wagi średniej Sergio Martinez (48-2-2, 27 KO) powinien w niedługim czasie stoczyć pojedynek z Grzegorzem Proksą (26-0, 19 KO), aby udowodnić swoją wartość. Argentyńczyk kilka dni temu zrzekł się diamentowego pasa federacji WBC i zakończył współpracę z telewizją HBO.

- Jeśli Martinez chce bronić pasa magazynu "The Ring" z najlepszymi, to ma teraz ku temu doskonałą okazję. Niech walczy z Grzegorzem Proksą, Dmitrijem Pirogiem czy Gienadijem Gołowkinem. To są walki, które wszyscy chcemy zobaczyć - pisze Kim.

- Martinezowi tak zależało, żeby odzyskać pas WBC w walce z Chavezem Jr, a nie czynił starań, aby odzyskać pas WBO, który też mu zabrano w tym samym czasie? Może dlatego, że tytuł WBO przejął Pirog? Teraz Martinez powinien wybierać właściwe walki - sugeruje amerykański dziennikarz.

Kolejną walkę Sergio Martinez stoczy najprawdopodobniej 17 marca przeciwko Matthew Macklinowi.

Add a comment

Grzegorz Proksa

Jak poinformował redakcję ringpolska.pl Andrzej Wasilewski Sebastian Zbik (30-1, 10 KO) nie zmierzy się z Grzegorzem Proksą (26-0, 19 KO) w pojedynku o tytuł mistrza Europy wagi średniej.

- Wiemy już, że Zbik do tej walki nie przystąpi. Grzegorz spotka się najprawdopodobniej z zawodnikiem brytyjskim, być może na terenie Wielkiej Brytanii - powiedział Wasilewski, szef grupy 12 round KnockOut Promotions, z którą trenuje promowany przez Krzysztofa Zbarskiego czempion z Węgierskiej Górki.

Zbik do starcia z Proksą został wyznaczony przez Europejską Unię Boksu. Przedwczoraj przetarg mistrzowską konfrontację wygrała grupa Sturm Box Promotion, która jednak ostatecznie nie podejmie się organizacji zawodów.

Add a comment