Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Grzegorz ProksaAmerykański portal zajmujący się tematyką bokserską Maxboxing.com opublikował swój coroczny raport dotyczący przewidywań na kolejne dwanaście miesięcy. Amerykańscy dziennikarze uznali, że ten rok będzie należał m.in. do Grzegorza Proksy (26-0, 19 KO) i Mateusza Masternaka (24-0, 18 KO), którzy powinni otrzymać szansę walki o mistrzostwo świata oraz do Krzysztofa Włodarczyka (46-2-1, 33 KO), który swój pas mistrzowski WBC wagi junior ciężkiej powinien utrzymać.

O Grzegorzu Proksie: Polak zwrócił na siebie uwagę, kiedy zdemolował Sebastiana Sylvestra, który wytrzymywał pełne dystanse z takimi pięściarzami jak Daniel Geale, Felix Sturm czy Javier Castillejo. Proksa niemal odwrócił głowę Sylvestera o 360 stopni przy pomocy jego karcących sierpowych. 27-letni pięściarz walczy z opuszczonymi rękami, polegając na instynkcie i łącząc w sobie najlepsze cechy Sergio Martineza oraz Dimitrija Piroga. Jego jedynym minusem może być niezbyt imponujący wzrost, ale warunki fizyczne dobrze komponują się z jego mobilnością i świetną pracą nóg.

O Mateuszu Masternaku: Potężnie zbudowany Polak z muskularną klatką piersiową sprawia wrażenie rodzącego się mistrza. Masternak może być obok Steve’a Cunninghama najlepiej zbudowanym pięściarzem w wadze junior ciężkiej, a jego ofensywny styl znakomicie wykorzystuje jego fizyczne atrybuty. Pięściarz może być porównany do Tomasza Adamka, jego ataki są bardzo płynne, a jeśli tylko zobaczy szansę na zakończenie walki, natychmiast przyśpiesza i szuka nokautu. W ciągu najbliższych miesięcy powinien zebrać odpowiednie doświadczenie do walki o tytuł w 2013 roku.

O Krzysztofie Włodarczyku: Diablo to utalentowany pięściarz z mocnym uderzeniem, który jest niepokonany w ciągu ostatnich czterech lat. Włodarczyk pozostaje najmniej atrakcyjnym z mistrzów dla stacji telewizyjnych i powinien w ciągu najbliższego roku stoczyć dwie walki w Polsce. Jedna z nich odbędzie się przeciwko Francisco  Palaciosowi, którego Włodarczyk ledwo pokonał w kwietniu ubiegłego roku. Polak prawdopodobnie zlekceważył Portorykańczyka i teraz powinien wygrać z nim wyraźnie na punkty.