Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Wczoraj w Rzymie odbył się przetarg, który wyłonił organizatora potyczki pomiędzy obecnym mistrzem Europy wagi średniej Grzegorzem Proksą (26-0, 19 KO) a oficjalnym pretendentem do tego tytułu, Sebastianem Zbikiem (30-1, 10 KO).

Najwyższą, zwycięską ofertę złożyła grupa Sturm Box Promotion, firmowana nazwiskiem obecnego super czempiona federacji WBA w dywizji do 160 funtów, Felixa Sturma. Wszystko wskazuje jednak na to, że 29-letni Zbik, który do niedawna dzierżył tytuł mistrza świata organizacji WBC,  nie będzie zainteresowany przystąpieniem do konfrontacji z Proksą.

-  Chcę walczyć ze Sturmem, a nie dla Sturma - oświadczył Zbik, który wielokrotnie w ostatnich latach wyzywał swojego rodaka na pojedynek. - Mój promotor ma dla mnie kilka atrakcyjnych ofert. Nie mam zamiaru się z niczym śpieszyć. Prześledzę dokładnie wszystkie propozycje i wybiorę tę, która będzie dla mnie najlepsza z finansowego i sportowego punktu widzenia - dodał potencjalny przeciwnik Grzegorza Proksy.

Add a comment

Grzegorz Proksa szykuje się bicia kolejnego niedawnego mistrza świata z Niemiec. Po imponującym pokazie boksu i znokautowaniu Sebastiana Sylvestra do walki z Polakiem stanie prawdopodobnie Sebastian Zbik. - Znów pojedynek w Niemczech, ale już widać, że nie mam z tym problemu - powiedział Proksa.

Niepokonany Proksa żałuje tych Niemiec, bo jeszcze nigdy nie bił się w Polsce. I teraz też nie będzie.

Przetarg na pojedynek obu pięściarzy wygrała w Rzymie firma Sturm Box-Promotion, należąca do wielkiego niemieckiego koncernu handlującego prawami UFA Sport i do mistrz świata wagi średniej wersji WBA Feliksa Sturma.

Pieniądze nie są imponujące, jeśli porównać je z gażami megagwiazd walczących w Ameryce - Proksa i Żbik otrzymają do podziału 176 tys euro. Ale są to jednocześnie bodaj największe honoraria w walce o tytuł mistrza Europy wagi średniej. Należy on do Polaka. Dzięki temu Proksa otrzyma 60 procent kwoty, Niemiec resztę.

- Pieniądze to nie wszystko. Ważne, że Żbik to atrakcyjny rywal. Traktuję go jako niepokonanego, choć według sędziów z Julio Cesarem Chavezem Juniorem przegrał. Zwycięstwo nad nim otworzyłoby nowe, wielkie perspektywy, dałoby możliwość pojedynku o mistrzostwo świata i poważnego zaistnienia na rynku niemieckim, najmocniejszym w Europie - mówi Krzysztof Zbarski, zajmujący się karierą polskiego pięściarza.

Add a comment

Czytaj więcej...

Grzegorz ProksaNależąca do mistrza świata WBA wagi średniej Felixa Sturma niemiecka stajnia Sturm Box Promotion wygrała przetarg na organizację pojedynku o mistrzostwo Europy kategorii średniej pomiędzy broniącym tytułu Grzegorzem Proksą (26-0, 19 KO) oraz byłym mistrzem świata Sebastianem Zbikiem (30-1, 10 KO). Zwycięska oferta wyniosła 176 tysięcy euro. Gaże zostaną podzielone w stosunku 60 do 40 dla Polaka. Proksa zarobi 105 tysięcy euro, Zbik zainkasuje 70 tysięcy. Drugą co do wysokości ofertę złożyła grupa Sauerland Event (153 tys. euro), a trzecią promująca pięściarza z Węgierskiej Górki stajnia Matchroom Sport (100 tys euro).

Nieoczekiwane rozstrzygnięcie przetargu oznacza, że do walki najprawdopodobniej dojdzie na terenie Niemiec, podczas kolejnej gali organizowanej przez Sturma. Nie jest jednak pewne czy Zbik zgodzi się na zaproponowane warunki pojedynku oraz wysokość gaży. Wówczas Proksa może otrzymać szansę dobrowolnej obrony tytułu z zawodnikiem notowanym w czołówce rankingu Europejskiej Unii Boksu.

Add a comment

Grzegorz Proksa jest najwyżej sklasyfikowanym polskim pięściarzem w najnowszym rankingu bokserskiej federacji WBO. Aktualny mistrz Europy zajmuje obecnie czwartą lokatę wśród zawodników kategorii średniej.

Oprócz "Super G" WBO w swoim zestawieniu uwzględniła jeszcze trzech naszych reprezentantów. W kategorii junior ciężkiej siódmy jest Mateusz Masternak, a ósmy Paweł Kołodziej. W wadze półciężkiej, dziewiąta lokata należy do Andrzeja Fonfary, który być może w przyszłym roku otrzyma szansę walki o mistrzowski pas federacji World Boxing Organization, należący obecnie do Walijczyka Nathana Cleverly'ego.

W porównaniu z zeszłomiesięcznymi zestawieniami, tym razem na listach rankingowych WBO zabrakło miejsca dla dwóch innych Polaków: Pawła Wolaka ("Wściekły Byk" po porażce z Delvinem Rodriguezem ogłosił zakończenie kariery) oraz byłego mistrza Europy kat. super średniej, Piotra Wilczewskiego.

Ranking WBO nie uwzględnia czempiona kategorii junior ciężkiej konkurencyjnej federacji WBC - Krzysztofa Włodarczyka.

Add a comment

Grzegorz ProksaNa 20 grudnia ustalono datę przetargu, który wyłoni organizatora pojedynku pomiędzy mistrzem Europy wagi średniej Grzegorzem Proksą (26-0, 19 KO) oraz Sebastianem Zbikiem (30-1, 10 KO). Jeśli promotorzy obu pięściarzy osiągną przed tym terminem porozumienie, przetarg nie odbędzie się.

Proksa wywalczył tytuł EBU w październiku, kiedy to zastopował po trzech rundach Sebastiana Sylvestra. Zbik w czerwcu stracił tytuł mistrza świata WBC na rzecz Julio Cesara Chaveza Jr.

Add a comment

Grzegorz ProksaDzień przed walką zjada wielki kawał sernika. To nagroda przyznawana sobie za ścisłą dietę podczas przygotowań. Do ringu wchodzi z zawieszonym na szyi różańcem, który własnoręcznie wykonał dla niego mistrz olimpijski z 1964 r. z Tokio Marian Kasprzyk. Z 26 stoczonych walk żadnej nie przegrał. W październiku zdobył tytuł mistrza Europy, w przyszłym roku powalczy o wymarzone mistrzostwo świata. Na co dzień prowadzi szkółkę bokserską dla dzieciaków i zasiada w radzie nadzorczej Banku Spółdzielczego w Węgierskiej Górce. Jej mieszkańcy, górale, tak go pokochali, że chcą mu postawić zbójnicki pomnik. Takiego boksera jak Grzegorz Proksa jeszcze w Polsce nie było. Ani pod względem stylu walki, ani stylu życia.

Eksperci nie mają wątpliwości, że walczy jak legenda boksu Roy Jones Junior. Hala w Neubrandenburgu w październiku 2011 r.: 26-letni Proksa tanecznym krokiem przy dźwiękach reggae wchodzi na ring i staje do walki z faworytem gospodarzy, byłym mistrzem świata Sebastianem Sylvestrem. Nie reaguje na gwizdy publiki, wręcz prowokacyjnie nadstawia ucha. Wybija gong oznaczający początek starcia, lecz Polak nie przestaje tańczyć. Z nonszalancko opuszczonymi rękami, balansując ciałem, unika uderzeń rywala. Zgrabnie uskakuje, ale też co chwila na Sylvestra spada grad ciosów. Proksa znakomicie wyczuwa dystans i bije tak, że Niemiec nawet nie próbuje się bronić. W trzeciej rundzie przeciwnik ma już tak poobijaną twarz, że jego ekipa rzuca biały ręcznik. Walka skończona, a Polak zostaje mistrzem Europy. „Proksa zamienił Huragan w lekki zefirek" - komentuje niemiecka prasa. „Huragan" to pseudonim Sylvestra. Proksę nazywają „Super G".

- Wcale nie walczę nonszalancko, w boksie nie ma miejsca na lekceważenie rywala. Po prostu jedni wyczuwają dystans rękami, ja nogami. Sylwester trzymał ręce wysoko, twarz za podwójną gardą. A jak wyglądał po trzech rundach? Muhammad Ali czy Roy Jones Junior walczyli i walczą jak ja - mówi. I dodaje: - W moich walkach w każdej sekundzie może być nokaut. Kibice to uwielbiają. A ja lubię grać na ludzkich emocjach. To właśnie przyciąga fanów przed telewizory i na trybuny - tłumaczy.

Add a comment

Czytaj więcej...

WBO

Grzegorz Proksa jest najwyżej sklasyfikowanym polskim pięściarzem w najnowszym rankingu bokserskiej federacji WBO. Aktualny mistrz Europy, który miesiąc temu zadebiutował na liście wagi średniej World Boxing Organization, obecnie notowany jest już na czwartej pozycji.

Oprócz "Super G" WBO w swoim zestawieniu uwzględniła jeszcze pięciu Polaków. W kategorii junior ciężkiej siódmy jest Mateusz Masternak, a ósmy Paweł Kołodziej. W półciężkiej dziewiąta lokata należy do Andrzeja Fonfary. W wadze super średniej na dwunastej pozycji plasuje się Piotr Wilczewski, zaś w junior średniej piąty jest Paweł Wolak.

Polacy w najnowszym rankingu World Boxing Organization >>

Ranking WBO nie uwzględnia mistrza świata kategorii junior ciężkiej konkurencyjnej federacji WBC - Krzysztofa Włodarczyka.

Add a comment

Czytaj więcej...

Grzegorz ProksaOd obozu w Wiśle mistrz Europy wagi średniej Grzegorz Proksa (26-0, 19 KO) w poniedziałek rozpoczął przygotowania do pierwszej obrony wywalczonego w październiku pasa EBU. Kolejny zawodowy pojedynek „Super G” planowany jest na luty.

Oficjalnym pretendentem do tytułu posiadanego przez Polaka jest były mistrz świata Sebastian Zbik, jednak Niemiec wciąż nie złożył podpisu na kontrakcie na walkę. Po zakończeniu obozu w Wiśle, na którym przebywa także kilku pięściarzy grupy 12 Round KnockOut Promotions, Proksa powróci do rodzinnej Węgierskiej Górki, a finałowa część treningów zostanie przeprowadzona w Warszawie.

Add a comment

Artur Szpilka

15 października swój pierwszy "chrzest bojowy" w wadze ciężkiej przeszedł Artur Szpilka (8-0, 6 KO). 22-latek z Wieliczki na gali w Katowicach zwyciężył przed czasem byłego pretendenta do tytułu mistrza świata Owena Becka. Zdaniem czempiona Starego Kontynentu kategorii średniej Grzegorza Proksy  "Szpilę" za jakiś czas może stać się mocnym graczem w królewskiej dywizji.

- Artura Szpilkę prowadzą ludzie, którzy znają się na rzeczy. W grupie 12 Round KnockOut Promotions znajduje się przecież mistrz świata w kategorii junior ciężkiej, czyli Krzysztof Włodarczyk, więc promotorzy wiedzą, w jaki sposób powinna się rozwijać kariera Artura - twierdzi "Super G". - Szpilka to chłopak o wielkiej ambicji. Chce bić się z coraz lepszymi i się rozwijać. Ostatnio pokonał Owena Becka, a to znane nazwisko w wadze ciężkiej. Myślę, że Artur po tej walce zyskał jeszcze większą motywację do pracy. Obserwuję go w ringu i widzę, że ten bokser umie sobie tam świetnie radzić. Z całą pewnością uważam, że Szpilkę stać na to, aby "zamieszać" w wadze ciężkiej. Jest szybki, nie boi się. W porządku, na razie walczył głównie z pięściarzami, którzy przyjmują ciosy, a rzadziej oddają. Wydaje mi się jednak, że będzie sobie dobrze radził również z mocniejszymi przeciwnikami.

Add a comment