Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

- Wolę boksować na dłuższych dystansach i jestem pewny, że dobrze odnajdę się w zawodowym pięściarstwie - mówi Rafał Grabowski, który 3 profesjonalną walkę stoczy już 2 czerwca na gali Babilon Promotion w Legionowie.

Pochodzący z Pionek koło Radomia bokser w tym roku wygrywał już z Aliaksandrem Abramenką i Andreiem Staliarchukiem. Za niecałe 3 tygodnie spotka się z rodakiem - Kamilem Młodzińskim, który ma rekord 9-2-4, a na zawodowych ringach występuje, z przerwami, od końcówki 2010 roku.

- Zdecydowałem się na zawodową karierę z wielu powodów. Raz, że wolę boksować na dłuższych dystansach i jestem pewny, że mój styl bardziej odpowiada profesjonalnym walkom. Poza tym zebrało mi się na żale po ostatnich Młodzieżowych Mistrzostwach Polski, gdzie w walce o medal zdaniem sędziów uległem rywalowi 2:3. Wtedy wspólnie z moim trenerem podjąłem decyzję o zakończeniu występów w gronie amatorów-olimpijczyków. Ile razy można przegrywać 2:3? - powiedział Rafał Grabowski.

Jego największym sukcesem był brązowy medal MP Seniorów, które 1,5 roku temu odbyły się w Sokółce na Podlasiu. Wcześniej i później medalu nie zdobył, bowiem przegrywał z takimi zawodnikami jak Dawid Michelus, Kazimierz Łęgowski (w Legionowie będzie miał zawodowy debiut) czy Łukasz Niemczyk.

- W Mistrzostwach Polski Seniorów startowałem bodajże 4 razy i zazwyczaj byłem o krok od medalu. Nie miałem szczęścia delikatnie mowiąc, a o werdyktach 2:3 już wspominałem. Takie punktowanie to ciężka sprawa w boksie olimpijskim - dodał.

Rafał Grabowski przyznał, że raczej nie ma szans np. na rewanż z Kazimierzem Łęgowskim, który profesjonalne boksowania zaczyna od sporego wyzwanie jakim będzie walka z doświadczonym Ukraińcem Artemem Karpecem (21-7).

- Myślę, że na tę chwilę nie ma możliwości, abyśmy spotkali się w ringu, ponieważ na dziś boksujemy w całkiem innych kategoriach wagowych. Ja najprawdopodobniej w kolejnym pojedynku zadebiutuje już w niższym limicie, czyli w kategorii lekkiej, a z tego co pamiętam najbliższy rywal Łęgowski to zawodnik z wagi -70kh z małym haczykiem, a więc to spora różnica - powiedział podopieczny trenerów Adama Jabłońskiego i Rafała Wojdy.

Rafał Grabowski ma 23 lat, a jak mówi pierwsze walki toczył dopiero w 2011 roku, kiedy jego rywale, np. Kazimierz Łęgowski i Dawid Michelus byli już kilkukrotnym medalistami MP w różnych grupach wiekowych.

- Dzięki moim wszystkim sponsorom, osobom, którzy wyciągają do mnie pomocna dłoń mogę skupić się na treningach. Mam wokół siebie świetnych ludzi, bardzo dobrych trenerów, wszystkim bardzo dziękuję za pomoc. Na co dzień ciężko trenuję, a do tego prowadzę treningi w Pionkach. Czasem dorabiam pracując w pizzerii. Jeśli chodzi o mojego przeciwnika, w ostatnich walkach Kamil Młodziński pokazuje charakter, serce do walki i toczy ringowe wojny, które i ja lubię. W boksie olimpijskim tego nie było. Brakowało jednej, dwóch rund żeby zajeżdżać swoich rywali. Tu jest całkiem inny boks - dodał.

W głównym pojedynku 2 czerwca w Legionowie, w wadze junior ciężkiej, radomianin Michał Cieślak (15-0, 10 KO) zmierzy się z Ukraińcem Siergiejem Radczenką (6-1, 1 KO), który sparował z całą światową czołówką. 

 

Add a comment

Chociaż udział Artura Binkowskiego (16-5-3, 11 KO) w Narodowej Gali Boksu został anulowany, to jednak pięściarz mieszkający na co dzień w Kanadzie pojawił się w ostatnich dniach w Warszawie. Binkowski miał 25 maja na PGE Narodowym skrzyżować rękawice z Marcinem Najmanem.

- Artur udzielił kilku wypowiedzi, który dyskwalifikują go, jako uczestnika Narodowej Gali Boksu - skomentował Najman, który na Narodowym ostatecznie zmierzy się z Richardem Bigisem.

"El Tesosteron" jest jednocześnie organizatorem imprezy w Warszawie. Transmisję z tego wydarzenia przeprowadzą TVP Sport oraz TVP 1.

Add a comment

26-letni Rosjanin Varazdat Czernikow (11-7, 5 KO) będzie kolejnym przeciwnikiem Mateusza Tryca (5-0, 4 KO), który wróci na ring 2 czerwca podczas gali organizowanej w Legionowie - poinformował na Twitterze Tomasz Babiloński, organizator gali.

Dla 27-letniego Tryca będzie to drugi tegoroczny występ. Pięściarz z Wyszkowa ostatni raz boksował w lutym, kiedy to na gali w swoim rodzinnym mieście wygrał na punkty z Levanem Shonią.

Główną atrakcją imprezy w Legionowie będzie pojedynek w wadze junior ciężkiej pomiędzy Michałem Cieślakiem i Sergiejem Radczenką. Podczas tej samej gali dojdzie także m.in. do walki Rafała Grabowskiego z Kamilem Młodzińskim.

Kup bilet na galę w Legionowie >>

Add a comment

 

W czwartek o godz. 17 w warszawskim Airport Hotel Okęcie (ul. Komitetu Obrony Robotników 24) odbędzie się konferencja prasowa z udziałem głównych bohaterów Narodowej Gali Boksu. Po spotkaniu z mediami, odbędzie się trening otwarty przed imprezą organizowaną 25 maja na stadionie PGE Narodowym.

- Chcieliśmy, żeby zorganizować spotkanie z mediami oraz kibicami w Nowym Jorku, ale z uwagi na to, że wielu pięściarzy jest teraz z najcięższym okresie przygotowań, postanowiliśmy zmienić plany. Prosili nas o to sami zawodnicy, a ponieważ chcemy, żeby 25 maja każdy był w jak najlepszej formie, to nie chcemy zaburzać ich okresu przygotowań - poinformował Marcin Najman, organizator majowej gali.

W czwartkowym wydarzeniu wezmą udział m.in. byli pretendenci do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej - Artur Szpilka i Mariusz Wach, Izuagbe Ugonoh, Ewa Piątkowska oraz Marcin Najman. W trakcie konferencji prasowej organizatorzy połączą się na żywo z rywalami Szpilki i Wacha - Dominikiem Guinnem oraz Erikiem Moliną. 

- Ponieważ zrezygnowaliśmy z lotu do Nowego Jorku, to postanowiliśmy zorganizować telekonferencję z rywalami polskich pięściarzy. Połączymy się z Moliną oraz Guinnem, a potem zaprosimy wszystkich na trening, podczas którego Andrzej Gmitruk pokaże w jakiej formie są jego nowi podopieczni. W treningu wezmą też udział pozostali uczestnicy konferencji - zdradził Najman.

Kup bilet na Narodową Galę Boksu, zobacz walki Szpilki, Ugonoha, Wacha, Piątkowskiej >>  

 

Add a comment

Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Artur Szpilka (20-3, 15 KO) i były mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Głowacki (29-1, 18 KO) ciężko trenują przed powrotem na ring.

Kiedyś niektórzy o pięściarzach, który prywatnie są dobrymi przyjaciółmi, mówili, że są nierozłączni jak "Bolek i Lolek". Teraz jednak obaj trenują w innych miejscach.

Popularny "Szpila" przygotowuje się występu na majowej Narodowej Gali Boksu w Warszawskim Centrum Atletyki, z kolei Głowacki przed galą KnockOut Boxing Night w Wałczu ćwiczy formę w KnockOut Gymie. Kolejnym rywalem Szpilki będzie Amerykanin Dominick Guinn, z kolei Głowacki skrzyżuje rękawice z Kolumbijczykiem Santanderem Silgado.

Add a comment

12 maja na gali KnockOut Boxing Night #1 w Wałczu trzecią zawodową walkę stoczy boksujący w kategorii półśredniej Białorusin Maksim Hardzeika (2-0, 1 KO). Rywalem pięściarza z Grodna będzie Daniel Przewieślik (2-6-1, 2 KO).

Hardzeika, który od ponad roku jest częstym gościem w warszawskim KnockOut Gymie, gdzie sparuje m.in. z niepokonanym Przemysławem Runowskim, już dwukrotnie miał okazję zaprezentować się polskiej publiczności, wygrywając walki na galach w Radomiu i Nysie.

Głównym wydarzeniem majowej imprezy będzie starcie byłego mistrza świata WBO kategorii junior ciężkiej Krzysztofa Głowackiego (29-1, 18 KO) z mocno bijącym Kolumbijczykiem Santanderem Silgado (28-4, 22 KO). Ponadto Paweł Stępień (8-0, 7 KO) skrzyżuje rękawice z Michałem Ludwiczakiem (15-7, 7 KO), a Siergiej Czerkaszyn (8-0, 7 KO) stanie naprzeciw Daniela Urbańśkiego (21-23-3, 5 KO). Transmisja w TVP Sport i TVP 1. Gala KnockOut Boxing Night #1 jest współorganizowana przez gminę Wałcz.

 Kup bilety na galę KnockOut Boxing Night #1 w Wałczu >>

Add a comment

Dariusz Michalczewski, „Tygrys", kończy 5 maja 50 lat. Kiedyś mistrz zawodowego boksu, dziś biznesmen. Polak czy Niemiec? On twierdzi, że Europejczyk – Muszę z boksu dobrze żyć, zdobyć tytuł mistrza świata i dorobić się majątku – mówił po ucieczce do RFN, 30 lat temu.

Pytany, dlaczego zdecydował się na taki krok w sytuacji, gdy miał wszystko, czego dusza zapragnie, w Słupsku, gdzie reprezentował barwy Czarnych, czołowego klubu w Polsce, i perspektywę startu na igrzyskach w Seulu, odpowiadał krótko: chciałem mieć jeszcze lepiej.

W Słupsku 19-letni mistrz Polski był królem. Brał pieniądze z czterech zakładów, zarabiał miesięcznie ponad sto tysięcy złotych, w czasach gdy dobry inżynier wyciągał co najwyżej dwadzieścia. Ludzie przynosili mu do domu banany i pomarańcze. Był młody, popularny i bogaty. Dziś tłumaczy, że ucieczka była wynikiem impulsu.

– Dorota, moja żona, była bardziej zdecydowana. Ucieczkę zaplanowaliśmy wspólnie z Dariuszem Kosedowskim i 24 kwietnia 1988 roku podczas turnieju Inter Cup w Karlsruhe odłączyliśmy się od ekipy – tak Michalczewski mówił przed laty „Rzeczpospolitej".

Ta ucieczka zmieniła jego życie, od niej mógłby się zaczynać film opowiadający historię młodego polskiego boksera, który sześć lat później zostanie zawodowym mistrzem świata, a dzięki kolejnym zwycięstwom dorobi się majątku, który jeszcze pomnoży.

Pełna treść artykułu w "Rzeczpospolitej" >>

Add a comment

Dzisiaj na gali w Londynie kolejną zawodową walkę stoczy Przemysław Gorgoń (6-2, 3 KO). Przeciwnikiem Polaka będzie 23-letni Anglik Kody Davies (3-0, 1 KO) - transmisja w Polsacie Sport Extra. Pięściarz z Jaworzna ostatni raz boksował w styczniu, wygrywając przed czasem z Tomaszem Gargulą. Głównym wydarzeniem sobotniej imprezy będzie rewanżowe starcie Tony'ego Bellew z Davidem Hayem.

 

Add a comment

Brazylijczyk Jackson Junior (21-9, 19 KO) będzie następnym rywalem Roberta Parzęczewskiego (20-1, 13 KO), który wróci na ring 19 maja podczas organizowanej w Nadarzynie gali na targach Park Warsaw Expo.

Dla 24-letniego Parzęczewskiego będzie to już trzeci tegoroczny występ. Pięściarz z Częstochowy ostatni raz boksował w kwietniu, wygrywając z Timem Croninem.

W Nadarzynie swoje kolejne walki stoczą także Damian Wrzesiński, który skrzyżuje rękawice z Merabem Turkadze oraz Mateusz Rzadkosz.

Add a comment