Na gali grupy Fight Events w Kościerzynie drugie zawodowe zwycięstwo dopisał do swojego zawodowego rekordu Rafał Grabowski (2-0, 1 KO). 

Boksujący w kategorii super lekkiej pięściarz Marcina Piwka pokonał jednogłośnie na punkty Andrieja Staliarczuka (11-30-6, 2 KO). Sędziowie punktowali 59-55, 60-54 i 59-53.

Grabowski powróci między liny 2 czerwca w Legionowie, gdzie skrzyżuje rękawice z Kamilem Młodzińskim (9-2-4, 5 KO). Głównym wydarzeniem imprezy będzie starcie Michała Cieślaka (15-0, 10 KO) z  z Siergiejem Radczenką (6-1, 1 KO).

Nikodem Jeżewski (13-0-1, 8 KO) jest pewny siebie przed dzisiejszą walką z Demetriuem Banksem (9-4, 4 KO) na gali w Kościerzynie. Na niepokonanym Polaku nie robi wrażenia groźnie brzmiący pseudonim rywala "Łamacz Szczęk", który nadano mu po zeszłorocznej walce z Adamem Balskim.

- Taki dostał przydomek w Polsce. Nadajcie może i mi przydomek, żeby było 1:1 i w ringu wszystko się wyjaśni. Nie robię sobie dużo z tej zapowiedzi. Jeżeli taki jest to jutro się okaże - stwierdził zawodnik Fight Events w rozmowie z Polsatem Sport po wczorajszym ważeniu.

W Kościerzynie oprócz Jeżewskiego zaboksuje także m.in. Marcin Rekowski (18-5, 5 KO), który pożegna się z zawodowym ringiem starciem z Andrasem Csomorem (18-19-2, 14 KO). Bezpośrednia transmisja z imprezy dziś o godz. 20.00 w Polsacie Sport.

Pod koniec roku na gali organizowanej przez grupę Fight Events ma dojść do walki Nikodema Jeżewskiego (13-0-1, 8 KO) z Adamem Balskim (12-0, 8 KO). Krystian Każyszka, jeden z promotorów Jeżewskiego zdradził, że warunki finansowe tego pojedynku zostały już ustalone.

- Jeżeli chodzi o warunki finansowe jest dogadana. Przelicytowałem ofertę Mateusza Borka o 100 proc. Warunkiem było to, że Adam Balski będzie występował na naszej gali i bez gaży promotora, tak jak to zostało nam zaoferowano, gdy mieliśmy wystąpić na gali konkurencji - zdradził Każyszka w rozmowie z Ringblog.pl.

- Termin też mamy wstępnie dogadany. Jest to końcówka tego roku. Mam nadzieję, że po wygranej walce Nikodema siadamy do stołu i rozmów. Podamy wtedy wszystko do wiadomości publicznej - dodał promotor Jeżewskiego.

Najbliższą walkę Jeżewski stoczy w piątek w Kościerzynie. Jego rywalem będzie Demetrius Banks, który w ubiegłym roku boksował w Balskim.

W sobotę kolejną zawodową walkę stoczy Przemysław Gorgoń (6-2, 3 KO). Polak wystąpi na organizowanej przez grupę Matchroom gali w Londynie (transmisja w Polsacie Sport Extra).

Przeciwnikiem Gorgonia będzie 23-letni Anglik Kody Davies (3-0, 1 KO). Pięśiarz z Jaworzna ostatni raz boksował w styczniu, wygrywając przed czasem z Tomaszem Gargulą.

Głównym wydarzeniem sobotniej imprezy będzie rewanżowe starcie Tony'ego Bellew z Davidem Hayem. Pierwszy pojedynek tych pięściarzy zakończył się niespodziewaną wygraną Bellew.

W piątek na gali w Kościerzynie drugi tegoroczny pojedynek stoczy Nikodem Jeżewski, który zmierzy się z Demetriusem Banksem. Podczas Friday Boxing Night wystąpią także m.in. Rafał Grabowski, Kamil Gardzielik, a z zawodowym boksem pożegna się Marcin Rekowski.

- Zobaczymy, czy on jest aż tak mocny, chodź mam co do tego wątpliwości - mówi Demetrius Banks (9-4, 4 KO), który w piątek na gali w Kościerzynie zmierzy się z Nikodemem Jeżewskim (13-0-1, 8 KO). W ubiegłym roku Amerykanin boksował z Adamem Balskim.

18 listopada na gali w Częstochowie walczyłeś z Adamem Balskim. Ostatecznie przegrałeś pojedynek na punkty, łamiąc wcześniej Polakowi szczękę. Jak wspominasz tamtą walkę z Balskim?
Demetrius Banks: Miałem niewiele czasu, aby przygotować się na Adama Balskiego. Miałem zaledwie dwie sesje sparingowe przed tym pojedynkiem. W tamtej walce nie byłem sobą, a mimo tego kilka razy zraniłem swojego rywala. Moja kondycja i koncentracja nie była zbyt dobra i to uniemożliwiało mi pójście po KO. Balski nie był wielkim zagrożeniem i ja o tym wiedziałem. Zdawałem sobie również sprawę, że jeśli walka potrwa na pełnym dystansie i dotrzemy do decyzji to nie będzie ona na moją korzyść. Uważam, iż gdyby ta walka odbywała się na neutralnym gruncie to wygrałbym ją, lub przynajmniej zremisował.

Twoim rywalem będzie Nikodem Jeżewski. Długo zastanawiałeś się nad przyjęciem walki z Jeżewskim?
Tak, jak już wspomniałem - muszę utrzymać moje dzieci, zapewnić im byt, są one dla mnie najważniejsze. Jedyną rzeczą, o której teraz myślę i na, której się skupiam to moja najbliższa walka.

Czy miałeś już okazję oglądać walki swojego najbliższego rywala?
Tak, oglądałem jakieś dostępne Nikodema pojedynki. Co mogę o nim powiedzieć? Uważam, że jest on dobry pod względem przygotowania fizycznego, widać, że ma dobrą kondycję oraz także wytrzymałość. Wyprowadza dobre kombinacje ciosów, biję seriami, są też ciosy ze złymi intencjami… Niezależnie od okoliczności uważam, że czeka mnie najcięższa walka w mojej dotychczasowej zawodowej karierze. Szanuję umiejętności każdego mojego przeciwnika. Zobaczymy, czy on jest aż tak mocny, chodź mam co do tego wątpliwości.

W swoich pięciu ostatnich pojedynkach, aż cztery razy przegrywałeś. Jesteś teraz zdeterminowany, aby wrócić na zwycięską ścieżkę?
To nic przyjemnego, kiedy musisz przełknąć gorycz porażki po raz kolejny. Poniosłem te porażki, ale musiałem wyjść z mojej trudnej sytuacji finansowej. Nie wstydzę się tego, ponieważ co prawda zarobiłem, tyle i ile mogłem, ale także wiele nauczyłem się z tych pojedynków. Tak, jak zostało wspomniane - 4 maja chcę wrócić na ścieżkę zwycięstw, jestem bardzo zmotywowany, jednak zdaję sobie sprawę, że będzie to bardzo trudne w kraju mojego rywala. Naprawdę ciężko trenuję, poświeciłem się do tej walki i planuję ją wygrać. Jeśli przegram, bądź zremisuję to nadal będę kontynuował karierę, jednak już w mojej naturalnej kategorii wagowej, czyli półciężkiej.

Pełna treść artykułu na blogu "Wokół Ringu" >> 

4 maja w Kościerzynie odbędzie się kolejna gala Friday Boxing Night. Walką wieczoru będzie starcie Nikodema Jeżewskiego z Demetriusem Banksem, a pożegnalny pojedynek stoczy Marcin Rekowski. Początek gali w Polsacie Sport Fight, a następnie w Polsacie Sport.

Do Polski wraca Demetrius Banks. Po porażce z Adamem Balskim przyszedł czas na walkę z Nikodemem Jeżewskim. W Kościerzynie czeka nas wymiana pokoleniowa. Ostatnią walkę w karierze stoczy pochodzący właśnie z tego miasta doświadczony, były zawodowy mistrz Polski w wadze ciężkiej Marcin Rekowski, który zmierzy się z Andrasem Csomorem. Na tym samym ringu swoje pierwsze profesjonalne pojedynki stoczą siedemnastoletni Kewin Gruchała oraz Paweł Czyżyk. Obaj to wielokrotni medaliści mistrzostw Polski. Czwartego maja do ringu wyjdą także m.in. Kamil Gardzielik oraz niedawni debiutanci Rafał Grabowski i Jan Klimek.

Karta walk Friday Boxing Night w Kościerzynie:

Walka wieczoru:
Nikodem Jeżewski vs Demetrius Banks

Pozostałe pojedynki:
Marcin Rekowski vs Andras Csomor
Kamil Gardzielik vs Damian Mielewczyk
Rafał Grabowski vs Andrei Salakhutdzinau
Piotr Podłucki vs Michał Bańbuła
Tomasz Czyżyk vs Jan Klimek
Kewin Gruchała vs Sylwester Walczak
Damian Tarabasz vs Max Miszczenko

Friday Boxing Night, 4 maja o godz. 19:00 w Polsacie Sport Fight, od 20:00 transmisja przeniesie się do Polsatu Sport.

25 maja na gali na PGE Narodowym kolejną walkę stoczy Robert Talarek (20-12-2, 13 KO). Rywalem zawodnika ze Śląska będzie Norbert Dąbrowski (21-7-2, 9 KO).

Kup bilet na Narodową Galę Boksu, zobacz walki Szpilki, Ugonoha, Wacha, Piątkowskiej >>

W piątek na gali Friday Boxing Night w Kościerzynie swój pierwszy zawodowy pojedynek stoczy Kewin Gruchała. Przeciwnikiem 18-latka będzie Sylwester Walczak (5-35-2, 0 KO). Główną atrakcją tej imprezy będzie walka Nikodema Jeżewskiego z Demetriusem Banksem.

W piątek na gali w Kościerzynie drugi zawodowy pojedynek stoczy Rafał Grabowski (1-0, 1 KO). Rywalem pięściarza grupy Fight Events będzie Andrei Staliarczuk (11-29-6, 2 KO). Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie pojedynek wagi junior ciężkiej pomiędzy Nikodemem Jeżewskim i Demetriusem Banksem.