Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Tomasz AdamekOpinie o zawodowym boksie Steve'a Kima czytają miliony fanów na ESPN, Maxboxing oraz Yahoo.com, ale o rozmowę na temat Tomasza Adamka (43-1, 28 KO) poprosiłem go przede wszystkim dlatego, że amerykański dziennikarz  znany jest z bezkompronisowych, czasami kontrowersyjnych opinii. Steve nie zawiódł: "HBO chciało, żeby Adamek przegrał z Arreolą" oraz  "amerykański boks umiera, bo pokazuje się za miliony nudziarzy" - to tylko próbka tego, co znajdą sympatycy boksu w tym wywiadzie...

- Byłeś pierwszym, którym podał, że nie tylko informację o tym przetarg na  pokazywanie walki Adamek - Kliczko w USA wygrało HBO, ale, że pojedynek odbędzie się 10 września...
Steve Kim:
Źródła z których otrzymałem informację potwierdzają te daty. Co do HBO, to w pierwotnym planie budżet pozwalał firmie na pokazanie walki Władymira Kliczko z Davidem Haye, czyli wszystko wskazywało na to, że walkę Tomka pokaże Showtime. Dopiero później szefowie stacji doszli do wniosku, że nie ma co oszczędzać i trzeba zapłacić za Adamka z drugim Kliczką. Padła bardzo dobra oferta, została przyjęta. Zależało na porozumieniu obu stronom - bracia Kliczko od ponad roku nie byli pokazywani na żadnej ze znaczących telewizyjnych stacji w USA i zaczęli to odczuwać. A HBO potrzebowało wielkich walk...

- A data 10 września, sugerująca, że chodzi jednak o Wrocław a nie Warszawę?
SK:
Dlatego właśnie 10 września, bo na razie pierwszeństwo ma Wrocław  gdzie nie ma zadaszenia, więc chodzi o jak najwcześniejszy termin, kiedy jak najmniej problemów sprawiać będzie pogoda. To może być problem.

- Z informacji podawanych coraz bardziej oficjalnie przez K2, firmę promocyjną Ukraińców wynika, że po spędzeniu przez Witalija trzech minut z Odlanierem Solisem, straszy z braci koniecznie chce jeszcze powalczyć przed "Góralem". Kibice już spekulują, że dlatego Siergiej Liachowicz doznał kontuzji i nie wystąpi na gali Tomka z McBride, bo Main Events ma dla niego lepszą ofertę. Brzmi  to nierealnie z kilku przyczyn...
SK:
... choćby z tej, że dając Liachowicza, Main Events pomagałoby się przygotować Kliczce na walkę z ich najbardziej wartościowym pięściarzem czyli Adamkiem. Rozmawiałem z Kathy, kontuzja  żeber Liachowicza jest jak najbardziej prawdziwa. Kliczko musi sobie poszukać kogoś innego - i to bardzo szybko.

- Temat bardziej ogólny - jak z perspektywy twojego doświadczenia oceniasz fenomen Adamka w zawodowym boksie?
SK:
Myślę, że powoli coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę z tego co już dokonał i czego chce dokonać w boksie ten Polak. Dla mnie porównywalny z nim jest tylko Bob Foster, choć może nawet Adamek idzie od niego trudniejszą drogą. Nie jestem zwolennikiem klasyfikacji   pięściarzy bez podziału na  kategorie wagowe, ale jeśli się już je robi, Adamek musi   w nich być, bo był mistrzem w dwóch liczących się kategoriach, jest w elicie trzeciej z nich i przegrał tylko jedną walkę w karierze, z rywalem o wielkim talencie i w walce z Polakiem ciągle będąc niepokonany. Co jeszcze więcej trzeba zrobić?

Add a comment

Czytaj więcej...

Escalera JrWszystko co dzieje się wokół braci Kliczków, Władymira i Witalija, z których jeden będzie wrześniowym mistrzowskim  rywalem  Tomasza Adamka (43-1, 28 KO) w Polsce, to ściśle strzeżony biznes. Nie ma się co dziwić, chodzi o miliony dolarów, więc tym  ciekawsza była rozmowa jaką odbyłem z jednym ze sparingpartnerów  Władymira, Alfonso Escalerą Juniorem (18-3, 13 KO). Portorykańczyk przyjechał do Polski wraz ze swoim przyjacielem, sparingpartnerem i najbliższym rywalem  o tytuł mistrza  świata WBC Krzysztofa Włodarczyka (44-2, 28 KO), także Portorykańczykiem Francisco Palaciosem (20-0, 13 KO). - Cios z prawej ręki Kliczki widzisz dopiero kiedy ciebie trafia i rozcina ci skórę - mówi Escalera.

- Cios Kliczki boli bardziej niż innych?
AE:
Bardziej. Boli, przecina skórę. Piecze jakby  Władymir miał w rękawicy brzytwę.

- Kliczko, zarówno Władymir jak Witalij, robią wiele rzeczy na ringu, które nie mają wiele wspólnego z konwencjonalnie pojętą techniką bokserską.  Dlatego właśnie tak boli?
AE:
Przede wszystkim dlatego, że niby się tego ciosu kiedyś spodziewasz, ale po jakimś czasie o nim zapominasz. Jego prawa pięść praktycznie się nie rusza podczas całej rundy, czasami nawet rund. Nawet minimalnego ruchu, nic. Nawet nie drganie. Pracuje tylko lewy prosty, a prawy czeka. Kiedy już o nim zapomnisz, wtedy Władymir atakuje. Jak widzisz jego pięść jest centymetry przed twoją twarzą, to jest za późno, zaraz dojdzie. Ja jestem przekonany, że Władymir robi to specjalnie. Czujesz się komfortowo, uśpiony,  a później jest już za późno.

-  Wspomnienie z pierwszego zaliczonego ciosu z prawej?
AE:
Nieprzyjemne, od razu zmienia nastawienie do tego, jak walczyć z Władymirem. Ja od razu przeszedłem do defensywy, uniki głową, bloki rękawicami. Lewy prosty nie jest zresztą tylko przygotowaniem do prawej, trzeba traktować go bardzo poważnie. Patrząc na obu braci Kliczko, widzi się niezbyt sprawnych, bardzo wysokich pięściarzy. Na  ringu widać to inaczej. Postawa Władymira jest ustawiona przez trenerów w ten sposób, że bardzo trudno do niego dojść, na treningach zwracana jest na to specjalna uwaga  - ustawienie stóp, sposób w jaki trzyma wyciągniętą lewą rękę, w jaki ustawia się do przeciwnika - nic nie jest przypadkiem.

Add a comment

Czytaj więcej...

Adamek McBride- Nie sądzę, by ta walka potrwała pełen dystans - mówi Kevin McBride (38-8-1, 29 KO) w wywiadzie dla amerykańskiego portalu eastsideboxing.com pytany o zaplanowany na 9 kwietnia pojedynek z Tomaszem Adamkiem (43-1, 28 KO). - On co prawda jest bardziej klasowym zawodnikiem ode mnie, ale jest 30 kilo ode mnie lżejszy. Jego ludzie nie doceniają mojej siły. Jestem od niego większy, silniejszy i mam nadzieję trafić go dobrze w szczękę.

Mierzący 198 cm irlandzki "Kolos" nie ukrywa, że na zgrupowaniu przed starciem z "Góralem" skupił się przede wszystkim na przygotowaniu fizycznym. - Dużo pracuję nad siłą. Jestem mocniejszy niż kiedyś. Wyciskam teraz 193 kg, po dziesięć razy - chwali się McBride. - Co dzień biegam 5 mil, robię dużo sprintów. Ćwiczę swoją szybkość i timing. Poza tym uderzam teraz z większą częstotliwością. Czuję, że robię postępy. To będzie walka mojego życia!

Video. Trening Kevina McBride'a >>

- Widziałem kilka walk Adamka. Jest dobry, to niewątpliwie klasa światowa, jest szybki, ale każdy ma jakieś słabości. Na ten temat niewiele mogę jednak powiedzieć. Według mnie jeszcze nikt tak naprawdę nie sprawdził szczęki Adamka - ocenia Irlandczyk, który ma być dla polskiego ex-czempiona wag półciężkiej i junior ciężkiej ostatnim testem przed pojedynkiem o tytuł mistrzowski "królewskiej" dywizji z jednym z braci Kliczko.

Add a comment

Czytaj więcej...

Tomasz AdamekJak donosi znany dziennikarz zajmujący się tematyką bokserską Steve Kim, po wstępnych negocjacjach amerykańskimi telewizjami, ustalono, że walka Tomasza Adamka (43-1, 28 KO) z jednym z braci Kliczko odbędzie się 10 września, w Warszawie lub Wrocławiu.

Pojedynek "Górala" z jednym z ukraińskich mistrzów świata pokaże w Stanach Zjednoczonych najprawdopodobniej telewizja HBO. Szczegóły finansowe umowy nie są jeszcze znane. Wcześniej, na przełomie czerwca i lipca, HBO pokazać ma bój jednego z Kliczków, najprawdopodobniej Władimira, z Davidem Haye.

Tymczasem Tomasza Adamka 9 kwietnia czeka jeszcze ostatnia próba przed konfrontacją o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Pięściarz z Gilowic skrzyżuje rękawice z dwumetrowym Irlandczykiem Kevinem McBridem (35-8-1, 29 KO).

Add a comment

Adamek Wczoraj w swojej bazie treningowej w Poconos szykujący się pod okiem Rogera Bloodwortha do zaplanowanej na 9 kwietnia walki z Kevinem McBridem (35-8-1, 29 KO) Tomasz Adamek (43-1, 28 KO) spotkał się z przedstawicielami mediów. "Góral" opowiedział o swoim obozie przygotowawczym i mającej się odbyć we wrześniu walce o mistrzostwo świata z jednym z braci Kliczko.

- Pojedynek z Kevinem McBridem to dla mnie dobry sprawdzian. Mieliśmy dobry obóz treningowy, co dzień spędzałem czas w ringu z Rogerem. Trenuję ciężko od sześciu-siedmiu tygodni. Jak wiecie, Roger bardzo mnie zmienił. Teraz jestem bardziej ruchliwy, mocniej uderzam, jestem bardziej elastyczny. Czuję, że mogę walczyć z każdym i z każdym wygrywać - mówił Adamek. - Gabaryty mają duże znaczenie, ale nie są najważniejsze. Nie jestem wcale niski, a gdy walczę, dużo poruszam głową, chodzę nisko na nogach, dużo schodzę się na boki, jestem gibki i ciężko mnie trafić. Wydaje mi się, że z każdą walką trudniej.

- Nie lekceważę McBride, nie zakładam, że już go pokonałem. To jest boks i jeden cios może zmienić wszystko. On jest moim sprawdzianem przed Kliczką, szanuję McBride'a - zapewniał "Góral". - Mam teraz naturalną wagę, ważę 215-216 funtów (ok.98 kg), ciężko trenuję, dwa razy każdego dnia. Czuję się świetnie, czuję, że przy tej wadze jestem szybki. Roger twierdzi, że z każdym obozem treningowym uderzam mocniej, bo jestem luźniejszy i bardziej elastyczny, a gdy mam więcej luzu, jestem dynamiczniejszy. Czuję, że gdy kogoś trafiam, potrafię go "zranić".

- Wielu ludzi pyta mnie, dlaczego wziąłem tę walkę przed starciem z Kliczką, dlaczego ryzykuję. Wiecie, każdy dzień przynosi jakieś niebezpieczeństwa, ja jednak nie potrafię siedzieć w domu z założonymi rękoma. Ja potrzebuję treningu, każdego dnia. Co dzień czegoś się uczę, krok po kroku, taki już jestem. To pomoże mi być gotowym - tłumaczył pięściarz z Gilowic.

Tomasz Adamek nawiązał też do rozegranej w sobotę walki Witalija Kliczki z Odlanierem Solisem, której przebieg nastroił go bardzo pozytywnie.

Add a comment

Czytaj więcej...