Podczas środowej konferencji prasowej przed zaplanowaną na sobotę walką o pas WBA wagi średniej twarzą w twarz po raz kolejny stanęli Giennadij Gołowkin (26-0, 23 KO) i Matthew Macklin (29-4, 20 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=boMv5-y1MSI
>
28 października podczas gali organizowanej w Meksyku wystartuje anonsowany od dawna puchar świata federacji WBC - ogłosił Jose Sulaiman, prezydent World Boxing Council. W zawodach wystartują pięściarze w czterech kategoriach wagowych: piórkowej, lekkiej, półśredniej i ciężkiej.
Zwycięzca cały zawodów, które mają trwać 44 tygodnie ma zarobić pół miliona dolarów. Puchar WBC rozgrywany będzie także w Rosji, Maroko, Japonii, Tajlandii i Belgii. Federacja WBC negocjuje także kontrakt telewizyjny ze stacjami FOX oraz Televisa, które mają pokazywać turniej. W zawodach wezmą udział przede wszystkim pięściarze posiadający regionalne pasy World Boxing Council, a zwycięzcy poszczególnych kategorii zyskają status oficjalnych pretendentów do tytułu mistrza świata.
>
- Osiem godzin zajęło zrobienie tatuażu Archanioła pokonującego złego rycerza. Archanioł to oczywiście ja, a kto będzie 16 sierpnia rycerzem też wiemy - żartował Mike Mollo (20-4, 12 KO), który na stadionie US Cellular Field zaliczy rewanż z Arturem Szpilką (15-0, 11 KO). Podczas wizyty na stadionie mistrzów Major League Baseball z 2005 roku, Mike i jego trener Danell Nicholson mogli dokładnie obejrzeć nie tylko stadion, gdzie odbędzie się walka i ceremonia ważenia, ale pochwalić się pamiątkowym pierścieniem Muhammada Ali i przejść się po wielkiej szatnię, gdzie w oczekiwaniu na walki pokazywane na ESPN, spędzać czas będą wszyscy pięściarze. W głównej walce wieczoru, ponad 12 tysięcy kibiców boksu zobaczy pojedynek mistrza świata IBO wagi półciężkiej Andrzeja "Polskiego Księcia" Fonfary (23-2, 13 KO) z Hiszpanem Gabrielem "Chico Guapo" Campillo (22-5, (9 KO).
> Add a comment>
Niespełna jednego dnia trzeba było, by wyprzedał się komplet biletów na świetnie zapowiadający się pojedynek pomiędzy królem rankingów P4P Floydem Mayweatherem Jr (44-0, 26 KO) i cudownym dzieckiem meksykańskiego boksu Saulem Alvarezem (42-0-1, 30 KO). Wejściówki do MGM Grand w Las Vegas na 14 września kosztowały od 350 do 2000 dolarów.
Floyd Mayweather Jr w swoim ostatnim występie pokonał na punkty Roberta Guerrero. Saul Alvarez, również na pełnym dystansie, uporał się z Austinem Troutem. Stawką wrześniowej potyczką będą pasy WBA i WBC wagi junior średniej.
http://www.youtube.com/watch?v=at922OZ_Dyc
> Add a comment>
W najbliższą sobotę na gali w Mashantucket niepokonany na zawodowych ringach Giennadij Gołowkin (26-0, 23 KO) bronił będzie pasa WBA wagi średniej w starciu z Matthew Macklinem (29-4, 20 KO). Gołowkin, przez wielu uważany za najmocniejszego pięściarza w limicie 160 funtów, z pewnością poszuka kolejnego efektownego nokautu.
http://www.youtube.com/watch?v=X_NLVvQgcA0
> Add a comment>
Johnathon Banks (29-2-1, 19 KO) przez większość piątkowego pojedynku z Sethem Mitchellem (26-1-1, 19 KO) boksował z kontuzjowanymi dłońmi - poinformował promujący amerykańskiego ciężkiego Tom Loeffler.
U Banksa, wg doniesień Loefflera, stwierdzono po pojedynku złamanie kości śródręcza. Sam pięściarz jest zdania, że lewą pięść uszkodził już w pierwszej rundzie, a prawą w drugiej.
Walka, rozegrana na gali w Barclays Center w Brooklynie, zakończyła się punktowym zwycięstwem Mitchella, choć wygrany kilka razy znalazł się w opałach po ciosach doświadczonego oponenta.
> Add a comment>
29 czerwca na gali Babilon Promotion w Ostródzie Kamil Łaszczyk (13-0, 6 KO) bronił będzie pasa WBO Inter-Continental wagi piórkowej w pojedynku z Andrejem Isajewem (23-3, 7 KO). Dla 22-latka promowanego przez Global Boxing Promotions będzie to już trzeci tegoroczny start.
http://www.youtube.com/watch?v=Lty4ZHOT0GU
Bilety na galę "SKOK Wołomin Boxing Show" w Ostródzie dostępne są na portalu ebilet.pl.
> Add a comment>
We wtorek Sergio Mora (23-3-2, 7 KO) przybył do Jacksonville, gdzie w piątek zmierzy się z Grzegorzem Proksą (29-2, 21 KO). Amerykanin jest pełen optymizmu przed walką z Polakiem i zapowiada, że kibice mogą spodziewać się po nim ataku od pierwszych sekund.
- Teoretycznie walczę u siebie, ale tak naprawdę walczę na wyjeździe. Galę organizuje jego promotor, to on ustalał datę, a ja musiałem się dostosować. To będzie mój piąty występ na antenie telewizji ESPN i być może to mi pomoże w obiektywnej ocenie walki przez sędziów. Będę musiał sobie przede wszystkim sam pomóc w ringu i przygotowałem dla Proksy coś specjalnego - zapowiada Mora.
- W przeszłości wiele osób narzekało, że mój styl nie sprzedaje się dobrze w telewizji. Teraz chcę pokazać coś więcej, kibice w tej walce zobaczą coś nowego. Jestem swoim własnym promotorem, więc muszę w ten sposób dbać o swoje interesy. W piątek zobaczycie w moim stylu coś, czego brakowało w przeszłości - mówi "Latynoski Wąż".
>
3 sierpnia podczas gali w Uncasville na ring powróci boksujący w kategorii ciężkiej Wiaczesław Głazkow (14-0, 10 KO). Rywal 28-letniego Ukraińca, który stoczy w ten sposób swój drugi tegoroczny pojedynek nie jest jeszcze znany.
W lutym Głazkow po dyskusyjnym werdykcie sędziowskim zremisował z Malikiem Scottem. Podczas tej samej gali dojdzie także do pojedynku Tomasza Adamka z Tonym Grano. Głównym wydarzeniem imprezy będzie starcie Curtisa Stevensa z Saulem Romanem.
>
- Przed walką Krzysztofa Włodarczyka (48-2-1, 34 KO) z Rachimem Czakijewem mówiłem, że jeśli nasz bokser wygra, będzie wielki. I rzeczywiście, "Diablo" pokazał, że ma ogromne jaja i że jest wielkim bokserem - pisze w cotygodniowym felietonie w "Fakcie" Dariusz Michalczewski.
- Dlaczego tak bardzo obawiałem się tej potyczki? Czakijew to mistrz olimpijski. Nie przegrał wcześniej żadnej walki na zawodowych ringach. I walczył u siebie. W Moskwie. Dlatego też był zdecydowanym faworytem u bukmacherów. Początek pojedynku to wizyta "Diablo" w piekle. Czakijew rzucił się do takiego ataku, jakby chciał zakończyć nokautem tę potyczkę w pierwszej rundzie. Taki jego styl walki. Tylko dlaczego nie zwolnił, gdy widział, że te akcje nie zachwiały naszym pięściarzem? Dalej naparzał i tracił energię w szybkim tempie. Nie mogłem się nadziwić, co on robi. Jeśli chodzi o taktykę, Rosjanin boksował jak najgorszy głupek. Za to Krzysiek zachował się jak na prawdziwego mistrza przystało. Przeczekał nawałnicę i zrobił swoje. Ta walka pokazała jaka jest różnica między boksem amatorskim i zawodowym. Co z tego, że Czakijew potrafi wszystko w pierwszych rundach, jeśli nie ma zdrowia na dwanaście rund. Co ja mówię? On był jak dętka już po piątym starciu. Inna sprawa, że "Diablo" mu w tym pomógł. Ma chłopak kowadło w łapie. Pierwszy sierp, po którym padł Czakijew, był króciutki, ale wybił boks z głowy Rosjaninowi. Kolejne dokonały dzieła zniszczenia.
Duże brawa dla Krzyśka za ten pojedynek. Pokazał, że jest wielkim mistrzem. Styl w jakim zwyciężył przysporzył mu nowych fanów. Wygrać w Rosji z mistrzem olimpijskim, nawet jeśli ten walczył głupio, to nie byle co. Chciałbym, żeby wszyscy nasi pięściarze mieli taki charakter i byli tak waleczni jak Włodarczyk. Nieprzypadkowo jest mistrzem świata. Po raz kolejny obronił pas i myślę, że dokona tego jeszcze nie jeden raz. Rozwija się, boksuje coraz lepiej i niestraszne mu pojedynki na wyjazdach. Duży szacunek, Krzysiu! - kończy Michalczewski.
Czytaj więcej na Fakt.pl: Michalczewski krytykuje Czakijewa >>
>
Zapraszamy do wysłuchania wywiadu z Łukaszem Zygmuntem (1-0, 0 KO), który 29 czerwca na gali w Ostródzie skrzyżuje rękawice w czterorundowym pojedynku w kategorii junior ciężkiej z Michałem Cieślakiem (0-0, 0 KO). Zygmunt w rozmowie z ringpolska.pl opowiada między innymi o toczonych niedawno walkach w niemieckich boxbudach, w który niektórzy polscy pięściarze dorabiają sobie, mierząc się przez kilka godzin dziennie z miejscowymi osiłkami.
http://www.youtube.com/watch?v=TuPq8eVtwZ4
> Add a comment>
W ubiegły piątek na gali boksu w Moskwie Krzysztof Włodarczyk zanotował na swoim koncie kolejne efektowne zwycięstwo, w pięknym stylu pokonując przez techniczny nokaut złotego medalistę olimpijskiego z Pekinu Rachima Czakijewa. Jednym ze współautorów sukcesu "Diablo" był niewątpliwie Krzysztof Głowacki (19-0, 12 KO), główny sparingpartner czempiona WBC podczas przygotowań do mistrzowskiej potyczki.
- W takiej formie, z taką agresją i z kondycją na dwanaście rund Główka to prawdziwy zabijaka. Idealnie odwzorowuje styl walki przeciwnika Krzyśka - mówił trener "Diablo" i Głowackiego Fiodor Łapin, obserwując pod koniec maja pierwsze rundy sparingowe Włodarczyka przed walką z Czakijewem.
Głowacki faktycznie dawał z siebie wszystko, dzielnie nacierając na kryjącego się za szczelną gardą mistrza. Wraz z upływem dni, niczym w piątkowej walce w Rosji, role zaczęły się odwracać, ale po zakończeniu sparingów "Diablo" przyznał, że wcześniej nie doceniał potencjału "Główki".
- Cieszę się, że Krzysiek mnie chwalił, ja też muszę go pochwalić, choć ja pod koniec obozu jako sparingpartner boleśnie odczuwałem wzrost formy czempiona - komentował skromny jak zwykle "Główka".
18 sierpnia podczas gali w Międzyzdrojach Głowacki sam wyjdzie do ringu, by bronić pasa WBO Inter-Continental. - Ciężko pracuję na treningach, pracuję dużo nad swoją techniką, chcę być gotowy na każdego jeśli pojawi się szansa dużej walki - mówi zawodnik Babilon Promotion i Ulrich KnockOut Promotions notowany na 6. pozycji w świecie przez World Boxing Organization.
Nazwisko rywala "Główki" powinno być znane już wkrótce, jego współpromotor Tomasz Babiloński chciałby, aby był to zawodnik z górnej półki. - Wierzę w możliwości Głowackiego, chcę go prowadzić odważnie - mówi Babiloński, prywatnie... szwagier Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka.
> Add a comment>
17 sierpnia podczas gali w Atlantic City były mistrz świata wagi lekkiej Paul Spadafora (48-0-1, 19 KO) stanie do swojego pierwszego od dziesięciu lat wyzwania w zawodowej karierze, krzyżując rękawice z Thomasem Dulorme'm (18-1, 13 KO). Pojedynek zakontraktowano na dziesięć rund.
W ubiegłym roku 37-letni Spadafora powrócił na ring po kilkunastu miesiącach przerwy i zanotował trzy zawodowe zwycięstwa. Dulorme po zeszłorocznej porażce z rąk Luisa Abregu, zaliczył już w tym roku dwie wygrane. Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie pojedynek mistrza świata IBF wagi średniej Daniela Geale'a z Darrenem Barkerem.
>
- Rozmawialiśmy już kilka razy na ten temat. Podkreślam, że to bardzo wstępne rozmowy, ale przymierzamy się, by walka Włodarczyk - Adamek była walką wieczoru na Polsat Boxing Night następną jesienią - informuje w rozmowie z "Super Expressem" Andrzej Wasilewski, promotor Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka (48-2-1, 33 KO).
Swoją ostatnią walkę popularny "Diablo" stoczył z Rachimem Czakijewem. Polak w niesamowitych okolicznościach w ósmej rundzie znokautował swojego rywala, broniąc pasa mistrza świata w kategorii WBC. - Działo się coś niesamowitego. Po pierwszej rundzie Gosia Włodarczyk schowała głowę w dłonie i tylko klęczała za plecami trenerów - opisuje ostatnią walkę promotor Krzysztofa Włodarczyka i szef grupy Ulrich Knockout Promotions.
Andrzej Wasilewski jest również promotorem nadziei polskiego boksu - Artura Szpilki (15-0, 11 KO), który 16 sierpnia w Chicago stoczy rewanżowy pojedynek z Mikem Mollo (20-4-1, 12 KO). - Artur już ostro przygotowuje się do tej walki. Jesteśmy współorganizatorami gali i zapewniam, że nie mogę się jej doczekać - przyznał Wasilewski.
>
W piątek w Jacksonville na Florydzie Grzegorz Proksa (29-2, 21 KO) zmierzy się z 32-letnim Sergio Morą (23-3-2, 7 KO), byłym mistrzem świata federacji WBC w kategorii junior średniej. Zwycięstwo przybliży Polaka do otrzymania kolejnej szansy wywalczenia mistrzowskiego tytułu w wadze średniej. Proksa deklaruje, że zrobi wszystko, aby wygrać i otworzyć nowy rozdział w karierze po ubiegłorocznej porażce z Giennadijem Gołowkinem.
- W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Sergio Mora powiedział, że przed piątkową walką w Jacksonville obawia się o sędziowanie, gdyż galę organizuje współpromująca pana grupa Banner Promotions.
Grzegorz Proksa: To proszę mi wskazać choć jeden pojedynek, w którym sędziowie byli po mojej stronie! Niech Sergio nie opowiada bzdur, niech nie próbuje wywrzeć nacisku, a zajmie się swoją pracą. W USA jest tylu dobrych pięściarzy, że bokserska polityka nie ma tak wielkiego znaczenia, a sędziowanie jest na przyzwoitym poziomie Ja nie oglądam się na sędziów, nigdy nie miałem ich wsparcia, nawet walcząc na gali własnego promotora. Wiem, że muszę być formie, dać z siebie wszystko i nie zostawiać rozstrzygnięcia innym.
- Niekonwencjonalne style walki prezentowane przez pana i Morę przełożą się na widowiskową walkę czy wręcz przeciwnie?
Sądzę, że to będzie dobry pojedynek dla oka, choć szczerze mówiąc nie obchodzi mnie, czy wszystkim się spodoba. Muszę wygrać, to jest mój cel. Umówmy się – walcząc z Morą nikt nie wygląda dobrze. Nie nastawiam się na to, żeby się komuś podobało, tylko żeby stłuc przeciwnika.
Czytaj więcej na przegladsportowy.pl: "Proksa: mam go stłuc, a nie się podobać!" >>
>
Kilka dni temu bokserskie środowisko obiegła informacja, że Krzysztof Włodarczyk (48-2-1, 34 KO) jest gotowy na walkę z Tomaszem Adamkiem (48-2, 29 KO). "Góral" jednak szybko zdementował te rewelacje, wykluczając ewentualny pojedynek z panującym mistrzem świata federacji WBC w kategorii crusier. Adamek w rozmowie z Eurosport.Onet.pl w taki sposób skomentował wyzwanie "Diablo". - Słyszałem, że teraz Włodarczyk myśli o pojedynku ze mną, ale na razie mnie to nie interesuje. Skupiam się na najbliższej walce z Grano. Ja mam swój plan i chcę go realizować. W tym roku planuje jeszcze raz wejść do ringu. Powinno to się stać na przełomie października i listopada. W przyszłym sezonie mam zamiar ponownie walczyć o mistrzostwo świata - powiedział.
Włodarczyk na antenie Orange Sport wydawał się być niewzruszony słowami Adamka. - Dostałem jakąś ripostę od Tomka, ale nadal szukam wyzwań, szukam fajnych walk. Nasz pojedynek dałby sporo emocji. W wadze ciężkiej trzeba się trochę zaadaptować, co było widać po Tomku i trzeba to wziąć pod uwagę. Na początku byłbym trochę osowiały.
"Diabło" mówił też o pieniądzach zarobionych na ringu. - Generalnie, boksując robimy to dla pieniędzy, ale mamy też jakieś ambicje sportowe - mówił. Mistrz świata kategorii WBC pokusił się też o ocenę umiejętności Artura Szpilki i jego ewentualnej walki z Adamkiem. - Każdy sportowiec w zależności na jakim jest etapie kariery weryfikuje propozycje rzucane przez innych bokserów. Artur jest na etapie "uczenia się chodzenia" w wadze ciężkiej, a Tomek, nie oszukujmy się "już biega". Pomiędzy nimi jest duży przeskok i w tym wypadku decydującą rolę odegrałoby doświadczenie, a także umiejętności. Artur jest jeszcze młody u musi minąć trochę czasu zanim stanie do ringu z Adamkiem - ocenił "Diablo"
Na pytanie jednego z reporterów czy leżąc w trzeciej rundzie, gdy został posłany na deski przez Rachima Czakijewa miał chwile zwątpienia, odpowiada. - Przyjmując ciężkie ciosy ani przez moment nie przeszła mi przez myśl chwila zwątpienia. Nie wiem co musiałbym robić, żeby się poddać. Uwielbiam wykorzystywać luki, nieścisłości i błędy w obronie.
>
Były mistrz Europy Matthew Macklin (29-4, 20 KO) pokazał się wczoraj kibicom na treningu otwartym przed sobotnim starciem z mistrzem świata WBA wagi średniej Genadijem Gołowkinem (26-0, 23 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=wudb3xU93cY
>
We wtorek Floyd Mayweather Jr (44-0, 26 KO) i Saul Alvarez (42-0-1, 30 KO) odwiedzili Waszyngton w celu dalszej promocji swojej zaplanowanej na 14 września walki. Konferencja cieszyła się ogromnym zainteresowaniem, pięściarze w ciągu najbliższych dni zawitają jeszcze do dziewięciu różnych miejsc.
>
Goszcząc w studio Polsat News, mistrz świata WBC wagi junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk (48-2-1, 34 KO) zdradził, że ma wielką ochotę na walkę unifikacyjną z czempionem WBO Marco Huckiem (36-2-1, 25 KO).
- My co chwila wysyłamy tam zaproszenie do tańca - stwierdził "Diablo". - Marco mówi, że to oni wysyłają do nas, a my odmawiamy, a tak naprawdę to my wysyłamy i chcemy boksować. Ja nie unikam boksu - jeżdżę, Moskwa, Włochy...
Włodarczyk dodał, że jest gotów również na pojedynki z posiadaczami pasów WBA i IBF, odpowiednio Guillermo Jonesem i Yoanem Pablo Hernandezem, przy czym zaznaczył, że starcie z Panamczykiem nie byłoby raczej zbyt atrakcyjne finansowo. - Don King nie jest promotorem, który lubi płacić - wyjaśnił "Diablo".
>
Potwierdziły się wcześniejsze doniesienia o możliwej walce pomiędzy byłym mistrzem świata wagi ciężkiej Sergiejem Liachowiczem (25-4, 16 KO) i Deontayem Wilderem (28-0, 28 KO). Richard Schaefer z Golden Boy Promotions oficjalnie poinformował, że do pojedynku dojdzie 9 sierpnia w Alabamie.
Liachowicz nie boksował od poniesionej w marcu ubiegłego roku porażki z Bryantem Jenningsem, kilka miesięcy wcześniej Białorusin przegrał także przed czasem z Robertem Heleniusem. Wilder w kwietniu zastopował w pierwszej rundzie mistrza olimpijskiego z Sydney Audleya Harrisona. Liachowicz niedawno bardzo poważnie przymierzany był także do pojedynku z Arturem Szpilką.
> Add a comment>