Z dnia na dzień rośnie pewność siebie niepokonanego na zawodowych ringach Tysona Fury'ego (19-0, 14 KO). Dwumetrowego Brytyjczyka 1 grudnia czeka walka z byłym pretendentem do tytułu WBC Kevinem Johnsonem (28-2-1, 13 KO), jednak myśli on już o starciu z królem wagi ciężkiej Władimirem Kliczką (59-3, 51 KO).
- Kontaktowaliśmy się z Władimirem i on stwierdził, że może walczyć ze mną w każdej chwili. Czytałem, że na początku 2013 roku będzie boksował z Aleksandrem Powietkinem, więc mogę się z nim zmierzyć potem. Chciałbym w maju lub czerwcu, tak szybko jak to możliwe. Czym szybciej tym lepiej, bo jestem w doskonałej formie - przekonuje Fury na łamach "The Daily Star". - Wspomnicie moje słowa: na pewno go pokonam. Pojadę do Niemiec i to zrobię. Nie chcę z nim walczyć w Wielkiej Brytanii, Irlandii czy USA. Chcę, by to się rozegrało w Hamburgu lub Berlinie, gdzie tylko będzie sobie życzył w Niemczech.
- Chcę być w tym pojedynku skazywany na porażkę, nikt mi nie musi kibicować. Pojadę tam i zniszczę go! Wygrana na punkty nie wchodzi w grę, on zostanie znokautowany! - odgraża się Fury i dodaje, że absolutnie nie interesuje go walka o pas WBC z Witalijem Kliczką lub którymś z jego ewentualnych następców.
- Nie chcę już się bić z kolejnymi idiotami wagi ciężkiej. Władimir albo nikt. Nie chcę też walki z Witalijem. Po co mam się mierzyć ze starcem, który już jest na równi pochyłej? Chcę spotkać się z numerem 1, do którego należą te wszystkie pasy - deklaruje buńczucznie Wyspiarz.
Nie dojdzie do planowanej na 1 grudnia w Dusseldorfie znakomicie zapowiadającej się walki w kategorii ciężkiej pomiędzy niepokonanym Mikem Perezem (18-0, 12 KO) i byłym mistrzem świata Rusłanem Czagajewem (18-0, 12 KO).
Promujący galę, na której miało dojść do konfrontacji dwóch mańkutów, Felix Sturm poinformował wczoraj na twitterze, że Perez doznał kontuzji barku i jego występ w Niemczech nie będzie możliwy.
Niewykluczone, że wkrótce Johnathon Banks (29-1-1, 19 KO) zmierzy się po raz kolejny z Sethem Mitchellem (25-1-1, 19 KO). Pięściarze spotkali się w ubiegłym tygodniu w pojedynki o pasy WBC International i WBO NABO wagi ciężkiej. Banks zafundował wówczas Mitchellowi pierwszą w karierze porażkę, nokautując go w drugiej rundzie.Kontrakt na walkę zawierał jednak klauzulę dotyczącą rewanżu, z której podobno chce teraz skorzystać "Mayhem".
Zdaniem Dana Rafaela przegrana z Banksem nie przekreśla jeszcze całkowicie szans Mitchella na zrobienie kariery w królewskiej dywizji. - Jestem przekonany, że Seth wróci na ring i będzie ostro trenował, by się rozwinąć. Nie mam tylko pewności, czy może coś poradzić na swoją słabą szczękę - ocenia bokserski ekspert ESPN.
http://www.youtube.com/watch?v=1Z5LUauB0TY
W znakomitym nastroju kończy Tyson Fury (19-0, 14 KO) przygotowania do zaplanowanej na 1 grudnia konfrontacji z Kevinem Johnsonem (28-2-1, 13 KO). Niepokonany brytyjski dwumetrowiec jest przekonany, że wygrana z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej otworzy mu drzwi do mistrzowskich walk.
- Wszyscy już zaczynają szykować się do świątecznych zabaw. Moi fani w Belfaście będą mieć sczególną imprezę - obejrzą świetną walkę i pójdą bawić się dalej, wiedząc, że właśnie mieli okazję zobaczyć w akcji przyszłego czempiona - mówi Fury i zapewnia: - Jestem tym lepszy, im lepszy jest mój przeciwnik. Johnson to najsilniejszy z moich rywali, więc i jak będę musiał wznieść się na wyżyny umiejętności. W ringu posypią się bomby!
- Zwycięstwo będzie dla mnie idealnym prezentem gwiazdkowym, bo będę już tylko jedną walkę od pojedynku o mistrzostwo świata wagi ciężkiej - twierdzi Wyspiarz, od dawna wymieniany jako potencjalny rywal braci Kliczko.
1 grudnia w Belfaście niepokonany na zawodowych ringach Tyson Fury (19-0, 14 KO) skrzyżuje rękawice z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Kevinem Johnsonem (28-2-1, 13 KO). Zdaniem wuja i zarazem trenera brytyjskiego dwumetrowca Petera Fury'ego walka z weteranem z USA ma być dla jego podopiecznego ostatnią próbą przed konfrontacją z braćmi Kliczko.
- Johnson to zawodnik światowej klasy, to nie jest już lokalny pięściarz. Jest kilka poziomów wyżej niż którykolwiek z rywali Tysona. Johnson jest silny, sam marzy o mistrzowskim pasie, więc Tyson będzie musiał być gotów na ciężką noc - mówi Peter Johnson i dodaje: - Bardzo podoba mi się to, jak Tyson się teraz poświęca, po pokonaniu Johnsona będzie gotowy na Witalija i Władimira Kliczków. 2013 rok będzie dla niego wielki. Tyson Fury to teraz najlepszy ciężki na świecie!
Add a comment
Coraz więcej się pisze w niemieckich i rosyjskich mediach o walce o bezdyskusyjne mistrzostwo świata federacji WBA wagi ciężkiej pomiędzy super-czempionem Władimirem Kliczką (59-3, 51 KO) i tzw. "zwykłym" mistrzem Aleksandrem Powietkinem (25-0, 17 KO).
Do starcia Kliczki z Powietkinem musi dojść, bo taką decyzję podjęły władze federacji; póki co nie wiadomo jednak, w jakim terminie. Obóz Rosjanina przekonuje, że pojedynek rozegrany powinien zostać do końca lutego, podczas gdy ekipa Ukraińca twierdzi, iż oficjalne stanowisko World Boxing Association mówi o lipcu.
Tymczasem menadżer Powetkina Władimir Hriunow poinformował w rozmowie z portalem sportbox.ru, że przesłał już do reprezentantów Kliczki ofertę walki. - Odpowiedzi jeszcze nie dostaliśmy - zaznaczył Hriunow.
Władimir Kliczko w swoim ostatnim występie, 10 listopada, pokonał na punkty Mariusza Wacha. Aleksander Powietkin po raz ostatni boksował 29 września, stopując w drugiej rundzie Hasima Rahmana.
24-letni Władymir Tereszkin (14-0-1, 7 KO) podpisał kontrakt z należącą do braci Kliczko grupą K2 Promotions. Rosjanin w tym roku dwukrotnie sparował z Władymirem Kliczko w ramach przygotowań do walk z Tonym Thompsonem i Mariuszem Wachem.
Leworęczny Tereszkin ostatni zawodowy pojedynek stoczył w styczniu, wygrywając przez dyskwalifikację z Jewgienijem Orłowem. W gronie profesjonalistów Rosjanin rywalizuje od 2007 roku.
Z pokorą przyjął Seth Mitchell (25-1-1, 19 KO) porażkę przed czasem z rąk Johnathona Banksa (29-1-1, 19 KO). Amerykanin, którego niektórzy widzieli już w konfrontacji z Władimirem Kliczką, po walce docenił klasę rywala i zapowiedział szybko powrót na salę treningową.
http://www.youtube.com/watch?v=5lvqIgo4n-c
Add a commentW minioną sobotę Johnathon Banks (29-1-1, 19 KO) sprawił sporą niespodziankę, pokonując już w drugiej rundzie kreowanego na nadzieję amerykańskiej wagi ciężkiej Setha Mitchella (25-1-1, 19 KO). Zdaniem Jamesa Ali Bashira, współpracującego z Banksem przy Władimirze Kliczce, wynik walki nie powinien jednak wcale dziwić kibiców.
http://www.youtube.com/watch?v=55_knVtX6nY
Add a comment
Jak dowiedział się portal Boxingscene.com, na 26 stycznia został przesunięty pojedynek eliminacyjny do tytułu mistrza świata WBC wagi ciężkiej pomiędzy Chrisem Arreolą (35-2, 30 KO) i Bermane Stivernem (22-1-1, 20 KO). Początkowo walka miała odbyć się 15 grudnia w Wenezueli, jednak ostatecznie obaj pięściarze zaboksują na gali pokazywanej przez telewizję HBO.
Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie walka niekwestionowanego mistrza świata wagi super średniej Andre Warda z byłym czempionem kategorii średniej Kelly Pavlikiem. W tym roku Arreola i Stiverne stoczyli po jednym zawodowym pojedynku.
30 grudnia podczas gali w Moskwie na ring powróci były mistrz świata wagi ciężkiej Oleg Maskajew (36-7, 27 KO). 43-letni Rosjanin po raz ostatni boksował w grudniu 2009 roku, przegrywając w pierwszej rundzie z Nagy Aguilerą.
Rywal Maskajewa, który ostatnie zawodowe zwycięstwo zanotował blisko cztery lata temu nie jest jeszcze znany. Plotki o powrocie na ring Rosjanina pojawiały się już na początku tego roku.
Listopad był bardzo udanym miesiącem dla Johnathona Banksa (29-1-1, 19 KO). Tydzień temu Amerykanin zwycięsko zadebiutował w roli trenera Władimira Kliczki w starciu z Mariuszem Wachem, a w sobotę dopisał cenną wygraną do swojego rekordu, stopując w drugiej rundzie niepokonanego wcześniej Setha Mitchella (25-1-1, 19 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=1Z5LUauB0TY
Add a commentSergej Maslobojew (3-2, 0 KO) wygrał rozegrany w Andrychowie turniej Bigger's Better. 25-letni Litwin na drodze do wygranej pokonywał kolejno Alexa Mogylewskiego (13-9, 9 KO), Konstantina Airicha (23-8-2, 17 KO) oraz Wojciecha Jastrzębskiego (4-2, 0 KO). W finale Maslobojew wygrał z Polakiem jednogłośnie na punkty. Litwin zgarnął za wygraną 15 tysięcy dolarów.
{dailymotion}xv6nov_2012-11-16-sergej-maslobojev-vs-wojciech-jastrzebski_sport{/dailymotion}
Johnathon Banks (29-1-1, 19 KO) minionej nocy znokautował Setha Mitchella, notując najcenniejsze zwycięstwo w swojej zawodowej karierze. Amerykanin nie ukrywa, że w najbliższej przyszłości chciałby zrewanżować się Tomaszowi Adamkowi (47-2, 29 KO) za jedyną porażkę na profesjonalnych ringach lub dostać szansę walki z regularnym mistrzem WBA Aleksandrem Powietkinem (25-0, 16 KO).
- Pokazałem w tej walce, że należę do czołówki wagi ciężkiej, Powietkin powinien szukać takich rywali jak ja. Na rewanż z Adamkiem wciąż czekam, jestem gotowy do niego w każdej chwili - powiedział pięściarz z Detroit, który od niedawna pełni także rolę głównego szkoleniowca Władymira Kliczki.
{dailymotion}xv6j0m_2012-11-16-francesco-pianeta-vs-nelson-dario-dominguez_sport{/dailymotion}
