Jak poinformowała żona Julio Cesara Chaveza Jr (50-3-1, 32 KO), pięściarz w hotelu tuż po przegranej walce z Saulem Alvarezem padł ofiarą szajki oszustów i został okradziony z wartego 40 tys. dolarów zegarka, telefonu i czeku za stoczony pojedynek.
Chavez według relacji swojej żony miał poznać się w barze hotelowym z ludźmi wyglądającymi na jego fanów, a po jakimś czasie trafić z nimi do jednego z pokojów, gdzie miało dojść do kradzieży. Scenę pobytu w pokoju wyraźnie odurzonego alkoholem pięściarza z nowo poznanym towarzystwem, w tym ze skąpo ubranymi paniami, utrwalono na nagraniu wideo, które szybko trafiło do internetu.
- Te kobiety były z nim w barze, zabrały go na górę i wszystko sfilmowały. On to pamiętał, ale nie powiedział mi o tym, bo wiedział, że będę się złościła. Teraz, gdy już zobaczyłam nagrania, wiem, że do niczego nie doszło, powiedziałam mu, że przecież go znam - relacjonuje Frida Chavez.
> Add a comment>
Oleksandr Gwozdyk (13-0, 11 KO) i Joe Smith Jr (23-1, 19 KO) zostali wyznaczeni przez federację WBC do finałowego eliminatora w kategorii półciężkiej.
Aktualnie pas World Boxing Council w dywizji do 175 funtów należy do Adonisa Stevensona (28-1, 23 KO), który 3 czerwca w kolejnej dobrowolnej obronie tytułu zmierzy się z Andrzejem Fonfarą (29-4, 17 KO). W kolejce do walki ze zwycięzcą czerwcowej konfrontacji czeka już obowiązkowy challenger Eleider Alvarez (22-0, 11 KO).
Gwozdyk, kolega z kadry olimpijskiej Oleksandra Usyka i Wasyla Łomaczenki (zdobył brąz w Londynie), na zawodowych ringach wygrywał m.in. z Isaakiem Chilembą i Yunieski Gonzalezem. Smith ma na swoim koncie zwycięstwa m.in. z Andrzejem Fonfarą i Bernardem Hopkinsem.
> Add a comment>
Wygląda na to, że mimo rozczarowującego przebiegu sobotnia walka pomiędzy Saulem Alvarezem (49-1-1, 34 KO) i Julio Cesarem Chavezem Jr (50-3-1, 32 KO) okazała się wielkim sukcesem finansowym.
Jak nieoficjalnie donoszą dobrze poinformowane źródła, płatną transmisję telewizyjną w systemie PPV z pojedynku dwóch Meksykanów zdecydowało się wykupić ponad 1 milion osób. Jeśli okaże się to prawdą, będzie to pierwszy tak dobry wynik od czasu walki Floyda Mayweathera Jr z Mannym Pacquiao.
- Wskaźniki wyglądają bardzo obiecująco, ale nie mamy jeszcze ostatecznych liczb, ale spodziewamy się bardzo wysokiego wyniku w kontekście PPV. Szczegóły poznamy w czwartek podczas spotkania z HBO - zdradził promotor "Canelo" Oscar De La Hoya, dodając, że zaplanowana na 16 września konfrontacja Alvareza z Gienadijem Gołowkinem (37-0, 33 KO) będzie w jego opinii jeszcze większym hitem.
- Ta walka sprzeda się sama, bo wszyscy już o niej wiedzą. Nie musimy jeździć z jej promocją po wielu miastach czy krajach - stwierdził szef Golden Boy Promotions.
> Add a comment>
16 września w bokserskim szlagierze roku 2017 Saul Alvarez (49-1-1, 34 KO) zmierzy się z Gienadijem Gołowkiniem (37-0, 33 KO) i choć to Kazach do ringu wyjdzie jako posiadacz trzech mistrzowskich pasów, tylko jego rywal będzie miał zapisane w kontrakcie prawo do natychmiastowego rewanżu na wypadek porażki.
Jak zdradził w rozmowie Los Angels Times Eric Gomez z promującej Meksykanina grupy Golden Boy Promotions kontrakt na wrześniowe starcie został skonstruowany w taki sposób, że "Canelo" w razie zwycięstwa nie będzie musiał się już oglądać na Gołowkina i kolejny pojedynek może stoczyć z kimkolwiek zechce. "GGG" w przypadku wygranej zobowiązany zostanie do rewanżu.
Stawką konfrontacji Gienadija Gołowkina z Saulem Alvarezem będą należące do Kazacha tytuły mistrza świata kategorii średniej federacji WBA, IBF i WBC.
> Add a comment>
Szef federacji WBC Mauricio Sulaiman nie pozostawił suchej nitki na Julio Cesarze Chavezie Jr (50-3-1, 32 KO) po fatalnym występie przecie Saulowi Alvarezowi (48-1-1, 34 KO). Zdaniem prezydenta World Boxing Council zawiódł kibiców boksu, którzy czekali w sobotnią noc na ringową wojnę.
- Julio Cesar nie miał absolutnie żadnych atutów ani fizycznych ani psychicznych. Miliony, które dostał za walkę, powinny go skłonić do tego, by boksować lepiej. On rozczarował fanów - ocenił Sulaiman, który planował nagrodzić zwycięzce potyczki Chavez - Alvarez specjalnym pasem WBC.
- Nie sądzę, by Chavez był już w stanie wrócić do swojego dawnego poziomu i wątpię, by mógł dalej istnieć boksie po tym, jak utracił wiarygodność - dodał szef najbardziej prestiżowej federacji.
Walka Saula Alvareza z Julio Cesarem Chavezem Jr transmitowana w USA w systemie PPV zakończyła się jednogłośnym zwycięstwem punktowym "Canelo", który zdaniem wszystkich trzech sędziów wygrał dwanaście z dwunastu zakontraktowanych rund.
> Add a comment>
Wszystkich kibiców boksu zawodowego ucieszyła sobotnia informacja o zakontraktowaniu na 16 września ekscytująco zapowiadającego się pojedynku pomiędzy Gienadijem Gołowkinem (37-0, 33 KO) i Saulem Alvarezem (49-1-1, 34 KO). Wiadomość o bokserskim kicie nie wszystkich jednak uszczęśliwiła - jak się bowiem okazuje w tym samym terminie planowana była wstępnie potyczka Floyda Mayweatehra Jr z gwiazdorem federacji mieszanych sztuk walki UFC Conorem McGregorem.
- Straciliśmy właśnie na rzecz Canelo i GGG naszą datę. Ale to dobry pojedynek, obejrzę go - przyznał szef UFC Dana White.
Negocjacje na temat bokserskiej konfrontacji Mayweathera z McGregorem trwają już od wiele miesięcy. Wrześniowy termin był najodpowiedniejszym z możliwych pozostających w 2017 roku na organizację kasowej walki.
> Add a comment>
Saul Alvarez (49-1-1, 34 KO) miał co świętować w sobotnią noc. Meksykanin najpierw zdeklasował na dystansie dwunastu rund Julio Cesara Chaveza Jr (50-3-1, 32 KO), a kilka minut później oficjalnie ogłoszono jego super-walkę z Gienadijem Gołowkinem (37-0, 33 KO).
> Add a comment>
Julio Cesar Chavez (50-3-1, 32 KO) stwierdził, że w przegranej walce z Saulem Alvarezem (49-1-1, 34 KO) czuł się bezsilny z powodu zbijania dużej liczby kilogramów.
- Canelo jest w ringu bardzo aktywny, to bardzo dobry zawodnik, pokonał mnie. Chciałem boksować, ale on szedł na liny. Powinienem zadawać więcej ciosów - ocenił Chavez.
- Kluczem do zwycięstwa była szybkość i dystans. Czułem, że brakowało mi siły, bo byłem osłabiony. Nie mogłem wyprowadzać tylu uderzeń, ile chciałem. Ojciec spod ringu cały czas mi mówił, bym więcej bił - dodał 31-letni Meksykanin.
> Add a comment>
Zamiast wielkiej meksykańskiej wojny było dwanaście jednostronnych rund - w pojedynku wieczoru gali w Las Vegas Saul Alvarez (49-1-1, 34 KO) zdeklasował Julio Cesara Chaveza Jr (50-3-1, 32 KO).
Popularny "Canelo" już od pierwszego gongu zaznaczył swoją przewagę, dominując nas rywalem szybkością, siłą i wyszkoleniem technicznym. Alvarez trafił bez problemu mocnymi ciosami prawą ręką na głowę Chaveza i lewymi hakami na korpus.
Bezradny Chavez kilka razy próbował zepchnąć Alvareza na liny i tam spróbować sił w ataku, jednak nie był w stanie w żaden sposób zagrozić dobrze broniącemu się rodakowi. Ostatecznie po dwunastu odsłonach sędziowie zgodnie punktowali 120-108, 120-108, 120-108 dla Sala "Canelo" Alvareza.
> Add a comment>
W pojedynku bezpośrednio poprzedzającym walkę Alvarez - Chavez na gali w Las Vegas ex-czempion kategorii średniej David Lemieux (38-3, 33 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Marcosa Reyesa (35-5, 26 KO). Sędziowie punktowali 99-90 99-90, 98-91.
Wcześniej były mistrz świata wagi super lekkiej Lucas Matthysse (38-4, 35 KO) zastopował w piątej rundzie Emanuela Taylora (20-5, 14 KO). Dla Argentyńczyka był to powrót na ring po porażce z rąk Wiktora Postoła w październiku 2015 roku.
> Add a comment>
Robinson Castellanos (24-12, 14 KO) pokonał przez techniczny nokaut po siódmej rundzie Yuriorkisa Gamboę (26-2, 17 KO) na gali w Las Vegas. Były mistrz świata trzech kategorii wagowych poddał się w narożniku.
> Add a comment
>