Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Krzysztof Włodarczyk

2011 rok to dla Krzysztofa Włodarczyka (46-2-1,33 KO) czas wzlotów i upadków zakończony wspaniałym happy enedem. Najpierw 2 kwietnia "Diablo" stanął w Bydgoszczy do obrony pasa WBC wagi junior ciężkiej, krzyżując rękawice z niepokonanym Fransico Palaciosem (21-1, 13 KO). Walka rozczarowała, bo obaj pięściarze byli bardzo ostrożni w swoich atakach, fundując kibicom 12 rund nudnego, bardzo taktycznego pojedynku. Ostatecznie niejednogłośnie na punkty zwyciężył Polak. Jednogłośni co do wyniku mistrzowskiej potyczki nie byli również kibice. Na usprawiedliwienie postawy Włodarczyka warto wspomnieć, że w grudniu przeszedł operację kolana i w momencie, gdy dopiero stawiał pierwsze pewniejsze kroki między linami, jego rywal był już w pełnym treningu. Faktem jest jednak, że pięściarz 12 round KnockOut Promotions wygrał czwartą walkę o tytuł mistrza świata w swojej karierze.

Kolejne miesiące 2011 roku minęły dla "Diablo" na oczekiwaniu na wyniki rozmów na temat turnieju "Super Six". W międzyczasie pojawił się także wątek możliwej walki z Mateuszem Masternakiem. Ostatecznie w drugiej połowie roku ogłoszono, że "Diablo" wyjedzie do Australii bronić tytułu w starciu z miejscowym bohaterem Danny Greenem. Rozegrany 30 listopada pojedynek z "Zieloną Maszyną" nie przebiegał początkowo po myśli znanego z wolnego "wchodzenia w walkę" polskiego mistrza. W miarę upływu czasu "Diablo" zaczął jednak się rozkręcać i w jedenastej rundzie efektownie znokautował australijskiego challengera, który z ringu zszedł ze złamaną szczęką, nosem i wybitym zębem.

Krzysztof Włodarczyk to trzeci kandydat do tytułu Boksera Roku (Polska) w Plebiscycie ringpolska.pl 2011. Swój głos na "Diablo", a także na dwóch pozostałych kandydatów, oddać można w panelu ankietowym umieszczonym na prawym marginesie witryny. Zapraszamy do głosowania! Na zalogowanych uczestników ankiety czekają ciekawe nagrody.