Kell Brook (28-0, 18 KO) pokonał niejednogłośnie na punkty Carsona Jonesa (34-9-2, 24 KO) podczas gali w Sheffield. Po dwunastu rundach jeden sędzia wypunktował remis 114-114 a dwóch kolejnych wskazało na wygraną Anglika 115:113 oraz 116:113.
W pierwszych rundach odważny przed walką w słowach Jones szedł do przodu schowany za podwójną gardą i przyjmował spadający na jego szczękę grad ciosów wyprowadzanych przez Brooka. Amerykanin kilkukrotnie był bardzo mocno trafiany całymi kombinacjami uderzeń, jednak niezłomnie szedł do przodu, wywierając presję na rywalu. Od szóstego starcia taktyka Jonesa zaczęła przynosić zamierzony skutek.
Boksujący z kontry Brook zaczął być zaskakiwany uderzeniami z prawej ręki a jego mowa ciała sygnalizowała coraz większe zmęczenie. Od siódmej rundy nos Anglika zaczął mocno krwawić, co jeszcze bardziej utrudniło mu zadanie. W dziesiątej odsłonie Brook zaczął odzyskiwać kontrolę nad wydarzeniami w ringu, jednak niezmordowany Jones nieustannie szedł do przodu i atakował całymi seriami ciosów, które rzadko dochodziły celu. W dwunastej rundzie Amerykanin w końcu upolował Brytyjczyka potężnym ciosem z prawej ręki. Brook zachwiał się na nogach, jednak dotrwał do końcowego gongu.
Kolejnym rywalem Anglika ma być Argentyńczyk Hector Saldivia. Stawką walki był pas IBF International wagi półśredniej.
>
Gavin Rees (37-1-1, 18 KO) pokonał przez techniczny nokaut w dziewiątej rundzie Derry'ego Matthewsa (30-7-1, 16 KO) i obronił pas mistrza Europy wagi lekkiej. Do momentu przerwania walki Walijczyk zdecydowanie przeważał między linami.
Matthews dosyć odważnie rozpoczął pojedynek, jednak z każdą upływającą rundą przewaga ofensywnie nastawionego Reesa powiększała się. Walijczyk w swoim stylu schodził do półdystansu i zasypywał Anglika ciosami sierpowymi. Pod koniec szóstej i siódmej rundy Matthews bliski był zapoznania się z deskami. W dziewiatej odsłonie Anglik ostatecznie padł na matę ringu i pomimo chęci kontynuowania, sędzia zdecydował się zastopować zawody.
Pojedynek był rewanżem za zakończone technicznym remisem spotkanie pięściarzy z października ubiegłego roku.
>
Daniel Urbański (21-10-3, 5 KO) przegrał jednogłośnie na punkty z Istvanem Szilim (16-0, 6 KO) podczas gali w szwajcarskim Bernie. Po ośmiu jednostronnych rundach wszyscy sędziowie wypunktowali wysoką wygraną Węgra (80-70, 80-70 oraz 80-70).
Szili w pierwszych rundach z respektem podszedł do pojedynku z Polakiem, jednak od trzeciego starcie odważniej zaatakował pięściarza znad Wisły. Węgier bił mocniej, celniej i skuteczniej. W szóstej rundzie Urbański po zainkasowaniu kilku soczystych ciosów sierpowych upadł na deski, jednak wstał i kontynuował zawody.
W dwóch ostatnich odsłonach pięściarz ze Szczecina skupiał się głównie na unikaniu walki i przetrwaniu do końcowego gongu. Dla Polaka była to już trzecia tegoroczna przegrana.
>
Posiadający obecnie tytuły mistrzowskie federacji WBA, IBF oraz WBO wagi ciężkiej Władymir Kliczko (57-3, 50 KO) spodziewa się dzisiaj bardzo trudnej przeprawy w rewanżowym starciu z Tonym Thompsonem (36-2, 24 KO). Ukrainiec podkreśla, że jego amerykański rywal może być zdesperowany w swoich poczynaniach, gdyż więcej szans mistrzowskich w karierze prawdopodobnie nie otrzyma.
- Jeśli Thompson przegra, to już nigdy nie zostanie mistrzem świata. Amerykanin może posunąć się do wszystkiego, bo to będzie prawdopodobnie jego ostatnia szansa na mistrzowski tytuł - mówi młodszy z braci Kliczko.
- Ja zrobię wszystko, aby Thompson zakończył już swoją karierę. Jestem po prostu lepszym pięściarzem, a wszyscy kibice po raz kolejny przekonają się, że dominacja braci Kliczko w wadze ciężkiej nie skończy się jeszcze przez kilka lat - zapewnia Ukrainiec.
Transmisja z gali w Bernie na żywo od 20.00 na kanale nPremium HD.
>
Pięciu na siedmiu ekspertów prestiżowego brytyjskiego magazynu Boxing News przewiduje, że Grzegorz Proksa (27-1, 20 KO) udanie zrewanżuje się dzisiaj Kerry'emu Hope'owi (17-3, 1 KO) i odzyska pas mistrza Europy wagi średniej. Wszyscy ankietowani prognozują, że pojedynek leworęcznych pięściarzy z Polski i Walii potrwa pełen dystans dwunastu rund.
- Ciężko kibicować przeciw Hope'owi, ale zastanawiam się czy nie za bardzo uwierzyliśmy w Proksę po wygranej nad Sylvestrem, który był skończony. Myślę, że Proksa wyciągnął wnioski z pierwszej walki i pokona po dwunastu rundach Hope'a - mówi Tris Dixon.
- Kerry może zrobić to samo co poprzednio. Wtedy Hope pokazał jak jednostronnym pięściarzem jest Proksa. Teraz może ponownie wygrać na punkty - prognozuje z kolei Daniel Herbert.
- W pierwszej walce gwiazdy pomogły Hope'owi, który zaprezentował się niesamowicie, fundując Proksie jego pierwszą zawodową porażkę. Nie sądzę, aby Hope był w stanie powtórzyć swój sukces a Proksa będzie tym razem dużo bardziej zmotywowany. Polak wygra minimalnie na punkty - przewiduje Nick Bond.
- Nie przewiduję nokautów w tej walce. Hope jest zbyt twardy, a Proksa po pierwsze walce wie, żeby się na niego nie rzucać. Spodziewam się, że Proksa będzie tym razem lepiej przygotowany, nie będzie tak długo opierał się o liny i zada więcej celnych ciosów. Spodziewam się, że to będzie podobny pojedynek do rewanżu Wolaka z Rodriguezem. Lepszy z pięściarzy wyciągnie wnioski i wygra pojedynek, a będzie nim Proksa - zapowiada Danny Flexen.
Transmisja z gali w Sheffield na żywo od 20.00 w kanale nSport HD. Polak do ringu ma wyjść około 22.45.
>
Były mistrz świata w dwóch kategoriach wagowych Ricardo Mayorga (29-8-1, 23 KO) zdradził wczoraj w wywiadzie dla telewizyjnego kanału dwunastego w Nikaragui, że we wtorek podpisze kontrakt na walkę z aktualnym czempionem wagi junior średniej Saulem Alvarezem (40-0-1, 29 KO). Pięściarze mają skrzyżować rękawice 15 września podczas gali w Las Vegas.
- We wtorek lecę do Stanów Zjednoczonych, aby podpisać kontrakt na walkę z Alvarezem. Znokautuję go w pięć rund. Ten dzieciak nie jest na moim poziomie - powiedział słynący z kontrowersyjnych zachowań "El Matador".
> Add a comment>
Doskonale znany polskim kibicom Felix Lora (16-9-5, 9 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Jose De Jesusa Lopeza (21-12-1, 16 KO) podczas gali w Barcelonie. To trzecie tegoroczne zwycięstwo pięściarza urodzonego na Dominikanie.
W lutym 28-letni Lora uległ na punkty Kevinowi Mitchellowi, jednak potem pokonał Krzysztofa Cieślaka oraz Massimiliano Ballisaia, wywalczając pasy WBC Baltic oraz WBA Inter-Continentral wagi lekkiej. Pochodzący z Wenezueli Lopez nie wygrał od marca 2005 roku.
>
Hasim Rahman (50-7-2, 41 KO) poinformował wczoraj przy okazji wizyty w studiu telewizji ESPN, że jego pojedynek z posiadaczem regularnego pasa WBA wagi ciężkiej Aleksandrem Powietkinem (24-0, 16 KO) został przełożony na wrzesień. Pięściarze mieli skrzyżować rękawice 14 lipca w Hamburgu, jednak Amerykanin nabawił się kontuzji lewego nadgarstka.
Powietkin w tym roku stoczył tylko jeden pojedynek, wygrywając po bardzo kontrowersyjnym werdykcie sędziowskim z Marco Huckiem. Rahman ostatni zawodowy występ zaliczył w czerwcu ubiegłego roku.
> Add a comment>
Znany z nokautującego ciosu Lucas Matthysse (31-2, 29 KO) powróci na ring najprawdopodobniej 8 września podczas gali w St. Louis, gdzie zmierzy się z Ajose Olusegunem (30-0, 14 KO). Stawką pojedynku ma być tymczasowy pas mistrza świata WBC wagi junior półśredniej.
Argentyńczyk dwa tygodnie temu znokautował utytułowanego Humberto Soto. Leworęczny Olusegun oficjalnym pretendentem do tytułu WBC jest już od września. Głównym wydarzeniem gali w St. Louis będzie pojedynek Devona Alexandra z Randallem Baileyem.
>
Planowany na dzisiaj pojedynek Vanesa Martirosyana (32-0, 20 KO) z Ryanem Davisem (24-9-3, 9 KO) został odwołany po tym jak Amerykanin nie przeszedł testów medycznych przed walką. Promująca Ormianina grupa Top Rank nie zdążyła w tak krótkim czasie znaleźć nowego rywala i wycofała z gali w Carson 26-letnieg pięściarza.
Martirosyan w tym roku pokonał tylko Troya Lowry'ego. Na 27 lipca jest wyznaczony przetarg mający wyłonić organizatora walki Ormianina z Kubańczykiem Erislandym Larą. Pojedynek będzie miał status oficjalnego eliminatora WBC w wadze junior średniej.
> Add a comment>
Były mistrz świata wagi półciężkiej Glen Johnson (51-16-2, 35 KO) za tydzień wróci na ring po ośmiomiesięcznej przerwie spowodowanej przebytą jesienią operacją obu łokci. Jamajczyka czeka pojedynek z Andrzejem Fonfarą (21-2, 12 KO), a porażka może dla niego oznaczać koniec trwającej od 1993 roku zawodowej kariery.
- Jeśli przegram z Fonfarą, to będzie oznaczało podążanie w odwrotnym kierunku do moich ambicji. Jeśli przegram to być może zakończę karierę i nie będę chciał więcej boksować - mówi 43-letni Johnson.
- Na razie czuję się jednak dobrze. Jestem szybki, zdrowy i naprawdę głodny wygranej. Cieszę się na ten pojedynek, lubię walczyć z agresywnymi pięściarzami. Ta walka powinna się podobać kibicom - zapowiada Jamajczyk, który z Fonfarą rękawice skrzyżuje za tydzień podczas gali w Chicago.
>
W głównym pojedynku dzisiejszej gali w Atlantic City Przemek Majewski (18-1, 12 KO) zmierzy się z Chrisem Fitzpatrickiem (15-1, 6 KO). Stawką walki będzie wakujący pas NABF wagi średniej.
http://www.youtube.com/watch?v=kD5xw3e5blE
> Add a comment>
- Mamy inne czasy, mamy inną walkę, mamy inną głowę Grzegorza, nie było opuszczonych treningów, były dobre sparingi (...) i Grzesiek jest bardziej doświadczony - mówi trener Fiodor Łapin przed rewanżowym pojedynkiem Grzegorza Proksy (27-1, 20 KO) z Kerrym Hopem (17-3, 1 KO) o tytuł mistrza Europy wagi średniej.
http://www.youtube.com/watch?v=sl2eMklaEig
> Add a comment>
Milion dolarów zarobi Tony Thompson (36-2, 24 KO) za dzisiejszy pojedynek rewanżowy z Władymirem Kliczko (57-3, 50 KO). Pojedynek pięściarzy będzie główną atrakcją gali w szwajcarskim Bernie.
Amerykanin za pierwszą walkę z Ukraińcem, która miała miejsce cztery lata temu w Niemczech, zainkasował 900 tysięcy dolarów. Zarobki młodszego z braci Kliczko nie zostały oficjalnie ujawnione.
>
http://www.youtube.com/watch?v=_UKhQVY-0H0
Boksujący w kategorii ciężkiej Magomed Abdusalamow (15-0, 15 KO) pokonał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Maurice'a Byarma (13-2, 9 KO) podczas gali w Las Vegas. Dla mieszkającego w Kalifornii Rosjanina było to trzecie tegoroczne zwycięstwo.
>
Dobrze znany polskim kibicom Mairis Briedis (13-1, 9 KO) po raz drugi w zawodowej karierze wygrał rozgrywany na Cyprze turniej kategorii ciężkiej Bigger's Better. W finale Łotysz niejednogłośnie na punkty pokonał Pavla Zhuravleva (11-2, 7 KO).
Briedis dwa lata temu bliski był podpisania kontraktu z polską grupą KnockOut Promotions. 27-latek często pełni także rolę sparingpartnera braci Kliczko.
>
http://www.youtube.com/watch?v=JzPbZr2B7YQ
Nonito Donaire (28-1, 18 KO) oraz Jeffrey Mathebula (26-3-2, 14 KO) zmieścili się w limicie wagi super koguciej przed dzisiejszym pojedynkiem unifikacyjnym o pasy mistrzowskie IBF oraz WBO. Podczas tej samej gali były niekwestionowany czempion kategorii średniej skrzyżuje również rękawice z Willem Rosinskym. Obaj pięściarze ważyli 76,3 kg.
>
Już tylko tydzień dzieli nas od największej i najbardziej prestiżowej walki odbywającej się w ostatnich latach w Chicago, w której Andrzej Fonfara (21-2, 12 KO) zmierzy się z wielkim Glenem Johnsonem (51-16-2, 35 KO). Pojedynek będzie transmitowany przez telewizję ESPN jako główna walka wieczoru z cyklu "Friday Fight Night". O przebiegu obozu przygotowawczego, sparingach i formie Andrzeja rozmawiamy z Samem Colonną, tuż po zakończeniu ostatniego sparingu.
- Sam, co możesz nam powiedzieć o przygotowaniach Andrzeja?
Sam Colonna: Był to na prawdę ciężki obóz treningowy. Andrzej przesparował około 130 rund, mieliśmy wspaniałych i różnorodnych sparing partnerów m.in Osumanu Adamę, który ostatnio walczył o tytuł mistrza świata. Dzisiaj zakończyliśmy etap sparingów i cały obóz i Andrzej, nokautując dzisiaj jednego ze swoich sparingpartnerów, postawił przysłowiową "kropkę na i". Andrzej jest bardzo dobrze przygotowany pod względem fizycznym ale i też psychicznym, doskonale zdaje sobie sprawę z powagi tej walki, która zmieni jego życie Zdecydowanie jest to najważniejsza walka w całej karierze Andrzeja. Najważniejsze jednak jest to, że Andrzej jest gotowy na ten krok i nie boi się podjąć ryzyka.
- Nie będę pytać o taktykę, bo tego nie powinno się zdradzać przed walką, powiedz czy widziałeś walki Glena?
Tak, już wcześniej zanim podpisaliśmy kontrakt na tą walkę śledziłem jego karierę. Glen boksował z wszystkimi najwspanialszymi bokserami tj. Tarverem, Roeyem Jonesem Jr, Bute, Frochem, Dawsonem... Owszem, przegrywał niektóre walki, ale nikomu nie udało się go pokonać przez nokaut. Oglądałem wiele jego walk i jest to bokser, który narzuca swój styl boksowania i cały czas naciska i czeka aż przeciwnik popełni błąd. Ma bardzo mocną głowę i metalową szczękę. Na pewno Andrzej będzie musiał walczyć rozsądnie i nie wdawać sie w bójki. Jesteśmy więc przygotowani na zabójcze 10 rund.
Walka Andrzeja Fonfary z Glenem Johnsonem odbędzie się 13 lipca w UIC Pavilion przy 525 S Racine Ave, Chicago IL. Bilety do nabycia na stronie internetowej www.andrzejfonfara.com , we wszystkich biurach Doma Shipping&Travel, w restauracji Grandma's Pierogi&Polish Food, Hyper Fight Club lub pod numerem 773 414 1314.
>
W Atlantic City odbyła się ceremonia ważenia przed jutrzejszą walką o wakujący pas NABF wagi średniej pomiędzy Przemkiem Majewskim (18-1, 12 KO) i Chrisem Fitzpatrickiem (15-1, 6 KO). Polak z wagą 72.12 kg okazał się nieznacznie lżejszy od swojego rywala. Amerykanin ważył 72.57 kg, czyli dokładnie tyle, ile wynosi limit dywizji średniej.
http://www.youtube.com/watch?v=ekIMF-LrbK4
> Add a comment>