Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Na pewno najbliższy rywal jest dużo lepszy niż Gonzalo Omar Basile. Trzeba się skupić. Będę skoncentrowany na maksa. Nie mogę sobie pozwolić na coś takiego jak wcześniej. Mam tak, że jak zawodnik jest słabszy, to go lekceważę. A tutaj naprawdę czuję respekt - mówi w wywiadzie z "Dziennikiem Polskim", jeden z najbardziej obiecujących polskich bokserów zawodowych, Artur Szpilka (11-0, 9 KO).

Pochodzący z Wieliczki pięściarz już jutro stanie do najpoważniejszego testu w swojej dotychczasowej karierze, mierząc się z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej, Jameelem McCline'em (41-11-3, 24 KO).

- Na pewno ma lewy prosty bardzo dobry, szybki. Wydaje mi się, że jest bokserem bardzo niewygodnym. Łeb ma twardy. Nikt go nie usadził tak czysto. Chris Arreola trafił, ale on poddał się bardziej psychicznie. Na pewno będzie można zobaczyć dobrą walkę - opisuje swojego rywala Szpilka. - To duże, duże i jeszcze raz duże doświadczenie. Wielki zawodnik. Wielkie bary. Jest na pewno niebezpieczny. Tylko się cieszyć, że mogę z nim się zmierzyć. Trzeba się będzie pilnować - dodał zawodnik grupy 12round Knockout Promotions.