Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

4 listopada w Moskwie James Toney (73-6-3, 44 KO) zmierzy się z Denisem Lebiediewem (22-1, 17 KO), a stawką tego pojedynku będzie tymczasowy tytuł mistrza świata WBA kategorii junior ciężkiej.

Amerykanin powiedział, że WBA powinno od razu wręczyć mu pełnoprawny tytuł, bo Guilermo Jones i tak nie będzie chciał z nim walczyć.

- Jestem w 100% gotowy na tą walkę. Dzięki mojej obronie będę dla niego nietykalny. Walka będzie krótka, więc lepiej się nie spóźnijcie. Tym, którzy będą siedzieć w pierwszym rzędzie radzę nie zakładać białych ubrań, bo poleje się sporo krwi. Lebiediew jest dla mnie nikim, tak samo jak Kostya Tszyu, który go trenuje - powiedział Toney. - Stawką walki będzie tymczasowy tytuł mistrza świata WBA kategorii junior ciężkiej. Status pełnoprawnego mistrza ma Guilermo Jones. Ten koleś na pewno nie będzie chciał ze mną walczyć, więc WBA od razu może przekazać mi ten tytuł.