Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

ButeNie zrobił większego wrażenia na Lucianie Bute (30-0, 24 KO) wczorajszy finał turnieju "Super Six" z udziałem Andre Warda (25-0, 13 KO) i Carla Frocha (28-2, 20 KO) zakończony punktowym zwycięstwem Amerykanina. Rumuński czempion IBF wagi super średniej uważa, że Froch zaprezentował się słabo w starciu z Wardem, z któym on sam chętnie zmierzyłby się w potyczce unifikacyjnej, nawet na wyjeździe.

- Ja Frocha bym znokautował - przekonuje Bute. - Gdy walczyłem z Brianem Magee, zastopowałem go w dziesiątej rundzie. Froch potrzebował na to jedenastu starć. Gdy pojedynkował się z Glenem Johnsonem, jeden z sędziów punktowych widział w tej walce remis, ja Johnsona pokonałem bardzo wyraźnie.

Ankieta ringpolska.pl: Kto wygrałby walkę Lucian Bute - Andre Ward? >>

- Jeśli chodzi o Warda, to mógłbym z nim zawalczyć w Nowym Jorku. To jedna z opcji, ale jestem też gotów zmierzyć się z nim na jego terenie, w Oakland - dodaje mistrz IBF.