Lucian Bute (30-0, 24 KO) przygotowując się do walki z Carlem Frochem (28-2, 20 KO) nastawia się na starcie nie tylko ze swoim rywalem, ale także z jego kibicami i podczas treningu stara się z trenerem odwzorować atmosferę, która będzie panowała w Nottingham.

Rumun uważa, że ta walka jest dowodem na to, że jest gotowy zmierzyć się z każdym przeciwnikiem, nawet na jego terenie.

- Godząc się na walkę z Frochem w jego rodzinnym mieście udowodniłem, że jestem gotowy na walkę z każdym i wszędzie - mówi Bute. - Staramy się odwzorować na treningach atmosferę, która będzie panowała na Capital FM Arena w Nottingham podczas walki. Nie słyszę gongu, nie słyszę nawet co mówi do mnie mój trener. Będę gotowy nie tylko na pojedynek z Carlem Frochem, ale także na starcie z jego kibicami. Moim celem jest zwycięstwo i 10. obrona tytułu mistrza świata. Nie będę dążył za wszelką cenę do nokautu, ale jeżeli będzie szansa na wygraną przed czasem to na pewno ją wykorzystam. Byłoby to wymarzone zakończenie tego pojedynku.