Miguel Angel Cotto (37-2, 30 KO) jest bardzo pewny siebie przed pojedynkiem z Floydem Mayweatherem Jr. (42-0, 26 KO), do którego dojdzie już w najbliższą sobotę.

Portorykańczyk nie przejmuje się opiniami ekspertów i kibiców, którzy skazują go w tym pojedynku na porażkę, jest przekonany, że znajduje się na najlepszy etapie kariery i że będzie pierwszym bokserem, któremu uda się pokonać Mayweathera.

- Nie obchodzi mnie, że jakiś komentator mówi, że zostanę znokautowany w czwartej rundzie. Nie interesuje mnie to, że jakiś bloger pisze, że ten pojedynek to strata czasu i że Mayweather powinien walczyć z kimś innym - mówi Cotto. - Wiem na co mnie stać, wiem że jestem w stanie wygrać tą walkę. Dzięki temu pojedynkowi znajduję się na takim etapie kariery na jakim jeszcze nie byłem. Nigdy też moje treningi nie były tak dobre jak teraz i nie ma wątpliwości, że opuszczę ring jako zwycięzca.