Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Antonio MargaritoByły trzykrotny mistrz świata wagi półśredniej Antonio Margarito (38-7, 27 KO) kilka tygodni po przejściu na sportową emeryturę opowiedział meksykańskim mediom o powodach jego rozstania z zawodowymi ringami. Margarito od czasu przegranej z Mannym Pacquiao zmagał się z problemami ze wzrokiem, a jego późniejsza walka z Miguelem Cotto także została zastopowana z powodu opuchlizny wokół prawego oka.

- Nie chciałem, żeby to się zdarzało w każdej walce. Lekarze powiedzieli, że moje nerwy wciąż są uszkodzone i moje oko będzie reagować właśnie w ten sposób. To oznaczało, że w każdej walce wystarczyło celować tylko w jeden punkt, a sędziowie by przerywali pojedynek - mówi "Tornado z Tijuany".

- Cotto nie bił mocno, nie czułem jego ciosów. Bił w moje kontuzjowane oko i stąd pojawiła się opuchlizna. Nie wiem czemu tamta walka była przerwana. Przeciwko Pacquiao moje oko było trzy razy bardziej spuchnięte. Jeśli każda walka miała się kończyć w ten sposób, to wolałem skończyć z boksem - podsumował Margarito.