Przez minimum sześć tygodni pauzować będzie Johnathon Banks (29-1, 19 KO), który 16 lutego w Boardwalk Hall w Atlantic City miał po raz kolejny sprawdzić szczękę Setha Mitchella (25-1, 19 KO), którego znokautował 17 listopada minionego roku.

- Ironia losu sprawiła, że jest to taka sama kontuzja - kciuka - która spowodowała przesunięcie  pierwszej walki z Mitchellem z lipca na listopad. Tylko że tym razem to nie Mitchell, ale Banks  miał taką kontuzję - mówi Tom Loeffler, dyrektor wykonawczy K2 Promotions, firmy promocyjnej braci Kliczko.  Kontuzja Banksa nastąpiła na jednym z ostatnich sparingów Amerykanina przed przygotowaniami do walki transmitowanej przez HBO.

Zarówno K2 Promotions, jak HBO są ciągle zainteresowane rewanżem obu pięściarzy, ale w chwili obecnej nie można nawet w przybliżeniu podać, kiedy Banks i Mitchell mieliby się ponownie spotkać na ringu.