Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Tony Bellew (29-2-1, 19 KO) jest otwarty na walkę z Andre Wardem (32-0, 16 KO), który po pokonaniu Siergieja Kowaliowa w pojedynku o trzy pasy wagi półciężkiej szuka wyzwań w wyższych kategoriach wagowych. "Bombardier" z Liverpoolu, podbudowany wygraną z Davidem Hayem, jest przekonany, iż niepokonany Amerykanin w ringu nie znalazłby na niego sposobu.

- Podoba mi się pomysł tej walki - przyznaje Brytyjczyk. - Mam dla Warda dużo szacunku, to świetny zawodnik, ale nie dałby mi rady. I tu nie chodzi tylko o gabaryty czy siłę. Po prostu nie wygrałby ze mną. Jego styl nie sprawdziłby się w konfrontacji z tym, co ja robię dobrze. 

Pytany o swoje plany na przyszłość Bellew mówi o ewentualnym starciu z czempionem WBO dywizji ciężkiej Josephem Parkerem (23-0, 18 KO), o ile ten 23 września obroni swój tytuł w boju z Hughiem Furym (20-0, 10 KO). - Na razie nie wiemy jednak jeszcze, jak dobry jest Fury. Bądźmy szczerzy, on z nikim jeszcze nie wygrał - ocenia Wyspiarz.