Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

17 września, po ponad szesnastomiesięcznym okresie nieaktywności, powróci na ring z jeden z najlepszych pięściarzy ostatnich lat, Floyd Mayweather Junior (41-0, 25 KO). Popularny "Money" zmierzy się z młodym Meksykaninem, Victorem Ortizem w pojedynku, którego stawką będzie mistrzowski pas federacji WBC w kategorii półśredniej.

Zdaniem trenera a zarazem wujka amerykańskiego pięściarza, Rogera Mayweathera, tak długa przerwa od boksu, nie odbije się na dyspozycji jego podopiecznego.

- Wszyscy ciągle mówią o przerwach jakie robi sobie Floyd. Odpoczywał kilkanaście miesięcy przed walką z Mosleyem, wcześniej wrócił z emerytury i pokonał Marqueza. Zobaczcie jak znakomicie wyglądał w tych pojedynkach. To świadczy o o jego klasie - oświadczył Roger Mayweather.

Szkoleniowiec uważa też, iż jego siostrzeniec bez większych problemów poradziłby w sobie w ewentualnym starciu z Mannym Pacquiao (53-3-2, 38 KO).

- Jedynym powodem, dla którego ludzie mówią tak często o Filipińczyku jest fakt, iż ten pozostaje aktywny. Nikt nie myśli o tym, jak dobry byłby Floyd gdyby walczył częściej.  Pacquiao i Mayweather to dwaj zupełni inni pięściarze. Nie można ich porównywać, bo jeden z nich jest po prostu lepszy od drugiego. I dobrze wiecie kogo uważam za tego lepszego. Manny pozostaje od jakiegoś czasu niepokonany, ale gdyby doszło do jego walki z Floydem, to ten skopałby mu tyłek  - stwierdził trener amerykańskiego pięściarza.

- Ludzie mówią, to co mówią, ale oni g*wno wiedzą o boksie. Mayweather Jr ma o wiele większe umiejętności niż Pacquaio. Filipińczyk nie chce tego pojedynku, więc nie może mówić o sobie, że jest najlepszy. By móc się tak nazywać, musisz pokonać najlepszych, a kimś takim jest dzisiaj właśnie Floyd - dodał Roger Mayweather.