- Zawalczę z Mayweatherem w przyszłym roku - oświadczył w jednym z wywiadów, mający na swoim koncie sześć mistrzowskich tytułów w różnych kategoriach wagowych, Manny Pacquiao (53-3-2, 38 KO).

Negocjacje pomiędzy obozami Floyda Mayweathera Jr (41-0, 25 KO) i Filipińczyka ciągną się już od wielu miesięcy. Główną przeszkodą, uniemożliwiającą doprowadzenie do tego starcia, było przeprowadzenie olimpijskich testów antydopingowych jakich Amerykanin zażądał od swojego potencjalnego rywala. Opiekunowie Pacquiao początkowo nie przystawali na warunki proponowane przez popularnego "Money'a", jednak niedawno - zarówno sam pięściarz, jak i jego promotor Bob Arum - oświadczyli publicznie, iż są w stanie zaakceptować propozycję Mayweathera. To jednak nie koniec wszystkich problemów, albowiem według szefa grupy Top Rank, przeciwny obóz wystosował kolejne żądanie.

-  Szalony ojciec Mayweathera (Floyd Sr.) powiedział "tak", jednak pod warunkiem, że Pacquiao nie będzie mógł przygotowywać się na Filipinach. To niedorzeczne. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, by do tej walki doszło, jednak nie możemy nieustannie ścigać się z tymi ludźmi, bo w ten sposób i tak nic nie wskóramy - powiedział Bob Arum.