Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Floyd Mayweather Jr przyznał na konferencji prasowej po walce z Conorem McGregorem, że przez ostatni miesiąc nie sparował w obawie przed kontuzjami dłoni, z którymi zmagał się przez dużą część swojej kariery. 

- To nie jest żadna wymówka - zaznaczył na wstępie "Money". - To nie było nic poważnego, ale nie chciałem złapać jakiegoś urazu. Gdybym miał kontuzję, nie mógłbym bić odpowiednio mocnych ciosów. 

Mayweather poproszony o komentarz do swojego ostatniego pojedynku w karierze stwierdził, że przebiegł on z grubsza zgodnie z założoną strategią. - Oczywiście mieliśmy swój plan, o którym nie mówiliśmy dużo przed walką. Chcieliśmy przetrwać jego mocne ataki na początku, a potem go rozbić. Mój ojciec spodziewał się, że skończy się to trochę wcześniej, w okolicach szóstej-siódmej rundy. - zdradził 40-letni Amerykanin, który zwycięstwem w dziesiątej rundzie nad czempionem UFC zakończył zawodową karierę.